Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

LuLa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    405
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez LuLa

  1. LuLa

    In vitro 2021

    Wiecie co ja caly czas się zastanawiam, czy przeszkodą w zagnieżdżeniu nie jest torbiel endometrialna, którą cały czas mam na jajniku. (byla laparo, po 2 m-cach nawrót endo i właśnie ta torbiel)
  2. LuLa

    In vitro 2021

    Najpierw muszę dostać wogole okres po nieudanym crio.
  3. LuLa

    In vitro 2021

    Ile cykli trzeba czekać żeby robić kolejny criotransfer?
  4. LuLa

    In vitro 2021

    Aja świetnie to opisałaś, mimo mojej rozpaczy DZIĘKI Wam staram się poskładać. Bardzo źle to znoszę, choć mam już syna, poczętego naturalnie. Dlatego podziwiam te z was które walczą i decydują się na przeprowadzenie entej procedury z kolei. Ja mam jeszczs 2 pingwiny, spróbujemy z nimi. A jak się nie uda nie będę sobie zarzucać ze nie sprobowalismy wszystkich możliwych metod.
  5. LuLa

    In vitro 2021

    I ten transfer również u ciebie udany?
  6. LuLa

    In vitro 2021

    Może masz rację. Powiedz tylko jak to wygląda? Jeździ sie na monitoring cyklu jak przy stymulacji? Ja jezdzilam wtedy co dwa dni, chyba ze 4 razy. Klinika od kojego miasta jest oddalona o 100 km, nie ukrywam, ze jeżdżąc tam od czerwca nie mam juz na to siły. Aniolku podpowiedz jak to jest, tez przyjmuje się leki? Progesteron, esreofem, acard itd?
  7. LuLa

    In vitro 2021

    Dwa podejścia były na cyklu sztucznym. Oprócz endometriozy nic mi nie dolega. Niestety ta menda chyba ma największy wplyw na jakość,choc zarodki byly 4AA i 4AB
  8. LuLa

    In vitro 2021

    Cześć. Jestem nowa. Nie wiem gdzie szukać pomocy i wsparcia a jak was czytam to jest mi lepiej. Mam 37lat, endo 4st. Syn 11 lat(poczęty nautralnie) Od 2018 starania o kolejne dziecko, bezskutecznie, diagnoza endo 4st. Laparoskopia. Czerwiec 2020 podchodzimy do in vitro, 11 komórek, zapłodniło się 10,do 5 doby przeżyło aż 5. Transfer odroczony ryzyko hiperstymulacji. 2 balstocysty podane w październiku, bóle brzuch i plamienie 4 dni od transferu. Beta ani drgnęła. Skierowanie na histeroskopie. Wszystko w porzadku. Drugi transfer 1 zarodka w styczniu. Dodatkowo embryoglue i clexane. Samopoczucie super. Dziś badanie-Beta ani drgnęła. Jestem załamana. Może ktoś coś podpowie?
×