Sofi

Nie ja zakładałam temat chłopie ,czego nie rozumiesz?

To nie mój temat ,spokojnie.

Jaki psycholog na tych szkoleniach powiedział ,że ludzie którzy się rozstali powinni spróbować ponownie? Kto się irytuje?

Znalazł się psycholog amator .Wszystko się może zdarzyć i ciężko powiedzieć ,ale po pierwsze nie rokuje ten pan dobrze ,a po drugie wszędzie trąbią o braku sensu schodzenia się.

Pewnie, ale spróbować można.

O ,mam jeszcze jeden powód relacji z byłymi ,każdy chce mieć ostatnie słowo

To prawda, tym bardziej jak się nie wie co napisać, lepiej nic. Pytała, napisałam co myślę .

Żeby nie zadawać pytań na które już Ci odpowiedziałam

Czemu Jej nie zapytasz?

Tak nawet pisałam ,przeczytaj jeszcze raz.

Jakich np.?

Zależy co konkretnie się stało ,czy zranienie było celowe ,ale jeśli mimo tego jest uczucie to możliwe że tak

Może i słabo ,ale mimo że mam dobre relacje z byłymi i ogólnie nie palę za sobą mostów ,u mnie się to sprawdza .Przyjaciół mam nielicznych ,ale za to polegam na nich w 100%.Jak w grę wchodzą emocje, seks czy rozstanie to dla mnie nie przyjaźń, ale za to nikt nie pisał ,że martwi go moja relacja z eks.

Jak ludzie się rozstają to powinni definitywnie ,strata czasu ,dylematy. Skoro nie wyszło były powody .Odbierasz sobie szansę na coś fajnego może spędzając czas z nią.

Dla mnie jak facet przyjaźni się z byłą to ,albo rekompensują sobie samotność w jakichś aspektach życia ,albo ktoś ma nadzieję na powrót, albo ktoś jest nieszczęśliwy i miesza drugiemu. Ja w takie relacje nie wchodzę .

Znam sporo osób z kotami bez takich skutków ubocznych.

Nie nastawiaj się negatywnie .

Każda kobieta jest inna .Myślę ,że masz problem z podejmowaniem decyzji .Tyle myślisz i piszesz o Niej ,ale raz ,że Ją kochasz ,raz że coś czujesz, raz ,że masz dość ,raz ,że Ona Cię kocha ,raz że nie .Zgoda sytuacja nie jest łatwa ,ale może Ona czuje Twoje zdenerwowanie ,więc po co tkwić w takim pacie .Przeanalizuj sytuację ,podejmij decyzję, ułóż plan i zacznij realizować od poniedziałku.

Kocham Janka

Ja nie

Są argumenty za i przeciwtak jak w przypadku posiadania dzieci ,zdobywania szczytów ,małżeństwa itd itp ,ale posiadanie męża nie może być jednoznaczne z nie posiadaniem kota i odwrotnie , bez jaj .Facet ma chyba kompleksy, tylko dlaczego ktoś ma zawsze rezygnować.

Cenię sobie odwagę, a trzeba jej dużo żeby być szczerym.

Są konkretne warsztaty i literatura.

Widać ,że się stresuje ,a udaje, że nie .Jest obojętny, mało sympatyczny , traktuje mnie z góry.

To jest coś ,nad czym można pracować.