Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

hjob

Zarejestrowani
  • Zawartość

    5
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

1 Neutral
  1. Niestety dr. która wykonywała zabieg nie poczuwa się do winy i tak jak napisałem mówiła że to moja wina. Zgłosiłem sie po wyrównanie moich kosztów to podała tylko numer ubezpieczenia. Jestem po konsultacji z prawnikiem w zakresie odmowy ubezpieczyciela, niestety tam więcej nie da się nic zrobić. Stąd mój post, pozostał mi tylko pozew cywilny. Tylko obawiam się że rzeczoznawca sądowy uzna że nie "to normlane i mogło się wydarzyć" tak jak się PZU tłumaczyło. Koszty sądowe + prawnik to dość spore koszty stąd mam obawy czy da się tą sprawę wygrać. Co do winy, dr. nie przedstawiła mi sposobu leczenia, nie poinformowała mnie że istnieją alternatywne metody, nie poinformowała mnie o skutkach ubocznych leczenia, jak i o możliwych powikłaniach. Dodatkowo przyczyną mojej wizyty był przegląd uzębienia który dr. stwierdziła że jest wszystko ok, a inni dentyści już przy leczeniu zastępczym stwierdzili dwa duże ubytki w innych zębach w 7 i 8, oraz ostry stan zapalny dziąseł który wymagał natychmiastowej interwencji lekarzy - Dr od kanału nic nie zauważyła stąd mam do niej pretensje że nie przyłożyła się ani do przeglądu ani do leczenia kanałowego, przy czym później się dowiedziałem że już nie truje się zęba - że to archaiczna metoda.
  2. Czy ktoś miał podobną sytuację?
  3. Witam, Podczas leczenia kanałowego, dentystka przewierciła mi ząb poniżej linii dziąsła, po zatruciu zęba, część trucizny zatruła również dziąsło w efekcie czego wdała się martwica. Martwe dziąsło zostało usunięte aż do korzenia zęba. Dentystka która wykonywała zabieg stwierdziła że to moja wina bo mam takie zęby i nie czuje się winna. Efekt zabiegu był taki że na leczenie zastępcze i naprawę w postaci przeszczepu dziąsła wydałem łączeni 5 tysięcy zł. Zwróciłem się do dentystki o zwrot pieniędzy to podała mi numer OC, Niestety jej ubezpieczyciel odmówił mi wypłaty pieniędzy twierdząc że to jest komplikacja po zabiegu która mogła się wydarzyć a nie błąd medyczny. Teraz stoję przed decyzją czy dochodzić swoich praw w pozwie cywilnym, stąd moje pytanie czy orzecznik sądu zdecyduje tak jak ubezpieczyciel czy jednak w ocenie sądu będzie to błąd medyczny? Podczas leczenia zastępczego 3 dentystów stwierdziło że to błąd i nie spotkali się z taką sytuacja. Pozdrawiam
×