Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Struso

Zarejestrowani
  • Zawartość

    14
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutral
  1. Nie robi błędów tylko ten co nic nie robi. Nie przejmuj się. W innej firmie będzie gorzej, tak samo, albo lepiej. Szukaj tej ostatnie, gdzie bezpośredni szef ma poczyciue empatii, a pracownicy przychodzą do pracy z miłości do niej. Niestety trzeba szukać, czasem się przewieźć jak Ty. bo rynek jest duży i każdą z takich firm gorszych, lepszych trzeba odkrywać. Jest taki mój prywatny wyznacznik, jak o firmie jest mało wpisów negatywnych w necie (google, gowork etc), albo nie ma ich wcale to jest dobra firma. A tam gdzie pracowałaś to po prostu, że tak przewrotnie zacytuję klasyka, "To źli ludzie byli" i nie Ty pierwsza i ostatnia na taki element trafiłaś. Ja miałem podobnie przez 13 lat, 3 lata dochodziłem do ww. wniosków, a to co mnie/nas spotkało na końcu to tylko utwierdziło, że przełożeni to egoiści, lizusy, manipulatorzy, z kompleksami, mały pojęciem i pewnie małym tym, tym... ale dużą puszą wazeliny dla prezesa. Całe szczęście teraz jestem wolny, głównie psychicznie, choć szukam pracy i niestety mam jeden feler, zbyt dużo lat (51). Moja rada. Nie przejmuj się, szukaj fajnej pracy z dobrą atmosferą i inwestuj w siebie, w swoją specjalizację, że nawet jak noga Ci się pośliźnie to będziesz mogła sama sobie stać się szefem. Ja zawierzyłem swoim przełożonym i tego nie zrobiłem, jestem trochę na lodzie, .... ale dam radę.
  2. Struso

    LECZYCIE ZĘBY?

    10-12 lat temu władowałem koło 15 tys. w polepszenie stanu uzębienia. Niestety zaczęło mi się to teraz rozpadać. Dentyści zalecają powtórne leczenie, ale nie wszystko się uda wyleczyć, więc gdzie więc w grę wchodzą też implanty. Koszt całkowity.... ok. 45 tys. zł !!! Pytam czy też wytrzyma tyle lat. Odwiedź. Po powtórnym leczeniu max 8 lat. Do tego 45 tys to bardzo drogo, porównując z tym, że za 55tys. mogę zrobić całą szczękę w All-on-4.
  3. Piszecie takie niedorzeczne rzeczy opierając się na pojedynczych bo przypadkach, zamiast na 99% faktycznym cyklach, do tego straszycie dziewczynę i jeszcze mnie obrażacie. Trochę refleksji.
  4. Cóż chyba czas do szkoły. Jedno i drugie wiąże się z ciążą, brak któregokolwiek warunku uniemożliwia zajścia w ciążę. Wg mnie i nie tylko mnie dziewczyna nie jest w ciąży. A epitety świadczące o osobie powtórz do lustra.
  5. Ty nie pisz głupot. Stokrotka na 99% ma rację, a 1% to wyjątki. Miesiączka to jest złuszczanie się tkanki macicy, gdzie ma się zagnieździć zarodek. Skoro tkanka wypływa to gdzie w tych dniach ma się zagnieździć. Nie ma też warunków hormonalnych. Dlatego zastanów się co piszesz. Owszem bywają przypadki zajścia w ciążę podczas okresu, ale to jest ekstremalnie rzadka możliwość. W czasie miesiączki dochodzi też do naturalnych poronień jak zalążek nie zdąży się dobrze zagnieździć, a poziom hormonów do wywołania miesiączki jest wysoki.
  6. Zgadzam się, że nie na 100% regularności i pewności, ale wypraszam sobie, że piszę bzdury, bo wyraźnie zaznaczam, że z własnego doświadczenia.
  7. Struso

    TUTLO

    Koleżanko Agnieszko.Ago jak widzę to temat jest pełnen reklamiarzy tkzw.. "szeptanego marketingu". Moja rada. Jeżeli już to spróbuj na krótki okres. Ocenisz czy Ci to pasuje, bo nie każdemu odpowiada, a często szkoda pieniędzy. W nauce każdej rzeczy chodzi o konsekwencję tj. codzienna naukę. A szczerze jak chcesz się nauczyć języka to trzeba się uczyć naturalnie, jak w życiu, jak dzieci uczą się polskiego, jak my nauczyliśmy się języka, jak emigranci się nauczyli. Pamiętasz co to za przydawka i imiesłów, narzędnik? Raczej nie, bo trzeba sobie przypominać zasady, co to jest, a i tak rozmawiamy. Bo nauczyliśmy się języka naturalnie, zasady gramatyczne stosujemy naturalnie, a elementy gramatyki znamy, bo nas nauczono w szkole, ale nie są niezbędne aby się nauczyć języka. Dlatego polecam naturalną metodę, niestety na początku żmudną, przez około miesiąc, ale efekty Cię powalą. 1. ulubiony serial przez godzinę na jakiejś platformie. Gdzie jest audio po angielsku, równolegle z tekstem też po angielsku No i notowanie całych zwrotów (nie zdań, nie słów). Powtarzanie odcinka po kilka razy, aż zapadną w głowę i zaczniesz rozumieć 70% materiału i potem kolejny odcinek 2. są w necie takie bezpłatne materiały zwrotów, też trzeba trochę poczytać wyobrażając sobie gdzie można ich użyć 3. na pamięć tysiąc słów - jest taka lista Gutenberga 4. No i doszliśmy nabycia umiejętności użycia czasów. To też jest w filmach z pkt.1 W angielskim jest 12-16 czasów, ale nie przejmuj się. Używa się 4 max 6, reszta to archaiczne zaszłości. Do nauki polecam bezpłatną aplikację English tenses in action. Testy wyboru. Jest zdanie, lista czasów i musisz pomyśleć oraz wybrać czas do zdania. Kłania się myślenie co oznaczają słowa, zdanie i jakie są zasady gramatyczne. W aplikacji jest też moduł pokazujący zasady gramatyki. Poświęć rano minimum godzinę dziennie przez miesiąc na naukę, a będziesz w szoku jak zrobisz postępy. Ale pamiętaj rano, bo przed cały dzień trochę Ci się przypomni, wytrwali, możesz sobie przypomnieć w łóżku przed spaniem. Dlatego polecam rano, kiedy jest cisza, spokój i świeży umysł. I to wszystko za darmo. Jak już trochę pracujesz. 3-4 miesiące to możesz szukać kursu, bo wtedy będziesz mogła ocenić na ile jest sensowny, to polecam na necie konwersacje "jeden na jeden" z tematów, które ciebie interesują, a najlepiej z native speakerem praktykiem, nie z nauczycielem. Niestety to jest drogo, ale znów będą postępy, bo już coś będziesz miała w głowie i ktoś dalej pokieruje. Podałem Ci najprzyjemniejszą drogę i znam takich co nauczyli się rozmawiać po 4 miesiącach. No, ale uczyli się, każdy ww. punkt po godzinę dziennie. Do tego raz w tygodniu rozmowy z prowadzącym i generalnie cały dzień w słuchawkach słuchali tych materiałów, które przerabiali, filmów, muzyki, wiadomości, podcastów, stacji radiowych np. BBC, która ma też dużo materiałów, ale drętwe i na początek nie polecam. Powtórzę konsekwencja i samodzielna praca, którą należy sobie uprzyjemnić sposobami, a pójdzie gładko. Niestety cudów nie ma, nawet za milion zł nikt nie włoży Ci do głowy.
  8. To strach Cię obezwładnia. Ale wtedy należy usiąść w odosobnionym miejscu i napisać problem, obawę i jak to można rozwiązać. A potem działać. Szczerze wg mnie nie jesteś w ciąży. Więc rób test i żyj. No właśnie. To już 11 godzin temu napisałaś - jak wyszedł test?
  9. Zamiast się stresować to kup w aptece test ciążowy, a najlepiej dwa i będziesz wiedzieć. Najlepsze są najprostsze sposoby. No i jak pisali poprzednicy kup sobie książkę, poczytaj o swoim ciele, a następnym razem załóż kondom, albo załóż spiralkę lub tabletki. A może są jeszcze inne sposoby. Na faceta się nie zdawaj, bo ciężko wstrzymać się ze szczytowaniem, sama wiesz jak orgazm silnie obezwładnia .
×