Mi a

Ona tej trenerce bukiety kupowała, albo chciała kupić. Bo wygrała jakiś konkurs i siwa, która znała ją krótko, chciała wejść na zajęcia z bukietem i pewnie jeszcze zaśpiewać. To jest objaw zaburzenia osobowości, przekraczanie granic, myślenie, że jakaś relacja jest bliższa niż jest. Trenerka musiała to wyczuć i się ulotniła.

Siwa twierdzi, że jej sprzęty są bardzo wyeksploatowane bo ma taką pracę;) w laptopie pękła aż matryca;) nie raz było widać jak targa tym laptopem, oglądała też filmy na łóżku, tak się przegrzewał, że sam się wyłączał. Ale ona powie, że ma taką pracę wymagającą. no i znowu podkreśliła, że ma „customizowany laptop” co brzmi drogo;)

Kupiła sweterek w rozmiarze s za 75zl z prima*rka, oczywiście nie jakiś zwykły bo „ala (jej ulubiony) Ralph…” pomijam, że to będzie na niej „stanikotop” wersja zimowa. Ale dać tyle kasy za poliester z primarka? I oczywiście znowu jakiś lekarz dermatolog poparł jej wybory, bo ona kategorycznie ma zabronione ubierać wełniane rzeczy.

45:18 przeglądam bez dźwięku, ale to jest chyba tik tou*reta? Coś jej się udało, że tak się cieszy?

1:01:00 siwa robi wywód o zapisach na mani. To ona nie wie, że są miejsca bardziej i mniej oblegane? Jak ktoś ma dobrą renomę to dużo osób chce tam iść i chyba logiczne, że terminy będą ciężkie do zdobycia. A ta już kolejny rok robi przytyki do tej pa*ni pa*zur, że ceniła swój czas i trzeba było zadatek wpłacać. Nikt nie kazał jej tam chodzić, sama chciała iść do najlepszego salonu. Na szczęście ukrainki przyjechały i może się umówić z dnia na dzień, ale ceny podskoczyły więc nie pójdzie. No i pewnie już tak łatwo nie jest z tymi terminami, ale o tym się przekonana jak będzie chciała iść na następny dzień.

45 minuta „Mikołajki uhuhu…grafik mycia włosów uhuhu… moje życie uhuhuuhu”. Takie zachowania kojarzą mi się ze zgorzkniałymi staruszkami.

30 lat pali? Dziwię się, że się nie boi, że zachoruje. Ona jeszcze niedawno gadała, że rzuciła palenie bo tak po prostu przerzuciła się na elektr*yki. Po tym można wywnioskować, że zbyt świadoma zagrożeń to ona nie jest.

47:19 „A Ty zachowujesz się okropnie, szczekasz na inne psy i muszę się wstydzić za Ciebie” Krzyczy na Lolę jak okropna patusi*arska matka.

Ktoś w komentarzu jej podsunął ten pomysł. Za jakiś czas powie, że sama to wymyśliła;)

54:27 „… ale ja nie umiem odpoczywać.” Mówi to wylegując się w wyrze pewnie przed 20. W ciągu dnia miała 2h drzemkę. Ona jest szkodliwa, a nie jak twierdzi o sobie, że dołożyła swoje 3gr do poszerzania świadomości ludzi i że robi coś ważnego.

I w żwacz;)

Obserwowałam ją na Insta i musiałam ją odsubskrybować bo była nie do zniesienie. I wiedziałam, że już nie będzie mi dane jej śledzić bo ma prywatne konto i chyba nie przyjmuje nowych osób;) to jakie peany pisała na swój temat były takie narcystyczne, że nie mogłam tego oglądać. Zapamiętałam jeden jej wpis, że mąż jest szczęśliwy gdy ma mądrą żonę;) na zdjęciu był jej uśmiechnięty mąż;) pamiętam też, że jak robiła sobie zdjęcie z nim bez jego twarzy to on stanął na stołku bo wydawał się wysoki, sięgała mu do ramion, a później okazało się, że jest niższy.

O jaką Anitę chodzi? No*t*je*stem?

40:30 siwa odmierza karmę. Cos czuję, że coś pomyliła bo lola dostała jakieś 15 chrupek na cały dzień. Zjadła oprócz tego „pół kabanoska” i smaczki.

Ten odkurzacz, który chyba dostała za free hałasuje jak jakiś odrzutowiec. Aż żal patrzeć, jeszcze niedawno cicha roo*mba kupiona przez lwa przechadzała się po residence. Swoją drogą gdzie jest ta roo*mba? Lew zabrał? Czy już w śmieciach?