Mi a

Z narcyzem się nie dyskutuje.

Chodziło mi o „nawet” sugerujące, że majówkę spędziła poza domem;)

Powiedziała, że przez całą majówkę jadła grila, NAWET jak była w domu. Te narcystyczne małe kłamstewka;)

Będzie live wieczorem, najpierw dla wszystkich później dla subskrybentów. Ciekawe czy przypisze sobie ten pomysł i będzie mówić, że pierwsza coś takiego wprowadziła? Natrafiłam na fragment, że nie będzie tolerować jak ktoś czyta o niej na różnych forach, może dlatego niepokorna odpadła.

A mnie bardziej bawią jej miny jak ma mocniejszy make-up. Wygląda jak klaun, a chyba myśli, że jest se.xi, widzki jej oczywiście słodzą. Śmiesznie oczy wybałusza i robi dziubeczek. Zastanawiam się kiedy ona zejdzie na ziemię i zobaczy swoje prawdziwe odbicie w lustrze.

9:30 ubolewa nad tym, że na Mazurach trwa remont i biedne zwierzęta. Wywód jest tuż po tym jak rozpływa się na rosołem z kury, która kupuje u jednej pani na Mazurach;)

6:15 „Róbcie bekap”;) nie jestem dobra z angielskiego, ale jej wymowa jest fatalna.

Wyjazd na Mazury i wypadek. Vlog po rozstaniu, po tym jak jechała z lwem na Mazury po jego rzeczy. Około 1minuty gada, że wolałaby to zrobić miesiąc później, jak będzie w lepszym nastroju. Sugeruje jak by Lew ją cisnął o to żeby tam pojechać. Minutę później gada, że napisała do niego żeby już jechać „skoro muszą” bo ona lubi mieć za sobą jak ma coś zrobić. Płacze na vlogu, nawet przekonująco, ale czasami pojawia się przebiegły uśmieszek. Moim zdaniem gra, udaje żeby rozwód przebiegł na jej warunkach.

Ilości są ogromne, lodówkę ma tak wypchaną, że wpadła kiedyś na genialny pomysł i robiła inwenturę lodówki, spisywała co kiedy się kończy i układała sobie towar datami jak w markecie (to ostatnie głupie nie jest, ale trochę dziwne jak mieszka sama). A takie syfiaste jedzenie w takich ilościach też wyjdzie drogo. Już lepszy byłby katering dla niej, taniej by wyszło. A ze „zdrowych rzeczy” typu pomidory malinowe, szparagi czy ogórki małosolne przed sezonem są drogie. Ona za te pomidory zapłaciła pewnie z 20zl i będzie je jeść jak już będą spleśniałe bo je poobijała.

Ona już opowiadała tą historyjkę o pszczole, ale mam wrażenie, że wcześniej gadała, że była stacjonarnie u terapeuty, a teraz gada, że online.

Nie dziwię się, siwa pokazywała kiedyś jak zamiata balkon, szufelka nie była jej potrzebna, wszystko zgarniał sąsiad;) pewnie nie raz też podlewając kwiaty nie trafiła konewką. Siwa oczywiście umniejsza i gada o jednej kropelce;)

Ona jednak musi dość dobrze zarabiać patrząc ile jest w stanie pochłonąć żarcia. Otworzyła dużą pakę sera żółtego, gdzie taki ser należy spożyć w ciągu 48h, jak ona to zje w tym czasie? Kaszanki, wielki bochen chleba, mnóstwo lodów bo promocja, nawet pomidory u niej muszą być xxl i jeszcze x3. Ja tam się cieszę, że takiego zapotrzebowania nie mam, szkoda by mi było kasy i zębów żeby to wszystko przemielić.

Oni zaczęli remont od… pomieszczenia gdzie stoi koza. I nie, nie wymienili pieca, postanowili położyć tam drogą podłogę, zrobić ściany w tym pomieszczeniu. (Remont nieudany) Siwa kupiła też jakiś antyk żeby to pomieszczenie dopieścić. Postawiła tam stoliczek, krzesełko… dla mnie to było śmieszne i głupie. Zaczęli remont od du^py strony.

Ostatni vlog to smutny obrazek narcyza, który już nie ma sił. Gada, że miała wspaniały dzień, zrobiła sobie kąpiel, natarła się olejkami, ugotowała „zupkę”… a co widzimy na obrazku? Smutną postać bez życia, która „podgląda sąsiadów”. A to wino kupiła pewnie dla siebie, ale we vlogu gada, że na spotkanie z koleżanką żeby sąsiedzi i obsługa Lidla nie brała jej za alkoholiczkę? I znowu była w lidlu w piątek bo kupon. Kupiła wino, które okazało się, że nie wlicza się do tej wymaganej kwoty żeby skorzystać z kuponu i jak zrozumiała to siwa? Że jak kupuje się alkohol to kupon nie obowiązuje. A pewnie jak by zwykłych zakupów miała za tą kwotę plus alkohol to by kupon wszedł. Ostatnio na live gadała o lekach na sen na bazie benzo. I siwa nie rozumie dlaczego w opakowaniu jest więcej tabletek skoro po 7 już jest się uzależnionym ( tak twierdzi siwa). Ona nie rozumie, że można ten lek brać doraźnie i uzależnia się jak się bierze dzień w dzień. Ma dziwny sposób rozumowania, tak jak z tym paszportem, który musi leżakować w paczkomacie 6 miesięcy.

Wcześniej chodziła w czwartki, ale obczaiła, że w piątki jest kupon 10zl:D

Co gadała? To tam musiały być niezłe krzyki, że aż ktoś na policję dzwonił. Patalogia. Ona jak czasami poucza psy to też strasznie głośno krzyczy. Widać, że nie panuje nad sobą.

A moje koty żyją bez smaczków. Jedna jest łakoma jak lola i dostaje kilka sztuk suchej karmy w nagrodę jak trafi do kuwety i to są jej smaczki.

Wygadała się , że za 2$ sprzedaje swoją prywatność;) co ona ma na twarzy na live? To jest filtr czy gruba warstwa świecowego czegoś dziwnego na twarzy? Nad ustami robią się jej chyba zmarszczki palacza. Ktoś jej napisał, że może dlatego ją wysypuje od warzyw bo ma oczyszczony organizm przez oczyszczanie, które sobie robiła. Siwa podłapała i przytaknęła. Szkoda, że przy tym nie zaciągnęła się epetem bo był by kabaret.

Lew podniósł poprzeczkę jeśli chodzi o służalczość. Drugiego takiego nie znajdzie, tym bardziej, że ona już nie zarabia dużo żeby kogoś skusić na łatwe życie i wieczne wakacje.

Nowy tt, pomijam, że nie wiem o co tam chodzi z tą inteligencją wax i puentą o pracy. Jak dla mnie jedna mówi o jednym druga o czymś innym. Siwej minki są socjopatyczne plus filtr upiększający, zmieniający rysy twarzy. Miała jedną rolkę bardziej psycho z tym, że zabiła męża gdzie udawała, że płacze.

Jeszcze bym zrozumiała jak by wcześniej już podlinkowała pod vlogiem tą kredkę i było by duże zainteresowanie i te kredki były by wykupione u innych sprzedawców. Ale tak to bez sensu bo sprzedawca nie zarobi.

Siwa spr na ile wygląda. Widać jak unosi kąciki ust, tt mówi, że ma 32lata i siwa kiwa główką. Chyba jej się spodobało;)

Jak na moje rozumowanie chodzi o szczere nawrócenie, a nie takie wykalkulowane.

Czy niepokorna ma nadal tt? Bo próbuję znaleźć i nic. Ona też ma na imię Weronika? Cos czuje, że siwa ją wykopała z roli moderatora bo przeczytała co tutaj piszemy. Opowiadała nawet o śnie, że śniła jej się przyjaciółka, która przemieniła się w węża. I ta osoba miała okulary.

A maxi nie jest z Łodzi?;) może o to chodzi?