-
Zawartość
2335 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
2
Wszystko napisane przez Mi a
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 5 z 7
-
Wygląda jak klasyczny border, brakuje tylko nadwagi. Ona szuka sponsorki, albo kręcą ją dojrzałe kobiety.
-
Może wtedy można przeklinać?
-
Ile ją teraz ogląda? Ja tam nie wchodzę bo za dużo przeklina. Swoją drogą to chyba nie jest normalne żeby aż tak przeklinać, skąd jej się to wzięło? Z domu raczej nie? Czyżby tak szybko chłonęła wiedzę z tt od faga*ty i innych?
-
To pewnie był jej sarkazm;) ale tego sarkazmu w jej wydaniu trzeba się domyślić bo nijak z treści nie wynika.
-
Gdyby nadal grała tą paniusie z czajniczkiem zanudziłaby widzów tym „o i ja tak wyglądam”. Poza tym ciężko grać taką paniusie jak musiała jednak troszkę zakasać rękawy i wziąć się do pracy, zakupy same się nie zrobią, śniadanie trzeba sobie samej zrobić. Lew tam był jednak ciekawszyą osobowością, tych starych vlogów gdzie jest głównie ona nie da się oglądać.
-
Bez osobowości i urody dorobiła się niemałego majątku. Na plecach karo się wybiła i długo to ciągnęła. Później pomógł jej Lew, a teraz… czas się pogodzić i zejść ze sceny. Potencjału moim zdaniem tam nie było tylko wyrachowanie i telefony po dobre rady do karo.
-
Niby tak, trzeba pamiętać o ewentualnych filtrach czy braku pkt odniesienia. Rozmiar chyba xl, w pasie widać, że jest szeroko.
-
Trochę zastanawiające, że nagle tak często wspomina o zmalo*wanej… pewnie szuka jakieś trampoliny do wybicia się na tt jeśli chodzi o kosmetyki. Nawet wspomina o tej szczepan*k (kimkolwiek ona jest) tak jak zmalo*wana. W spodniach wygląda ładnie, ale filtr pewnie wjechał bo wszystko wygładzone i jakoś szczupło wygląda.
-
Z ekranu bije poczucie wyższości, poczucie bycia lepszym, chęć pokazania co ma, co osiągnęła w sposób dystyngowany. Nie ma naturalności tylko poza być może nowobogacka. Ale jest „milutka” aż do przesady, więc tak naprawdę nie można jej nic zarzucić.
-
Oglądam jej starego vloga „Nasz domek na Mazurach” z 2019 r. - nie da się tego oglądać. To było jakieś 2 lata po ślubie. W tamtych czasach była taka słodziutka, dziecinna i jednocześnie damulkowata. Ciężko się to ogląda bo czuć wyniosłość, ale nic jej zarzucić nie można. Teraz jej zachowanie to jak dwie różne osoby. Jak ona tak się zmieniła w relacji z lwem to mu współczuję bo to jest trauma.
-
Czoła nie rusza bo ma zrobione u Anity;) też mam wrażenie, że może sobie zaszkodzić tym co robi.
-
A jaka zadowolona, że kelner się zainteresował i ją pocieszał. Ciekawe co ten znajomy (pewnie pierwsza randka z tindera) sobie pomyślał. Trochę niezręcznie. Kiedyś płakała przy mnie prawie obca osoba i dziwne uczucie.
-
Ale od kwoty powyżej 120tys.
-
Nie pomogą oleje jak oleju w siwej głowie brak
Mi a odpisał PituPitu1 na temat w Gwiazdy / TV / Kino
Może grypa od chodzenia na bosaka. Ale by było, ona świetnie afirmuje więc wszystko się może zdarzyć. -
Nie pomogą oleje jak oleju w siwej głowie brak
Mi a odpisał PituPitu1 na temat w Gwiazdy / TV / Kino
:D:D -
Nie pomogą oleje jak oleju w siwej głowie brak
Mi a odpisał PituPitu1 na temat w Gwiazdy / TV / Kino
Hamulce jej puszczają. Staje się odpychająca, chociaż wielu to śmieszy pozytywnie, więc pajac długo jeszcze się nie zreflektuje. -
Nie pomogą oleje jak oleju w siwej głowie brak
Mi a odpisał PituPitu1 na temat w Gwiazdy / TV / Kino
Ktoś jej napisał w komentarzach, że jest hipokrytką bo promowała szczepienia. Masa youtuberow w tym i Siwa „promowała” wtedy szczepienia, oczywiście nie wprost. Pamiętacie jakie wtedy przedstawiania odstawiali aktorzy? Chyba Linda i ten mniej znany Pazura tak słabo zagrali swoje role, że na kilometr śmierdziało promocją. Youtuberzy robili podobnie, wspominali o szczepieniach w swoim kontekście. Siwa pamiętam, że gadała o płatnych szczepieniach. Pewnie zgarnęła za to kasę. -
A dlaczego w tej rolce dała komentarz jakiegoś faceta „ taka elegancka dziewczyna i samotna?” Chciała się pochwalić?
-
Za dużo roboty. Żeby zauważyć, że coś z siwa nie gra trzeba oglądać na bieżąco od lat.
-
Na dodatek na pusty żołądek! Wygląda jak dziecko, które grzecznie zażywa swoje leki.
-
Słabo się kryjesz. Ja to nawet czasami dam jej serduszko na insta, tak dla kamuflażu.
-
Ona nigdy nie była elokwentna, starała się zgrywać na taką, ale słabo jej to wychodziło. Teraz gada jak jej były mąż, tylko do niego to pasowało bo miał taki styl bycia. Osoby zaburzone nie mają swojej osobowości, łatwo przejmują kogoś sposób bycia, wysławiania się.
-
Tylko kamera chce jej słuchać. Smutne życie. A jeszcze smutniejsze jak jest się tak zakłamanym i jednocześnie zaczepnym. I gada, że karta w końcu musi się odwrócić… Nie chce mi się oglądać jej zeszłorocznych podsumowań, ale mam wrażenie, że gadała dokładnie to samo. Że nigdy nie miała tak ciężkiego roku… czas wyciągnąć wnioski? Mniej jadu=lepsza karma? Mogłaby oczyścić też swojego yt, pokasować co niektóre filmy i zacząć od nowa. A z tym piciem to pewnie 3 dni nie pije i już musi to obwieszczać. Ze słodyczami było tak samo, nie smakowały jej już ponoć, a każdy widzi ile tego nadal pochłania.
-
Z tymi walającymi się gratami na balkonie jest straszna dla sąsiadów.
-
Nie wiedziała. Ona chyba zasięgnęła jakieś porady i dowiedziała się jakiś trików od „specjalistów”. A moim zdaniem przez to, że nagrywa rzadziej z czasem część widzów o niej zapomni. A wcześniej jak vlogi były codziennie to zapomnieć się nie dało. Taka moja teoria
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 5 z 7