Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Smutna_niechciana

Zarejestrowani
  • Zawartość

    21
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Smutna_niechciana

  1. Smutna_niechciana

    Śmierdzący kolega z pracy

    Witam wszystkich Przyznam, że myślałam, że takie rzeczy, czy tematy to był szczyt 10 lat temu, ale trafił nam się nowy kolega w pracy. Praca magazyniera, który dźwiga ciężkie kartony, takie do 25kg, czasami musi całą paletę z nich poskładać do transportu. Wczesniej chlopacy tez to robili i nigdy nic od nich nie "zawiało" nawet, teraz mamy chłopaka, widać po nim, ze ma chyba jakaś nadpotliwość, bo co kilka godzin zmienia koszulkę, ale on po prostu kładzie tą koszulkę na słońcu, albo rozwiesza na magazynie.. później chyba wymienia ją z tą mokrą, którą zapocil.. ogólnie, jak przychodzi o 8 rano do pracy, to czasami czuć nawet od niego jakimś praniem, ale jak mija godzina 10 to pole rażenia wynosi jakieś 5metrow. Nigdy nie miałam takiej sytuacji, więc pytam, czy można jakoś delikatnie z nim porozmawiać? Bo nawet jesli to choroba, to skoro idzie do toalety się przebierać, to przy okazji mógłby się też trochę obmyć i te ciuchy gdzieś zamknąć.. Dodam, że mamy bardzo rozgadaną i bezpośrednią koleżankę w pracy, trochę bezmyślną i ona potrafi przy nim pojechać tekstem o jakichś smiwrdzielach, a mi w tym momencie robi się aż głupio..
  2. Smutna_niechciana

    Tak tylko chciałam się wyżalić

    Tak tylko chciałam się wyżalić, jak bardzo boli fakt, że dla kogoś jestem powietrzem... Nic nie poradzę, że zakochałam się w facecie, który nie jest mną zainteresowany, nie wiem, co mam zrobić, żeby wybić go sobie w głowy.. To tak bardzo boli, ja już chyba obsesji dostaję.
  3. Smutna_niechciana

    Tak tylko chciałam się wyżalić

    Może by tak było, ale mamy między sobą kontakty zawodowe, ja już myślę o wyprowadzeniu się do innego miasta.
  4. Smutna_niechciana

    Tak tylko chciałam się wyżalić

    Ja bardzo dobrze znam jego wady, i to nie są one blache, ale wiem z czego wynikają, ale i tak mnie fascynuje..
  5. Smutna_niechciana

    Tak tylko chciałam się wyżalić

    Wydaje mi się, że to chyba ja nie jestem na jego poziomie..
  6. Smutna_niechciana

    Tak tylko chciałam się wyżalić

    Jestem w tym bólu tak samotna, nawet nie potrafię określić, co dokładnie czuję. W sumie dobrze, że układa sobie życie, niech będzie szczęśliwy, Boże oby ta kobieta była dla niego dobra, oby była dla niego taka, jaka ja marzyłam, żeby być... Kocham go, nie wiem, dlaczego się w nim zakochałam, ale nie zmienię tego, chyba jestem masochistką, mogę żyć w tym bólu, że nie będzie mój, ale nie przezylabym, gdyby ta kobieta go skrzywdziła.. Czuje jakieś dziwne rozczarowanie i zabraną nadzieję, chociaż nigdy nie dał mi nawet cienia sygnału, że mogę tę nadzieję mieć, także w sumie odebrano mi coś, czego i tak mieć nie powinnam. Ryczę i ciągle powtarzam "bądź szczęśliwy bądź szczęśliwy" jak jakieś zaklęcie, które miałoby mnie wyleczyć. To jest fragment moich przemyśleń z dziś..
  7. Smutna_niechciana

    Tak tylko chciałam się wyżalić

    Nie mam, po co to pytanie?
  8. Smutna_niechciana

    Tak tylko chciałam się wyżalić

    No właśnie zawsze staram się nie okazywać emocji i swojej miękkości, alw teraz właśnie siedzę i ryczę, to tak bardzo boli..
  9. Smutna_niechciana

    Tak tylko chciałam się wyżalić

    No znamy się,no widzi, że się w nim podko...e, ale ja nie mogę nic za to, że "buja się z inną". Widocznie nie odwzajemnia mojego zaangażowania..
  10. Smutna_niechciana

    Tak tylko chciałam się wyżalić

    Co Twoim zdaniem robię takiego, że od poczatku było skazane na niepowodzenie?
  11. Smutna_niechciana

    Tak tylko chciałam się wyżalić

    Właśnie sytuacja tak wygląda, że staram się cieszyć.. mogę wstawić tutaj swoje przemyślenia z dnia dzisiejszego w pracy, to byście nie pojęli, chyba czeka mnie psychiatra.
  12. Smutna_niechciana

    Tak tylko chciałam się wyżalić

    Nie zamierzam. Po prostu cierpię po cichutku, piszę sobie swoje przemyślenia, a tutaj chciałam sie troszkę pożalić, bo nie mam za bardzo komu w realnym życiu..
  13. Smutna_niechciana

    Tak tylko chciałam się wyżalić

    No i dostałam gwóźdź do trumny. Dziś dowiedziałam się, że facet, w którym się kocham jest z kimś.
  14. Smutna_niechciana

    Tak tylko chciałam się wyżalić

    Tak jest, ale tylko wtedy, kiedy kochają dwie osoby, a nie jedna kocha, a druga sobie używa.
  15. Smutna_niechciana

    Tak tylko chciałam się wyżalić

    Hahaha, no niestety dla mnie nie ma takiej opcji, bez miłości i zaufania bym nie umiała
  16. Smutna_niechciana

    Tak tylko chciałam się wyżalić

    Czyli muszę czekać, aż zakończę pracę w mojej firmie, albo on zakończy w swojej, a to średnio możliwe, bo mamy dobre prace.. No nic mi nie pozostaje, tylko płakać po nocach
  17. Smutna_niechciana

    Tak tylko chciałam się wyżalić

    Dodam, że trwa to juz jakies prawie 3 lata.
  18. Smutna_niechciana

    Tak tylko chciałam się wyżalić

    Łączy nas jedynie znajomość zawodowa, kontakt z nim mam jedynie w pracy, nic nigdy miedzy nami nie było.
  19. Smutna_niechciana

    Tak tylko chciałam się wyżalić

    No jakby to powiedzieć, to widać po jego zachowaniu względem mnie. W dodatku wydaje mi się, że on dobrze wie, że ja się w nim podko...ę..
  20. Smutna_niechciana

    Tak tylko chciałam się wyżalić

    Problem w tym, że dobrze go znam, mamy dobry kontakt, wiem o nim wystarczająco dużo, żeby nie musieć fantazjować, i na tyle dużo, żeby niestety po cichu się w nim kochać.
  21. Smutna_niechciana

    Tak tylko chciałam się wyżalić

    Otoczenie mogę zmienić, mogę spotykać się z innymi, ale z nim mam niestety kontakty zawodowe, najlepiej byłoby chyba, żebym zmieniła pracę, wtedy nie mialabym z nim kontaktu, ale to raczej nie do zrobienia..
×