Witam wszystkich bardzo serdecznie. Potrzebuję opinii Pań, co do waszej sentymentalności, otóż sprawa wygląda tak. W moim pierwszym związku dałem swojej dziewczynie bransoletkę, nadałem jej znaczenie symboliczne, powiedziałem że to na znak tego, że zawsze będzie w moim sercu, zaskakująco okazało się to niezwykle szczere, ale o tym później. Niestety, życie jest nieprzewidywalne i rozeszliśmy się jakiś czas później, nasz związek trwał 3 lata. Teraz od ponad 2 lat nie jesteśmy już razem. Ja w tym czasie przebrnąłem przez inny związek, oraz zrozumiałem, że chyba jestem najgłupszym człowiekiem na świecie, że nie doceniłem mojej pierwszej miłości i się z nią rozstałem. Ogólnie to chyba też jest chore, bo przez te dwa lata na prawdę często, za często o niej myślałem. Teraz po zakończonym innym związku, znowu zacząłem się zastanawiać czy jest jakaś szansa na powrót i oglądając jej zdjęcia widzę, że nadal ma bransoletkę ode mnie, i teraz pytanie, czy dla niej stała się tylko bezwartościową biżuterią, czy można zapomnieć o czymś takim? Dodam, że gdy jeszcze rozmawialiśmy po rozstaniu, to powiedziałem jej, że jeśli będzie chciała kiedyś wrócić to, że może się odezwać, bo już wtedy żałowałem jak się to potoczyło.
Oczywiście jest to tylko zarys całej sytuacji, a można by o tym całą powieść napisać, ale najbardziej mnie interesuje, czy można pozbawić tak sentymentalnej rzeczy sentymentu?