Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Konstancja91

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutral
  1. Czy ktoś tu jeszcze zagląda? Muszę się wygadać bo już wariuje. Nie mogę normalnie funkcjonować, nie śpię, nie jem, ciągle o nim myślę. Mam 30 lat, męża ,dziecko i jego ciągle w myślach. Poznałam go 2 lata temu jak wprowadziliśmy się do Nowego mieszkania i przyszedł 1 raz na kolędę. Złapaliśmy dobry kontakt, z dzieckiem chodziłam co tydzień do kościoła zawsze nas zagadywał pytał co u nas. I Tak było do zeszłej kolędy. Był u nas , zrobilam dobrze jedzenie spakowałam mu żeby zabrał ze sobą. I się zaczęło. Od razu dostałam SMS (miał mój numer bo umawialam godzinę kolędy) ze nie trzeba było itd itp. Zmieniliśmy kilka SMS i się skończyło. Po kilku dniach tez napisał i tak się zaczęło codzienne pisanie czasami do 2 w nocy...... piszemy o wszystkim i o niczym. O moim mężu też. Na początku o niego pytał teraz już przestał. Zaprosił nas do siebie na kolację. Powiedziałam to mężowi to powiedział że mam iść sama..... nie pójdę bo boję się samą siebie. Czasami w ciągu dnia też do siebie piszemy. Urzekło mnie że jest taki dobry, zawsze wysłucha, zabawny. Nie liczę na nie wiadomo co, ale nie mogę przestać o nim myśleć. Czuje że się W tym zwracam. Czy to normalne że in tak pisze w nocy? Nie wiem co o tym myśleć. On ma 37 lat
×