Witam, chciałam zapytać co sądzicie i co możecie doradzić odnośnie mojego największego problemu czyli picia mojego chłopaka. Mam 25 lat, mój chłopak ma tyle samo. Jesteśmy ze sobą ponad 2 lata. Ostatnio mój chłopak przesadza z alkoholem ale nie widzi w tym problemu. Póki co nie pracuje bo jego praca jest uzależniona od pogody a jest zima i nie pracuje juz od ponad 2 tygodni. Przez to ostatnio we wtorek pil z kolegami piwa, jednak u niego nie jest to 3-4 piwka na wieczór ale ponad 10. O 22 napisał ze wrócił do domu a dzień później miał przyjechać do mnie. O 17 napisał ze dalej ma promile w organizmie i nie moze przyjechać, zdziwiona zapytałam jakim cudem jak mial wypić kilka piw i wrócil o 22 a on mi napisał ze o 22 poszedł od jednych kolegów do drugich i do 5 nad ranem pil znowu. W sobotę mieliśmy miec imprezę i mówiłam mu zeby w piątek nie pil to obiecal ze nie będzie, ja piątek byłam u koleżanek, pisalam mu co robi a on że ogląda film i zaraz idzie spac. W sobote caly dzien sie nic nie odzywal i dzwonilam, pisałam i nie mogłam sie z nim skontaktować, wreszcie po poludniu odpisał ze do niego przyjechali koledzy z wódka i pił z nimi, a mnie oklamal ze oglądał film. W sobotę piliśmy wódkę u znajomych a jak wrocilismy do domu i ja wróciłam z nim do niegol do domu spac to on jeszvze zwolal kolegów i pil ma podwórku dalej wodke a ja musialam czekac az przyjdzie spac. Mial nie pic w ogole wodki, obiecal mi to w grudniu ze od nowego roku nie będzie tyle pil a pije 3 razy w tygodniu i to bardzo duzo. Po piwie jest wszystko w porządku ale po wódce zachowuje sie tak ze bardzo siw denerwuje przez to bo jest niemily, nie potrafi przestać pić, robi sie bardzo agresywny i nerwowy a jak ma kaca dzień później to zachowuje sie jak psychiczny, pisze dziwne rzeczy albo jak dzwonię to udaje glos konia i mi tak do telefonu rży albo mówi ze piwo to jego paliwo itp, takie teksty żenujące caly czas i w ogóle. Martwie sie o niego bo spotykałam sie z innymi chłopakami to wypili trochę od czasu i nie było problemu a moj obecny chłopak bardzo duzo pije i to wszystko przez kolegow, ma ich mnóstwo na swojej wsi, oni nje maja dziewczyn i jedyne co robią w weekend to piją. Jak mogę mu pomóc? Nie chce żeby coś mu sie stało poniewaz jak tak duzo pije to mial problemy z zoladkiem, bolal go brzuch, jest taki czerwony na twarzy i sie boje zeby coś mu sie nie stało ale on sie smieje i mowi ze przesadzam i ze wszyscy piją.
