

MaGo2
Zarejestrowani-
Zawartość
1062 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez MaGo2
-
Przejrzałam kanał. W lipcu wrzuciła 10 filmów, czyli średnio 2 w tygodniu, a i tak wszystkie o jednym i tym samym.
-
A Lolo jak rok temu będzie musiał wziąć urlop 31 października, bo Halloween
-
Raczej wallpaper
-
Coraz szybciej i mniej wyraźnie mówi, głos coraz bardziej piskliwy.
-
Każdy ma gorsze dni. Ja teraz siedzę pod kocem, w byle jakich ciuchach, bez makijażu, włosy będę myła wieczorem. Ale ja jestem na urlopie i mogę sobie pozwolić na takie coś. A ona podobno pracuje i zarabia wizerunkiem.
-
Szkoda mi Aleksa. Mam nadzieję, że właśnie nie wychodzi to pasienie go słodyczami niemal od urodzenia.
-
Ona w lipcu chciała zwolnić już w czerwcu nic nie zrobiła poza tym śmiesznym wyzwaniem. W lipcu miały być przepisy, tak już montowała rolki, wydawało się, że będzie kuchenny spam. Kurde, od początku kanału ciągle cou cou i w tym filmie też. Czemu ona do cho.lery nie tłumaczy tego swojego gadania po francusku? Jaki jest sens dodawania tego? Ona serio myśli, że jak ktoś mieszka nad morzem, to chodzi na plażę codziennie? Naprawdę za dużo siedzi na Instagramie i Pintereście.
-
Sobie lekarza umie ogarnąć z dnia na dzień. Tylko Aleks musi wiecznie na wszystko czekać. Ciekawe czy okulistę już załatwiła.
-
Obstawiam, że sama coś zawaliła (np. tę sprawę z bankiem, którą olewa od roku) i ma z tego tytułu kłopoty urzędowe. No ale przecież nic nigdy nie jest jej winą, tylko wszystkich zaangażowanych.
-
Ależ w przeszłości dostała mnóstwo. Po czym podczas zajawki na minimalizm i bejzikową szafę sprzedała je na vinted
-
Zajawka na sport będzie, gdy dostanie za darmo stroje od Oceans Apart lub białko od jakiejś firmy
-
Zależy co się klika, co daje więcej wyświetleń. Ona może imponować tylko nieznającym życia nastolatkom (specyficznej grupie nastolatek, bo na szczęście nie wszystkim) i osobom podobnym do niej, czyli leniwym oportunistkom z przerostem formy nad treścią, które wierzą w siłę przyciągania i kołczingowe pie.rd.olo.lo
-
No i oczywiście rozdarciuch jest grzeczny i samodzielny z dziadkami, było to do przewidzenia. Aleks za to chce bliskości babci. Być może pokazał w ten sposób, że wreszcie cała uwaga nie jest skierowana na małego szatana, a on może wreszcie się przytulić. Oczywiście mlaskanie co chwilę i gadanie o wypartej ciąży i zakażeniu, a jej dramat uratował życie innej kobiecie
-
Ona nie potrafi nawet ukryć tego, jak się cieszy, że pozbyła się dzieci z domu. Myślę, że bardziej rodzina postawiła jej warunek, że w razie czego w podskokach przyjedzie po rozdarciucha. Chociaż uważam, że akurat z dziadkami będzie grzeczna, a potem nasza gwiazda będzie mogła piszczeć jaka jest dumna
-
Tak, ja też. Przecież ona kupowała do swoich sweterków tę golarkę, mogłaby jej użyć do materaca. KOMPETYCJE
-
Ja myślę, że jej nieraz nerwy puszczają
-
Ale prowadzi kanał o życiu we Francji, więc miałaby gotowy temat na film. Niekoniecznie musiałaby mówić dokładnie o historii (bo znając ją coś pomiesza albo wyduka z Wikipedii) ale na przykład: dni wolne od pracy we Francji, z jakiej okazji są, jak Francuzi je spędzają, czy są jakieś tradycyjne potrawy z tym świętem związane, może jakieś wydarzenia albo zwyczaje (tak jak łamanie obojczyka pieczonego indyka podczas Święta Dziękczynienia w USA). Byłby fajny film. Ale ją to nie interesuje. Lepiej setny raz sprzątać tę samą szafę albo jechać do Action
-
Dużo w tym racji.
-
Teraz dopiero oglądam tę superprodukcję. "Julia Mendes przedstawia" Hollywood
-
No i mówi "jufud" a to jest "łajfud". Y po angielsku to "łaj". Że też firma zaakceptowała
-
Piszczy z zachwytu, bo ułożyła kwiatek z LEGO i że jest TAKI KJUUUUUUUUUUUT. Rozumiem, można się ekscytować czymś, co się zrobiło własnoręcznie, ale bez przesady. Ona jest straszliwie sztuczna w tym filmie, że aż zęby bolą. Sili się na luz i bycie cool
-
Nie myśli, bo jest oderwana od rzeczywistości. Zapisała ten live? Ciągle zmienia i "organizuje", bo nie umie trzymać porządku ani nauczyć dzieci porządku. Na stories wspomina, że rozdarciuch miał ciężki rok szkolny. Czemu? Bo kurzajki zagrażające życiu? Bo wreszcie ktoś ją zaczął uczyć właściwego zachowania i zaczął wychowywać i nie dał sobie wejść na głowę?
-
Teraz będzie wymówka, bo bombelki w domu, to nie ma jak się wybrać. Zamiast załatwić sprawę, gdy one w szkole. Sama sobie utrudnia życie. Strasznie jest oderwana od rzeczywistości i normalnego życia. Bo ona chce puzzle i lego
-
Hit! Pod ostatnim postem o pokoju M ktoś tam jej napisał komentarz w stylu, że kiedy chcesz być syrenką, ale lubisz Star Wars. A nasza Żulia odpisała, że "Dark Vador do spania to podstawa". Robi z siebie taką fankę Gwiezdnych Wojen (co polega na kupowaniu gadżetów z baby Yodą), a nie zna bohaterów
-
Włosowa królowa zmieniła się w królową organizacji Dostała dużo pozytywnych komentarzy, jak to widzki uwielbiają oglądać sprzątanie, jaka to ona jest zorganizowana i zaradna, jaka cudowna mama i żona. Ciekawe kiedy te dzieci wreszcie doczekają się Disneylandu, bo przecież już coś mówiła o wrześniu.