.Kobietka

Nie zdarzyło się.

Procentami najlepiej Może i suchar ale w odpowiednim zastosowaniu.

To indywidualna rzecz. Jak do ślązaczki powiesz, żeby się odp*ier*doliła, to się wystroi. Gdy tym tekstem poczęstujesz warszawiankę to się obrazi

W*ku*rwić.

Serca to mają, ale kluczyki zakamuflowane

Najmocniej przywiązuje się pies, bez względu na rasę.

Przemyślę, w niektórych przypadkach taki koszt to nie koszt

Koszt wycieczki leży po stronie tego, kto z tej wycieczki korzysta. Proste

Wycieczkowicz koszt poniesie, fakt

Zdaję sobie z tego sprawę.

Nie wiem. Zobaczę wtedy. Na razie jest ok. Z tym że naczytałam się głupot, że w pewnym wieku panowie mają z tym problem- A to przeraża

Nie. Ale boję się tego, że przyjdzie taki czas, że on już nie będzie mógł. I co wtedy?

Teraz też za wiele nie ma na zbytki.

A L4 to skąd?

Najbardziej boję się właśnie niemocy mojego faceta..

Korzystasz z zasiłków, gdy żona pójdzie na 1/2 etatu, to nie przekroczyć pułapu i będą dodatkowe pieniądze. I bez kombinowania jak tu orżnąć państwo (A tak dokładnie wszystkich Polaków po trochu- bo pieniążki może i są robione w mennicy państwowej, ale de facto pochodzą z kieszeni podatników). Poza tym doświadczenie, jakiekolwiek zawodowe, wcześniej czy później jej się przyda.

Oj tam kobieta, też w ciągu krótkiej chwili od poznania klasyfikuje samca jako potencjalnego partnera, lub kochanka, lub kumpla, lub człowieka którego trzeba czym prędzej wysłać z biletem w jedną stronę na wycieczkę na księżyc.

Długi, zatajanie prawdy, rozłąka dosyć długa, odzwyczajenie się od siebie- to wszystko nie sprzyja związkowi. Jak chcesz ratować małżeństwo to trzeba się postarać. Żona zapewne nie ma zaufania do Ciebie- musisz je zbudować na nowo, podobnie jak komunikacja- ktora w tym momencie praktycznie u Was nie istnieje. Poczucie bezpieczeństwa mocno zachwiane (długi+kredyt na 30 lat) kombinuj jak najszybciej spłacić te chwilówki. Z żoną porozmawiaj na spokojnie, przekonaj ją do pracy na 1/2 etatu. I nie rób więcej głupot.

Przy zwierzętach w domu mało się sprawdza. Jednak i tak zaoszczędzone czas, A prościej coś poprawić

Dokładnie tak i będzie po kłopocie

Niekontrolowany dostęp do Internetu przez młode umysły, tak się kończy...zablokuj jej dostęp do dziwnych stron, podsuń za to rzeczy motywujące. Jest młoda, wpływowa, może zadziałać- warto spróbować.

Myślę, że to już nie grzech to zachłanność