.Kobietka

Milionerzy mają szofera.

Jestem tu z do skoku, więc nie do końca wiem o czym piszesz

Minimalizm jest też oceniany.

Ustalmy: tu odreagowuję, tu się "bawię", realnie ma swoje życie w pełni satysfakcjonujące. A Ty?

Tego pokroju? Sprecyzuj myśl.

W realu nigdy by się z nimi nie zadawał na płaszczyźnie kumpelskiej. Każdy ma swe grono.

Zakładasz istnienie takiej istoty. To już błąd.

Upraszczasz. Ale, gdy w roku 2021 masz tylko mat8za i dyszkę w ręku, to albo masz max 18 lat, albo jesteś nieudacznikiem.

Ona zapodała- Ty rozkminiasz. Po co? Ty roztrząsasz, a gdy coś nas nie dotyczy to przechodzimy do porządku dziennego i stabilności w ułamku sekundy.

Odbiór zależy od odbiorcy.

Odbiór sytuacji jest jednak uwarunkowany. Oblożenie psychiczne ma rozmach.

Może? Zapewne? Niewiadomo. W sieci każdy odważniejszy.

Ocenia każdy, bez wyjątku.

Język giętki, mówi co pomyśli głowa

Homo sapiens.

A ja sądzę, że jeżeli pozwoliłaś sobie na choćby myślenie o innym, to w twym związku jest coś nie tak. Gdy jest coś nie halo, to może spróbuj magię odbudować- nie wiem czy się uda, ale spróbować warto. Co do znajomego z netu -nie znasz go, możesz spotkać się na neutralnym gruncie, niezobowiąco, ale na razie żyjesz wyobrażeniami o nim. Codzienne życie to nie zawsze cud, miód i orzeszki jak dojdziesz do wniosku, że nie masz przyszłości z męzem- to rozejrzyj się za sensownym (!) następcą

Bo podobieństwa nie są złe

Nieśmiała jest.

Mylisz mnie z kimś.

Nie rozumiem? Pomyliłam Ci się z kimś.

Zawsze w związku.

O ile emocjonalnie nie jest się zakotwiczonym w poprzedniej relacji, to są szanse.

Nigdy nie byłam w seks- układzie, nie wiem czy są jakieś oznaki takiej zmiany, o której piszesz. Jak umowiliście się na taki układ, jak wyraźnie nie ma oznak do zmian, a Ty zaczynasz się angażować- to wycofaj się.

Mało danych, ale i tak najważniejsze jest to co Ty czujesz i czego Ty chcesz.

W głowie mi się nie mieści, że coś takiego może się przydarzyć. Lecz jeżeli faktycznie to on, to cieszyć się trzeba, że ten etap jest za Tobą