Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

.Kobietka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    713
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez .Kobietka


  1. Przed chwilą, nela254 napisał:

    Wiem ze musze podjac prace i usamodzielnic sie finansowo ale za kazdym razem slysze  ze nie dam rady ze jestem beznadziejna ze sobie sama nie poradze,Niestety zaczelam w to wierzyc ze nic nie potrafie tylko stanie w kuchni.A wolalabym byc w pracy niz siedziec w domu,Pracy zadnej sie nie balam i nie boje,

    No to posłuchaj / przeczytaj: Dasz radę! 


  2. 1 minutę temu, nela254 napisał:

    Witam pierwszy raz jestem na tym forum potrzebuje pomocy.Jestem z mężem 20 lat nigdy nam się dobrze nie układało gdy urodziłam pierwszego syna przestałam pracować mąż pracował na wszystko ja zajmowałam się domem i dzieckiem  potem zaszłam w drugą ciążę i zrobiło się jeszcze gorzej .Meża całe dnie nie było bo albo był w pracy albo siedział u matki .Sama musiałam radzić sobie że wszystkim nie pomagał przy dzieciach ani w domu przychodził jadł i spał i wychodził .Jeszcze wtedy myślałam że tak musi być że tak związek wygląda .Do momentu kiedy wyjechaliśmy za granicę doszły zdrady imprezy kumple i traktowanie mnie jak służącą .Byłam tylko potrzebna kiedy coś chciał ode mnie jednym słowem byłam panią na jego usługi.Wiele razy próbowałam z nim spokojnie rozmawiać ale on nie słuchał tego co do niego mówię albo że wyolbrzymiam .Dodam że nigdy nigdzie razem nie byliśmy nie wychodzimy z domu moje jedyne wyjście to po zakupy maz mnie nigdzie nie zaprasza nie obchodzimy rocznic ślubu.Jestem tylko po to żeby mu usługiwać.Jestem na skraju załamania nerwowego pisze to chaotycznie bo niewiem gdzie szukać pomocy nie mam jak odejść bo nie pracowałam.Prosze o jakieś porady co mam zrobić. 

     

     

     

     

    20 lat. Na wychowanie- za późno. Co takiego stało się teraz, że nie wytrzymujesz? 


  3. 1 minutę temu, ElitexD napisał:

    Dla mnie to nie problem. Ja chciałbym być z kimś ale nie dla seksu, tylko dla poczucia czegoś wieciej 

    No i prawidłowo 🙂 o takie uzupełnienie tematów zazwyczaj chodzi.

    ("Problem"~ nie masz odpowiedniej osoby.)

     


  4. 2 minuty temu, Olalola napisał:

    Ale właśnie obawiam się tego ze jemu zależy tylko i wyłącznie na seksie i  żeby ,pokazać się’ przed kolegami ze obraca młodszą. Boje się ze on nic do mnie nie czuje tylko tak mówi a pociągam go tylko fizycznie 

    Po zachowaniu poznasz. Słowa to tylko słowa.


  5. Dnia 16.02.2021 o 16:25, marie3 napisał:

    No ale brzydkie dziewczyny w wieku 20 lat mają koszmarne zdjęcia na nk, brzydkie rysy twarzy, krzywy nos, a w wieku 30 lat na fb super laski, ideał po całości. Czy to naprawdę zasługa tylko makijażu i odpowiedniego profilu zdjęcia, czy te zdjęcia są jeszcze retuszowane? Niemożliwe że nagle ludzie tak pięknieją 

    Kobiety, mniej więcej w 30 roku życia, są w pełni świadome swoich atutów i swoich braków. Potrafią  wyeksponować zalety i ukryć braki. Taka tajemnica 😉  


  6. 2 minuty temu, Olalola napisał:

    Właśnie zastanawiam się cały czas skąd ta blokada. Nie mam żadnych przykrych doświadczeń z przeszłości typu molestowanie itp. 

    Na pewno nie dojrzałaś do tego.  Zastanów się jeszcze, czy Twój wybranek daje Ci poczucie bezpieczeństwa. Dalej jest jeszcze strach przed ciążą- wizytę u ginekologa proponuję.


  7. 3 minuty temu, Olalola napisał:

    Właśnie martwi mnie to ze wszyscy wokoło mówią ze ,jak to 23 lata dziewica? Nie wierze’ ale w sumie moim zdaniem to chyba nie jestem jakoś bardzo stara ? 😉 to teraz młodzież wszystko robi tak szybko. Jednak mimo wszystko zależy mi na nim i chciałam bym z nim piękny seks i wszytko i wszystko często o tym myśle i marze ale nie wyobrażałam sobie tego w realu 😞 

    Ludzie zawsze będę gadali. Zawsze. Nimi absolutnie nie przejmuj się.  

    Masz blokadę, dobrze by było dowiedzieć się czemu. 

     


  8. Przed chwilą, Olalola napisał:

    Ale co jak ja czuje ze to ten?  Dodam ze on jest trochę starszy i wiecznie na mnie nie będzie czekał 😞  

    Seks jest naturalny i piękny, ale trzeba do tego dojrzeć i mieć koło siebie fajną osobę do dzielenia się tym. Nic na siłę nie rób- to przepis na katastrofę.

    • Like 1

  9. 4 godziny temu, Olalola napisał:

    Cześć . Mam 23 lata jestem dziewczyną. Nigdy nie miałam chłopaka jestem dziewicą. Powodzenie mam spore nawet za bardzo. Byłam zauroczona kilka razy dwa razy naprawdę się zakochałam mój problem polega na tym ze gdy tylko obiekt moich westchnień zwróci na mnie uwagę w pozytywny sposób od razu wszystko mi mija i źle się z tym czuje a gdy obiekt westchnień da mi kosza strasznie to przeżywam 😞  w tej chwili jestem właśnie po raz drugi zakochana i wiem co pisze naprawdę się zakochałam (z wzajemnością ale cały czas mam przeczucie ze jemu zależy wyłącznie na seksie )  ale nie jesteśmy w związku  ,zależy mi i to bardzo w sumie nigdy mi nie zależało tak jak teraz. Problem w tym ze ja panicznie boje się bliskości nwm jak to opisać wstydzę się mówić o uczuciach (chociaż w tej chwili uczucie jest tak mocne ze ja sama zrobiłam pierwszy krok i wyznalam miłość 🙂 )  wstydzę się albo boje (sama nwm)  je okazywać o seksie nawet nie wspomnę . O seksie staram się nawet nie myśleć wzbudza to we mnie negatywne uczucia których nie umiem opisać, i inne rzeczy związane z miłością także wzbudzają złe odczucia.  Są momenty (w mojej głowie) ze była bym na to gotowa ale te momenty szybko mijają i zaraz jestem negatywnie nastawiona . w środku(w marzeniach)  naprawdę chciała bym tego wszystkiego wszystkie koleżanki już kogoś miały albo maja itp tylko ja nie . Samo myślenie o tym wszystkim stwarza we mnie poczucie winy,wstydu  chociaż nawet nwm jak to nazwać.  Męczy mnie to strasznie tym bardziej ze teraz boje się tego kogoś stracić bo naprawdę go kocham ale nie mogę się przemóc z tym wszystkim. Nie wiem czy rozumiecie o co mi chodzi ale nie potrafię tego inaczej ubrać w słowa. Poradzcie co mi dolega i ci robić ? 😔😕🙁☹️ Dodam ze kilka razy całowała się itp po pijaku ale to wszystko było takie bez uczuć w sumie dla ,beki’ ale jeśli mam na poważnie podejść do sprawy to nie potrafię chociaż w środku naprawdę bym chciała. 

    Jeszcze nie przyszedł czas na Ciebie. Nie dorosłaś emocjonalnie. 

     

    • Thanks 1
×