.Kobietka

Przed chwilą, maxii napisał:

matko sa milionerzy bez prawa jazdy.prawa jazdy jest wazne dla przecietniaków by dojeżdać do pracy oddalonej od ich peryferi na rózne zmiany

Milionerzy mają szofera. 

1 minutę temu, Druhu napisał:

Nie odreagowuje, średnio się bawię, a życia nie mam w pełni satysfakcjonującego, ale na tyle odpowiednie  żeby nie żebrać o fotki od nieznajomych i nie rzutować  frustracją na innych, co tamten napaleniec. 

Jestem tu z do skoku, więc nie do końca wiem o czym piszesz

1 minutę temu, Leżaczek napisał:

A co o ocenie kogoś portfela może wiedzieć typek za dwójkę netto który doradza te które nie schodza żebygo nie zwolniono. Nie wiedziałem że po telelewizor trzeba przyjść galowo. A że minimalist i nie mam logo guczi, koszulka była czarna a spodnie krótkie z hmu...

Minimalizm jest też oceniany.

2 minuty temu, Druhu napisał:

Ustalmy, czy w ogóle ktoś jest zainteresowany Twoją osobą. I nie będę precyzował czegoś czego z dużym prawdopodobieństwem nie zrozumiesz za trzeci razem. 

Ustalmy: tu odreagowuję, tu się "bawię", realnie ma swoje życie w pełni satysfakcjonujące. A Ty? 

Przed chwilą, Druhu napisał:

A zagadał kiedyś do Ciebie ktoś tego pokroju? Jeśli nie, to tak naprawdę nie wiesz jaki masz stosunek do tego typu kolesi. 

Tego pokroju? Sprecyzuj myśl.

Przed chwilą, Druhu napisał:

Że są biedniejsi goście jeżdżący matizem albo słabym autem z nie za dużą kwotą w portfelu? Albo bez prawka i dobrze płatnej pracy? Co w tym złego, że nie każdemu się powiodło? Człowiek z klasą nawet jak ma więcej, to nigdy placem nie będzie ironizował z mniej zamożnych od siebie. 

W realu nigdy by się z nimi nie zadawał na płaszczyźnie kumpelskiej.

Każdy ma swe grono.

Przed chwilą, Druhu napisał:

Załóżmy że ktoś taki istnieje, to powiedz mi od kiedy atrakcyjne kobiety tracą czas na skanowanie i ocenę w dłuższych zdaniach kogoś takiego? 

Zakładasz istnienie takiej istoty. To już błąd.

4 minuty temu, Druhu napisał:

Czyli w twoim rozumowaniu mam sobie co zarzucać w matizie, w lewej z reklamówką, a w prawej z dyszką? 

Upraszczasz.

Ale, gdy w roku 2021 masz tylko mat8za i dyszkę w ręku, to albo masz  max 18 lat, albo jesteś nieudacznikiem.

4 minuty temu, Druhu napisał:

Ale odbiór czego pożałowania niegodnych bredni? 

Ona zapodała- Ty rozkminiasz. Po co? 

Ty roztrząsasz, a gdy coś nas nie dotyczy to przechodzimy do porządku dziennego i stabilności w ułamku sekundy. 

1 minutę temu, Druhu napisał:

Żyje tyle lat i nigdy nie zajmowałem się ani nie widziałem żeby ktoś recenzował czyjeś braki. O czym by to świadczyło? Weź się zastanów zanim zaczniesz warunkować nierealne sytuacje. W mojej ocenie ona czuje się gorsza i próbuje mi za wszelką cenę dowalić, bo tylko tutaj może poczuć się lepsza. 

Odbiór zależy od odbiorcy. 

1 minutę temu, Druhu napisał:

Nie spotkałem jeszcze atrakcyjnej kobiety, która by poświęcała czas na recenzowanie jakiegoś nieudacznika z jej głowy. Prezentuje mi swoje doświadczenia i muszę przyznać, że ma w tym wprawę i rozmach. 

Odbiór sytuacji jest jednak uwarunkowany. Oblożenie psychiczne ma rozmach.

Przed chwilą, Druhu napisał:

Na sieci, normalnie czegoś takiego bym nie usłyszał. 

Może? Zapewne? Niewiadomo.

W sieci każdy odważniejszy. 

6 minut temu, Leżaczek napisał:

Miałem tak w rtv, spytałem czy mają większy niż 75" a on zaczął się śmiać chociaż mogłem wykupić wszystkie tv. Podstawowy błąd ocena kogoś portfela na podstawie własnych wizji tych że. 75" był wtedy za dyszke i 999,- końcówkę.

Ocenia każdy, bez wyjątku.

14 minut temu, 90%cacao napisał:

Masz chora wręcz sklonnośc do wmawiania kazdej , że ma sie ku tobie.

Na poczatku moze i było to nawet zabawne.

Z czasem wywołuje w najlepszym razie politowanie, ale głównie irytację.

 

Kojarzysz mi sie z takim januszem, który podjeżdzą pod jakiś markowy sklep Matizem,  w reku reklamówka, w kieszeni skitrane 10 dychu i z próbuje egzaminowac sprzedawcę i wymuszac na nim aby pokazał mu wszystkie modele z wyższej półki. Po czym wiedząc, ze na żaden go nie stać, sepleni coś pod nosem , że "oczekiwal czegoś lepszego" i wraca pyr pyr pyr matizem do 1 pokojowego mieszkania z Mamusia i 3 rodzeństwa po drodze powtarzając na glos: "jestem zayebisty, gdybym tylko chcial...polowe sklepu bym wykupił!! no ale nie chce hohhoho"

 

Język giętki, mówi co pomyśli głowa

Homo sapiens.

A ja sądzę, że jeżeli pozwoliłaś sobie na choćby myślenie o innym, to w twym związku jest coś nie tak. Gdy jest coś nie halo, to może spróbuj magię odbudować- nie wiem czy się uda, ale spróbować warto. Co do znajomego z netu -nie znasz go, możesz spotkać się na neutralnym gruncie, niezobowiąco, ale na razie żyjesz wyobrażeniami o nim. Codzienne życie to nie zawsze cud, miód i orzeszki jak dojdziesz do wniosku, że nie masz przyszłości z męzem- to rozejrzyj się za sensownym (!) następcą

Bo podobieństwa nie są  złe

Nieśmiała jest. 

1 minutę temu, Druhu napisał:

Przynosi ci kafku i czekolatki ? 

Mylisz mnie z kimś.

1 minutę temu, Druhu napisał:

I dlaczego teraz ze mną nie jesteś? Tylko z jakimś pantoflarzem? 

Nie rozumiem? 

Pomyliłam Ci się z kimś.

1 minutę temu, Druhu napisał:

Nie było chętnych? 

Zawsze w związku.

O ile emocjonalnie nie jest się zakotwiczonym w poprzedniej relacji, to są szanse.

Nigdy nie byłam w seks- układzie, nie wiem czy są jakieś oznaki takiej zmiany, o której piszesz. Jak umowiliście się na taki układ, jak wyraźnie nie ma oznak do zmian, a Ty zaczynasz się angażować- to wycofaj się.

Mało danych, ale i tak najważniejsze jest to co Ty czujesz i czego Ty chcesz.

4 minuty temu, monikaes napisał:

Jestem tego absolutnie pewna, że to on. Absolutnie. Jak 2+2.

Nie chcę dokładnie opisywać tego gościa na forum i jego sytuacji rodzinnej czy życiowej- ale to on

W głowie mi się nie mieści, że coś takiego może się przydarzyć.

Lecz jeżeli faktycznie to on, to cieszyć się trzeba, że ten etap jest za Tobą