.Kobietka
-
Zawartość
713 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Posty napisane przez .Kobietka
-
-
3 minuty temu, AlainDelon napisał:Podaj konkretny przykład, choć jeden - gdy kobieta zatrudniona na takim samym stanowisku jak mężczyzna zarabia mniej od niego.
Weź pod uwagę gażę wziętego aktora i aktorki.
-
2 minuty temu, Looper napisał:
W jednym zdaniu mówisz o tym, że kobiety zarabiają mniej na tych samych stanowiskach, a w drugim mówisz, że statystyki to wyssane z palca manipulacje. To powiedz mi proszę, skąd wiesz że zarabiają mniej
Z obserwacji.
5 minut temu, Looper napisał:No uśmiałem się tym ostatnim zdaniem
Prawda bywa zabawna.
8 minut temu, Looper napisał:
Co do prawa głosu to już pisałem, dla kobiet dobrze by było gdyby wiele z nich prawa głosu nadal nie miało, bo pchają się do tego głosowania a ich wiedza na temat polityki jest zerowa i za to np. dziś wszyscy płacimy. Bo miłościwie nam rządzący rzucili trochę socjalu i kobiety zgodni ze swą opiekuńczą naturą na nich zagłosowały. Jednak powołam się na statystyki, które mówią, że 43 procent kobiet głosowało na pis, a dziś te same kobiety strajkują niosąc na ustach swoje hasła. Tak się skończyło prawo głosu kobiet.
Niektórzy mężczyźni też nie mają pojęcia bladego o polityce. I niestety też głosowali na miłościwie rządzących..
-
11 minut temu, 84Michal84 napisał:za bardzo to roztrzasasz
generalnie... powinnas tamtej powiedziec jak to bylo i ja opieprzyc ze do Ciebie dzwoni ,co ona sobie wyobraza?
generalnie zrzuc na luuz
Dokładnie.
-
Feministka to kobieta, która walczy o równouprawnienie kobiet. Gdyby nie one (feministki ) to kobiety nie miały by prawa nawet do głosowania.
Brak równouprawnienia widoczny jest choćby w zarobkach mężczyzny i kobiety protestujących to samo stanowisko.
Przykre jest to, że niektóre z kobiet umniejszają zasługi feministek i głoszą dziwne poglądy choćby tu wymienione, że kobiety głosują bo ktoś tam jest przystojny
A statystyka, tak chętnie powoływana przy różnych spornych tematach, to nauka które nic nie wnosi, niczego nie dowodzi tylko służy do kształtowania "słusznych" wniosków społecznych.
Może to co teraz napiszę będzie dla niektórych solą w oku, ale cały postęp cywilizacyjny jest dzięki kobietom. Mężczyźni są zazwyczaj leniwi i motywują ich do działania właśnie baby.
-
1 minutę temu, Adam1837 napisał:A ty za co byś komuś przywaliła?
Nie zdarzyło się.
-
Przed chwilą, 18karat napisał:Hoho ale suchar aż musze to rozchodzić i przepić
Procentami najlepiej
Może i suchar ale w odpowiednim zastosowaniu.
-
1 minutę temu, Adam1837 napisał:tyle to ja też wiem, ale jak konkretnie wkurzyć?
Dlatego pytam dziewczyn, bo one same wiedzą za co by komuś przywaliły, a za co nie
To indywidualna rzecz. Jak do ślązaczki powiesz, żeby się odp*ier*doliła, to się wystroi. Gdy tym tekstem poczęstujesz warszawiankę to się obrazi
-
W*ku*rwić.
-
Przed chwilą, samiec_mewy_srebrzystej napisał:Facet, bo samice to nie mają serc!
Serca to mają, ale kluczyki zakamuflowane
-
Najmocniej przywiązuje się pies, bez względu na rasę.
-
1 minutę temu, dryblas napisał:ty go chcesz wysłać na wycieczke to płać
Przemyślę, w niektórych przypadkach taki koszt to nie koszt
-
Przed chwilą, dryblas napisał:oczywiście, gołodupczynie mają wymogi i zachcianki ale płacić ma ktoś inny, typowe
Koszt wycieczki leży po stronie tego, kto z tej wycieczki korzysta. Proste
-
9 godzin temu, dryblas napisał:bzdura, kobieta nigdy za bilet nie zapłaci
Wycieczkowicz koszt poniesie, fakt
-
6 minut temu, wariete napisał:To nie są głupoty co czytasz. Chyba, że czytasz fantastykę. Są pewne choroby, które uniemożliwiają wzwód i współżycie. Tego się nie da wyleczyć i zostaje celibat, sztuczny członek lub zmiana mężczyzny. Oczywiście zmiana jeżeli nic oprócz kopulowania nie łączy.
Zdaję sobie z tego sprawę.
-
1 godzinę temu, wariete napisał:Tak może się stać. Może zachoruje i już nigdy nie osiągnie wzwodu. Co zrobisz?
Nie wiem. Zobaczę wtedy. Na razie jest ok. Z tym że naczytałam się głupot, że w pewnym wieku panowie mają z tym problem- A to przeraża
-
12 minut temu, Catya napisał:a czy Ty też masz podobną sytuację i układ w związku..?
Nie. Ale boję się tego, że przyjdzie taki czas, że on już nie będzie mógł. I co wtedy?
-
Przed chwilą, Moc91 napisał:Ma prawie 3 socjalu, dostała by alimenty i by spokojnie starczyło ale wtedy musiała by być odpowiedzielna sama za wszystkie rachunki i koszta i nie zostało by za wiele dla siebie
Teraz też za wiele nie ma na zbytki.
-
3 minuty temu, Moc91 napisał:Nikt z nas nie ma umowy o pracę
A L4 to skąd?
-
Najbardziej boję się właśnie niemocy mojego faceta..
-
Korzystasz z zasiłków, gdy żona pójdzie na 1/2 etatu, to nie przekroczyć pułapu i będą dodatkowe pieniądze. I bez kombinowania jak tu orżnąć państwo (A tak dokładnie wszystkich Polaków po trochu- bo pieniążki może i są robione w mennicy państwowej, ale de facto pochodzą z kieszeni podatników). Poza tym doświadczenie, jakiekolwiek zawodowe, wcześniej czy później jej się przyda.
-
Oj tam kobieta, też w ciągu krótkiej chwili od poznania klasyfikuje samca jako potencjalnego partnera, lub kochanka, lub kumpla, lub człowieka którego trzeba czym prędzej wysłać z biletem w jedną stronę na wycieczkę na księżyc.
-
Długi, zatajanie prawdy, rozłąka dosyć długa, odzwyczajenie się od siebie- to wszystko nie sprzyja związkowi.
Jak chcesz ratować małżeństwo to trzeba się postarać. Żona zapewne nie ma zaufania do Ciebie- musisz je zbudować na nowo, podobnie jak komunikacja- ktora w tym momencie praktycznie u Was nie istnieje. Poczucie bezpieczeństwa mocno zachwiane (długi+kredyt na 30 lat) kombinuj jak najszybciej spłacić te chwilówki. Z żoną porozmawiaj na spokojnie, przekonaj ją do pracy na 1/2 etatu. I nie rób więcej głupot.
-
4 minuty temu, marinero napisał:Oni je po prostu inaczej klasyfikuja z uwagi na charakterystyke ich umyslowosci.
Facet generalnie ma myslenie syntetyczne a kobieta analityczne.
To tylko kwestia nadania im wlasciwego okreslenia slowenego a nie kwestia "widzenia" .
I w kolorze i w relacji
-
1 minutę temu, Pocahontaz napisał:Intencje: związkowe czy romasowe.
Może o czymś takim kiedyś słyszałeś..
Dla facetów (w większości przypadkow) to jedno. Nie odróżniają- jak kolorów. Taki defekt naturalny
Definicja feministki
w Życie uczuciowe
Napisano
Każdą tabelkę statystyczną interpretuje człowiek. A interpretacja może być odmienna.
A wrzucanie wszystkiego w stereotyp jest słabe.