AdrasteA

Prawo sie przestrzega nie pyta. Od tego jest. Ale masz wolną wolę- możesz je łamać i licz się z konsekwencjami. A czy najgłupsze- to kwestia indywidualnej oceny i nie ma nic do rzeczy czy je przestrzegać czy nie.

Dura lex sed lex.

SZCZERA rozmowa. Zachowanie jest w dużej mierze dedykowane temu z kim mamy do czynienia i co chcemy osiągnąć.

Mamy w Polsce ustanowione prawo o ochronie uczuć religijnych.

Pozory często mylą, nie można na nich polegać, tylko szczera rozmowa zdradza 100% prawdę.

Nie można tak powiedzieć ponieważ ona tej osoby nie znała od tej strony od początku, jak sama pisze- dowiedziała się o tym dopiero gdy tę osobę polubiła czyli sporo później.