DziekujeNieTańcze

No nic. Trzeba poszukać. Dzięki.

Tego to się domyślam.

Napewno by to było lepsze, ale i pewnie sporo droższe.

Chciałabym sobie zrobić akt i mam pytanie. Gdzie z tym iść? Do normalnego fotografa czy szukać jakiegoś specjalisty? I ile to może kosztować?

I tutaj trafiłeś w sedno sprawy. Co z tego jak ktoś nie ma tam włosów a kąpie się raz na tydzień.

To jeszcze raz co ma piernik do wiatraka? Co ma wspólnego golenie z higieną?

To przy 30° przy długich włosach napewno jesteś spocony. Jakież to nie higieniczne.

A co ma piernik do wiatraka. Głowę też golisz na łyso by było higienicznie?

To już inna sprawa. Ale tak by było.

Myślę że do rowerzysty ci daleko. A co jak co niektórzy faceci lubią jak kobieta ich przeleci wibratorem w oko saurona.

Czy denerwowało by was gdyby wasza druga połówka paradowała nago po mieszkaniu. No, nie cały czas. Najczęściej rano i wieczorem. Ostatnio mąż zaczął się czepiać mnie bym coś założyła. W zeszłym roku była też taka sytuacja. Właściwie to od tego się zaczęło. Najpierw namawiał mnie na plażę. Jak już się zgodziłam (byłam pierszy raz) to najpierw siedziałam topless. Widziałam jednak jak mąż spogląda na inne kobiety. Na drugi dzień byłam już nago. Przyznam się że było to trochę złośliwe, ale zaczęłam robić sobie spacery po plaży. Chciałam trochę pograć mu na nerwach. Obok nas leżał facet. Można powiedzieć że dziadek bo powyżej 60 lat. Zamieniłam z nim parę słów. Niemiec a mój nic w tym języku nie kuma. Póżniej wypytywał mnie o czym z nim gadałam i dlaczego w pozycji ginekologicznej. Siedział za moimi stopami to w czasie rozmowy uniosłam się na łokciach i rozszeżyłam kolana by go lepiej widzieć. I teraz nazywa mnie ekshibicjonistką.

Zdecydowanie przestań do niej pisać.