-
Zawartość
1243 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Majax123
-
Nie tylko ty tak masz, już kiedyś pisałam. Ja zawsze jestem tylko z dziećmi mąż rzadko w domu , ciągle albo w pracy albo jakieś fuchy. Mi to nie przeszkadza ,przyzwyczaiłam się . Dziś też go nie ma
-
No Super mamy motywację
-
Hejka moja waga bez zmian 72kg, nadzieją jest to że teraz ruszy niżej bo wczoraj dostałam miesiączkę więc może po zakończeniu doczekam się 6 z przodu chociaż wcale tak nie musi być. Malinka praca w gastronomi to masz duże wyzwanie z osiągnięciem celu. Udało ci się już kiedyś coś zrzucić jakiś kilogram? Życzę wszystkim miłego weekendu
-
Witam nową koleżankę Fajnie że chcesz dołączyć do naszego grona. Co do kg to miałam podobnie, bo jestem niższa od ciebie 157cm i ważyłam w styczniu 91kg. Stosowałaś już jakaś dietę?
-
MamaMai tu się już sporo kobietek przestało odzywać No cóż ale my chyba wytrwamy
-
Hejka. Ja również muszę zacząć działać, tyle już osiągnęłam i teraz się zastanawiam jak ja to zrobiłam że tyle schudłam. Skoro sposób był dobry trzeba tylko działać dalej. Dziś mi się przypomniały te dżinsy które ostatnio zakupiłam a miały być moją mobilizacją Kurczę ja muszę schudnąć, nie ma odwrotu
-
O jeny na prawdę wszystko przeciw chudnięciu teraz ci się przestawiło. Z tym piciem to też piję na siłę a o wypróżnianiu wogole nie wspominam.
-
Ja zbieram wszystko, ewentualnie zostaje stanik ale wiem że w ubraniach zazwyczaj mam od 0.4 do 0.5kg więcej. Zauważyłam też że bez względu czy ćwiczę raz , czy dwa dziennie to bez różnicy jeśli zjem coś na noc. I tak ważę więcej, jeśli wytrzymuję i nie jem to efekty widać na wadze . Równie dobrze mogłabym prawię wogole nie jeść i nie musiałabym ćwiczyć też bym chudła to też zauważyłam Jeśli nie uda mi się najpóźniej do niedzieli osiągnąć 6 z przodu to rezygnuję z dalszego odchudzania. Będę tylko starała się utrzymać to co udało mi się osiągnąć .
-
Ja też mam teraz cały tłuszcz na brzuchu i nie mogę się tego pozbyć. Czasami myślę że już tak zostanie. To co mogło spadło i nic więcej. Ale dobre chociaż te 20kg.
-
Witaj dawno cię faktycznie nie było. I dlatego ja też ważę się codziennie I wiem że jak zjem coś na noc rano będzie nie miła niespodzianka 🥴
-
Oj współczuję tego zęba, ale to chyba nie jedynka ani żaden inny widoczny ząb. Tak to jest jak pech to pech, faktycznie jak byłaś w domu to nic się nie działo a ledwo zaczęłaś pracę już coś takiego. To pewnie będzie rwanie .
-
Ja zawsze ważyłam i będę ważyć się przynajmniej 2 razy dziennie, tak robiłam od samego początku jak tylko zaczęłam się odchudzać. gdybym się nie pilnowała słabo bym chudła . Co do rozpaczania nad wagą to nie będę tego robić już więcej bo to i tak nic nie da.
-
Ale tu dziś spokojnie, co nie które zawodniczki wogole przestały się odzywać. Ach... Umiera chyba to nasze forum
-
O to teraz waga ci szybciej poleci o ile nie nadrobisz tego wieczorem moja waga była przed obiadem i po treningu 71.5. Ale teraz już się nie będę warzyć, tylko trening o 18 zrobię jeszcze jeden
-
Oj współczuję tego powrotu do pracy. Ach obym ja nie musiała zbyt szybko wracać
-
Musi się udać . Dziś waga 72.1 mimo tego że zjadłam wieczorem gruszkę ,trochę popcornu i gofra suchego.
-
No przez noc mi na pewno nie spadnie aż tyle ale może do końca tygodnia się uda. Pierwsze 11 kg spadło mi od 4 stycznia do 12 kwietnia, to tak mniej więcej jak dobrze liczę 3.5 miesiąca ,a teraz walczę tylko z 10 kg których pozbyć się jest ciężko. Ach będę walczyć dalej.
-
Tak , dzisiaj obowiązkowo. Aż waga spadnie poniżej 70 kg
-
Ale za to dziś bez zmian idę na bieżnie
-
Póki co spadło do 72.6tak że jest trochę lepiej , ale jeszcze 2.4 kg do ostatniej najmniejszej wagi
-
Miało być" i "a wcisnęło się "8" Nie no chroń mnie Boże przed 8 z przodu to byłaby katastrofa
-
Ah, Oby tak było że szybko waga spadnie 8 teraz już do 6 z przodu.
-
Ja też dziś tylko 2km zrobiłam , bo mała zaczęła marudzić . Muszę poczekać aż zaśnie to może się uda.
-
No oczywiście wiem że przez jedzenie, za dużo i za późno. Dlatego dziś mam dzień głodowy-oczyszczajacy żeby znowu wróci na dobre tory.
-
Jak tu się nie martwić . Dzisiaj waga 73.7 na czczo i po WC Jestem w...iona nie zmartwiona Miałam 70.2 najmniej i teraz wszystko na marne od nowa. Nie poddam się ale przyznam że humor mam dziś okropny, wszystko mnie wkurza.