-
Zawartość
1243 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Majax123
-
Najmniejsza zasnęła, uff... Teraz mogę poćwiczyć
-
Ja też nie byłabym spokojna, podziwiam twój spokój A tak wogole to powiem wam że ja też jakaś nerwowa jestem Już prawie po miesiączce a mnie i tak wszystko wkurza. Z moim ćwiczeniami jestem do tyłu jeszcze dziś nie zaczęłam a ten wczorajszy jeden trening zawaliłam , nie wiem czy uda mi się to dziś nadrobić. Dobrze że chociaż dieta jest ok. Ważyłam się dzisiaj i mam 79.6To jedno co poprawiło mi chumorek wkoncu 7 z przodu
-
No właśnie kogoś mi tu brakowało
-
Hejka. No i mamy kolejny dzień Wczoraj nie udało mi się zrobić 20000tys 12442 Więc mam zaległości na dziś do nadrobienia Ale z trzymaniem małej kaloryczności ok Nie mam dziś kompletnie pomysłu na obiad
-
A mi wogole diety nie podało. Był tylko napis że powinnam się skontaktować że specjalistą
-
Muszę zajrzeć, dzięki za info
-
e-miska jak kiedyś miałam włączone funkcje w smartband "trening dowolny" to w ciągu 24 godzin łącznie ze snem było jakieś 2300 ale na ile te urządzenia są wiarygodne nie wiem. Ale to tylko przy takich domowych obowiązkach bez treningu. a kroki przecież same się liczą , opaskę założyć, aplikację pobrać i gotowe.
-
No MamaMai jestem już po pierwszych wypocinach Pierwsze 5km zaliczone 356kcal przy tym spalone no i od rana 9000 tyś kroków już zrobione, teraz woda z cytryną i coś do obiadu przygotować. MamaMai no przecież nie mogę wam tu tak ciągle narzekać, trzeba było wsiąść się w garść i na przód
-
Ale tu spokojnie ostatnio No cóż ja teraz zrobię sobie godzinkę treningu póki starszy syn pilnuję małej ,bo ma o 11 lekcję to trochę mogę wykorzystać ten czas na ćwiczenia
-
Hej. To dobrze że wszystko w porządku A z tym spaniem to masz na prawdę źle, ale powiem ci że ja codziennie chodzę późno spać i zawsze jest to po północy bo gdyby zasypiała wcześniej też pobudka była by pewnie o godzinie 3-4 .
-
A wszystko możliwe.Moja 29 marca skończyła 10 miesięcy
-
Ja tak mam z moją Zuzią też, chce chodzić chwieje się przy tym ale uparta musi Co do treningu to powiedziałam sobie że jak 20 tyś kroków zapisane do wykonania to zrobić to mysze. O ile mi Zuzia pozwoli to będę tak ćwiczyć co dziennie. Mam już 21079 ,i jak będę się trzymać tego planu to muszę schudnąć choćbym nie wiem co.
-
No i jestem po 2 treningu, dzisiejszy cel osiadniety Ustawiłam sobie w aplikacji MiFit dzienny cel kroków 20000 tys.i mam obecnie już ponad 20 tyś zrobione a dokładnie 20400 zanim pójdę spać to jeszcze trochę pochodzę . Z dietą też dziś super i na 1000 % na nic się dzisiaj już nie skusze. Mam pół grejpfruta czerwonego ewentualnie to zjem.
-
Nie no diety i tak się trzymam, notuje wszystko co zjem bo bez tego.... O jej za miesiąc znowu Słoń w ludzkiej skórze by po domu u mnie chodził. A tak to chociaż w takiej mniejszej wersji
-
Powiem ci że jak ja sobie coś zaplanuję względem odchudzania to mi zawsze wychodzi inaczej, więc wolę nie planować. Wczoraj też tak było,pomyślałam sobie jest niedziela pójdę sobie ze 2 razy na bieżnię to z 10 km zaliczę, i co.... Nie byłam wcale Na dziś już niczego nie planowalam, i jeden trening mam już za sobą Zwarze się razem z wami w piątek ale już nie planuje i nie robię sobie nadziei na żadne super wyniki bo znowu się nie miło mogę zdziwić Jak będzie taka będzie.
-
Hejka. Ja jak co dzień pobudka o 6. Moja waga 80.7kg a najmniej miałam 80.3 tak że zaczyna się wszystko stabilizować Wczoraj nie zaglądałam turbo był cały dzień w rozjazdach. Odwiedziliśmy mojego brata brata z rodziną i tatę bo z nimi mieszka. Dlatego też było łatwiej trzymać dietę. Dziś na razie cytryną z wodą i kawa. A na śniadanie 2 jajka gotowane i mix sałat. Pogoda okropna pada deszcz
-
Oj szkoda Dobrze że chociaż się starał. Ten mój to by się w życiu do garów nie zagarniał.
-
A ile masz wzrostu przypomnij mi, bo chyba jesteś trochę wyższa ode mnie jakieś 10cm Ach, pamiętam jak ja miałam 59kg ten czas już nie wróci
-
Pieczywa jeść nie mogę bo od razu tyję i problem z wypróżnianiem Obiadów też najlepiej nie ,bo też tyję. Tylko warzywa i owoce chyba najlepiej
-
Silnej woli mi brak nic więcej. Jeśli się nie wezmę za siebie to chyba będę narzekać do końca życia No i pewnie tak jak piszesz efekt jojo mógł wyjść i dzisiaj jeszcze ta miesiaczka która powinna być w poniedziałek dopiero. Mniej ruchu też ostatnio mam
-
Ja już sama wariuje MamaMai
-
Tylko skoro na tej metodzie chudłam to co się stało że przestało to działać. Poczekam do końca miesiączki, ale to już ostatni raz mój organizm sobie ze mną pogrywa
-
Kurczę czarna magia dla mnie ta insulinooporność