Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Majax123

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1243
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Majax123


  1. 14 minut temu, Majax123 napisał:

    Zuzia.

    Waga 11kg

    Długość ciała 77 cm 

    Obwód głowy 46cm

    Obwód klatki piersiowej 48 cm.

    Sposób poruszania się samodzielnie ale przy meblach.

    Całkowicie sama zaczęła chodzić 16 sierpnia.Chłopaki mieli trochę inne wymiary i wagę.

    Starszy syn.w 13miesiącu Waga:13.5 ,  długo ciała 84, głowa 49, kl. piersiowa 53.zaczol chodzić w wieku 9 miesięcy.

     

    A młodszy:

    Waga14kg , długość ciała 84, obwód głowy 48, kl.piersiowa54

    Zaczął chodzić w wieku 11 miesięcy.

     

     

     

     

     

     

    Lekarze albo czasami przesądzają ,ale wiadomo lepiej dmuchać na zimne.  Jakie miała wymiary przy urodzeniu ? Napiszę ci tylko jak było z Zuzią.

    Waga3680, długość ciała 56, obwód głowy 36, klatka piersiowa 34. Jak to dziewczynka była trochę mniejsza . 

    Chłopaki obydwoje mieli po 59 cm , ale te młodszy syn ważył więcej 3950, a starszy 3680.


  2. 50 minut temu, Milkyway38 napisał:

    Jasminka trzymamy mocno kciuki Za te 2 kreseczki🤞🤞🤞🤞

    Oby sie udalo❤️
    Dziewczyny Mam pytanie do Mam maluchow- Ile wazyly i mierzyly wasze roczne dzieci??

    bylam dzisiaj na bilansie roczkowym, mala wazy 8230 i ma 73cm, obwod glowki 43,8.. lekarka mowi Ze To Za malo i bedziemy ja musieli mc obserwowac, jesli Za mc bedzie Tak Sami To dostane skierowanie na fizykoterapie z nia

    wedlug niej powinna juz wstawac ( a tego nie robi) motorycznie jest troszke slabsza niz dzieci w Jej wieku.. troche sie martwie, Ale uwazam Ze kazde dziecko ma swoj rytm.. 🤔

    Zuzia.

    Waga 11kg

    Długość ciała 77 cm 

    Obwód głowy 46cm

    Obwód klatki piersiowej 48 cm.

    Sposób poruszania się samodzielnie ale przy meblach.

    Całkowicie sama zaczęła chodzić 16 sierpnia.Chłopaki mieli trochę inne wymiary i wagę.

    Starszy syn.w 13miesiącu Waga:13.5 ,  długo ciała 84, głowa 49, kl. piersiowa 53.zaczol chodzić w wieku 9 miesięcy.

     

    A młodszy:

    Waga14kg , długość ciała 84, obwód głowy 48, kl.piersiowa54

    Zaczął chodzić w wieku 11 miesięcy.

     

     

     

     

     

     

    • Thanks 1

  3. 2 minuty temu, Molly010 napisał:

    Dzięki 🙂💓💓💓💓💓💓💓💚💚wiem, wiem kazdy miał chyba podobnie w życiu. Co do siostry to tez mam raczej chłodne relacje. Staram sie  do niej dzwonić, staram się wyciągnąć na  spacer ale ona nigdy nie ma czasu. A mówi że dzwonie z byle pierdołami więc staram się nie zawracać jej głowy. Ale to jest bardzo przykre. Natomiast mam jeszcze siostrę przyrodnią od strony taty i mimo ze nie możemy sie zobaczyć bo ona mieszka daleko ale dzwoni często do mnie i mowi ze chcialaby mnie jeszcze zobaczyc kiedys bo widziala jak mialam 5 lat czyli 33 lata temu. 🙂

     

    Co do mojej wagi, to 60.00 kg ale zle sie czuje biore antybiotyk mam angine ;/ 

    Jasminka zycze ci tego z całego serca 😉

    🤰🏼🤰🏼

    Przynajmniej nie tyjesz. Masz ciągle tak samo ,a ja😞 

    No ale u mnie 2 dni ber WC 😠


  4. 25 minut temu, MamaMai napisał:

    Ja też wypadam z ważenia przez @. 

    Wczoraj wieczorem poćwiczyłam jogę przez 18 minut, bo na kolację zjadłam więcej niż powinnam. Pewnie i tak z ta intensywnością ćwiczeń to nadwyżki nie spaliłam ale endorfiny byly, zawsze się cieszę jeśli uda mi się cokolwiek poćwiczyć

    Widzę że Malinka wypadła z meldowania na dobre, a gdzie są jeszcze Mamawsieci i E-mis???? Dziewczyny wracajcie!!!!!

    Miłego piąteczku. U mnie zapowiada się piękny słoneczny dzionek

     

     

    Ja już nie pamiętam jak niektóre były tu podpisane , dużo dziewczyn brakuję, była jeszcze Janosik, triple i kto jeszcze.....🤔🤔🤔?


  5. 1 godzinę temu, Jasminka napisał:

    Dzień dobry ☀ 🌝⏰

    Skoro jest tyle różnych diet to i są różne opinie co pomaga w odchudzaniu a co nie. W tej całej masie informacji lepiej zachować własny rozum i obserwować swój organizm. Wszystko w nadmiarze szkodzi. 

    Ja mam zamiar dziś w końcu uporządkować ogród. Chwasty mają tam Eldorado 🤦‍♀️ ale to już ostatni raz przed zimą. A w sobotę wybieram się na grzyby bo podobno są😊

    Miłego piątku 😊

    Nie ważę się dziś bo wczoraj miałam transfer i teraz czekam na cud🥰

    Jaśminka życzę żeby się udało 🥰🤰 

    Masz rację z tymi dietami to faktycznie im więcej czytam i staram się jeść jak najzdrowiej tym gorzej to wychodzi 😒  nie sądziłam że nawet jogurt naturalny podnosi insulinę 🤔 już nie będę jadła i ser też 😱 tragedia. 

    No i kwestia śniadania nie sprawdziła się byłam po tym śniadaniu bardzo długo najedzona aż do 18 potem zaczęłam czuć głód. Zrobiłam sobie mix sałat z ogórkiem kiszonym, papryka konserwową bo mam własną zrobione 😋 paprykę chili i jajko gotowanie. Wszystko było pyszne . A o godz około 20: 30  byłam już tak głodna że nie wyrobiłam i zjadłam pół dużej Jogobelli , bułkę  i wiele innych rzeczy o których wolę nawet już teraz nie myśleć 😞 i tym oto sposobem mam dziś 71.1kg no i WC nie było 2 dni🙃  Nie jem więcej śniadań bo i tak to nic nie pomaga , nic mniej głodna nie byłam wieczorem ,a przez to śniadanie tylko więcej kcal mi wyszło. Kolację zjem bardziej białkowa to mnie powinno przychamować 😉skoro po śniadaniu wczorajszym byłam najedzona na cały dzień. 😁


  6. 2 minuty temu, Majax123 napisał:

    Ja już nie wiem co jeść😞  zgłupieć można. Doczytałam się w tym artykule że zalecane jest 140g węglowodanów to dużo  🤔 Znowu z tego co znalazłam o indeksie insulinowymi to żółty ser też podnosi insulinę chociaż na indeks glikemiczny 0. Tak samo mleko, jogurt naturalny. Ja już nie wiem co jest zdrowie i pomaga schudnąć a co utrudnienia odchudzanie. Już więcej nic nie czytam bo i tak widzę że to nic nie da. 😒😟

    A teraz ten sam post przeszedł 😁 zrobiłam kopiuj- wklej. Co za bezsens, kto to sprawdza.😂😂😂


  7. Ja już nie wiem co jeść😞  zgłupieć można. Doczytałam się w tym artykule że zalecane jest 140g węglowodanów to dużo  🤔 Znowu z tego co znalazłam o indeksie insulinowymi to żółty ser też podnosi insulinę chociaż na indeks glikemiczny 0. Tak samo mleko, jogurt naturalny. Ja już nie wiem co jest zdrowie i pomaga schudnąć a co utrudnienia odchudzanie. Już więcej nic nie czytam bo i tak widzę że to nic nie da. 😒😟


  8. 6 minut temu, MamaMai napisał:

    Hej,

    Można powiedzieć że dziś się wyspałam, usnęłam już po 21 przed telewizorem, podczas meczu Polska -Anglia. Pod koniec meczu obudziłam się, zmylam make up, założyłam piżamkę i poszłam dalej spać, nawet bez prysznica tyle że przed zebraniem przed 16 się myłam.  Około 1 syn się obudził i nie chciał spać przez dobra godzinę więc trochę walczyliśmy, ale potem spał już do 4:50 więc i tak super w porównaniu do ostatnich nocy😂 Niestety dalej   "szczeka", kaszel jest choć ciut mniejszy ale nie wiem czy nie pójdę do lekarza żeby to osluchala, tyle że nie znoszę tej baby i mam opory.Nie wiem jak będę dziś pracować, mama przejmie mi synka dopiero o 13, chyba będę improwizować ze pracuje w pocie czoła, gorzej jak naprawdę bede musiala😕 A tak nastawiam się na dzisiejszą notkę.

    Z dzisiejszym śniadaniem trochę gorzej bo wpadła bułka pszenna z dżemem, wygrała ochota na coś nie do końca zdrowego i dietetyczne, czasem tak mam i już. 

    A jak tam u Was. Mamawsieci Ty już na wakacjach ze taka cisza z twojej strony?? 

    No ta bułka była grzechem 😁 Ale nie da się wszystkiego do końca życia sobie odnawiać. Ja  trzymam dietę a i tak waga znów poszła mi w górę dziś rano 70.7 a gdzie moje 68.7😠 !!!! albo chociaż 69.5 😠 

    Nie rozumiem tego 😞

    Dlatego chcę spróbować że zmianą godzin jedzenia. Może ze śniadaniem będzie lepiej zaczynać dzień o ile po 19 najpóźniej znów głodna nie będę. 


  9. Hejka.

    No i jestem już po śniadaniu Ja która nigdy śniadań nie jadam myśle  sobie a co tam spróbuję zacząć dzień od śniadania to może wieczorami nie będzie mi tak głód doskwierał bo organizm nie będzie się może już tak domagał. 

    Śniadanie wyszło 472kcal  , w tym 9.7 węglowodanów.😉 

    Zobaczymy jak to  będzie w praktyce czy będę mniej odczuwać głód wieczorem jeśli wcześniej dostarczę organizmowi kcal 🤔 😁

    Jeśli nic to nie zmieni i nadal będę odczuwać głód późnym wieczorem to już nigdy więcej nie jem śniadań. 😠

    • Like 1

  10. 3 minuty temu, Majax123 napisał:

    Czyli jakbym jednego dnia zjadła np:90 g węglowodanów , to na drugi lepiej tylko zjeść 60g . Żeby nie przekroczyć tych 150g na dobę?? Dobrze to rozumiem.????  🤔🤔🤔🤔

    Czy jak zjem 100 g jednego dnia , to drugiego mam głodować 😁😁🙃🙃


  11. 1 godzinę temu, ileONKA napisał:

    Cytuję:

    Węglowodany w diecie ketogenicznej

    Spożywane ilości węglowodanów nie powinny przekraczać 50 g na dzień. Dopiero przy tak niskiej podaży węglowodanów, zaczynają się pojawiać ciała ketonowe i organizm przechodzi w stan ketozy. Jednocześnie, obniżonemu stężeniu glukozy towarzyszy spadek poziomu glikogenu

    Dieta optymalna doktora Jana Kwaśniewskiego · jedynie  węglowodanów na dobę 50-70g 

    W zależności od źródeł - dieta low carb polega na ograniczeniu dziennego spożycia węglowodanów do max 150 g/dobę (norma dla osoby dorosłej) 

    klasyczna dieta niskowęglowodanowa – dostarcza poniżej 150 g węglowodanów dziennie, co stanowi około 26% energii z diety;

    umiarkowana dieta niskowęglowodanowa – dostarcza poniżej 250 g węglowodanów dziennie, co stanowi około 45% energii z diety.

    Czyli jakbym jednego dnia zjadła np:90 g węglowodanów , to na drugi lepiej tylko zjeść 60g . Żeby nie przekroczyć tych 150g na dobę?? Dobrze to rozumiem.????  🤔🤔🤔🤔


  12. 50 minut temu, ileONKA napisał:

               Mała podpowiedź...żeby link "wszedł" dobrze jest napisać posta i go zaraz edytować i w trakcie edytowania wkleić link wówczas przechodzi ładnie. Taki mały patencik😉  

    Pewnie się nie pojawi😒 czy oni muszą wszystko blokować. Czasami aż przesadzają naprawdę 😡 dzięki za informacje. Czytałam o tych węglowodanach ale z różnych źródeł inaczej podają  ilość gram węglowodanów

    • Like 1

  13. 7 minut temu, Milkyway38 napisał:

    Wspolczuje mamamai tych nocek, moja ostatnio chodzi spac Kolo polnocy, Wiec tez zmeczeni jestesmy.. wiadomo, Ty masz jeszcze dodatkowo prace To Jestes podwojnie zmeczona.. ciezko pogodzic prace, dom, dzieci.. No Ale Jak mus To mus..

    zwazylam sie dzisiaj w celu kontroli, mimo Ze podjadam jakby wiecej To waga   Sie trzyma 53.3 kg ( Wczoraj Byly 3 ciastka owsiane) staram sie wybierac mniejsze zlo😊 u nas dzis pieknie swieci slonce, zaraz Jade do szkoly, Bo starsza corka ma szczepienie na COVID i musi byc rodzic..w planie dzisiaj pierogi, ja robie farsz, maz bedzie popoludniu kleic 😜 Bo ja nie lubie.. 

    majax brawo 👏👏👏👏

    Milkyway38 a ty byś chciała ogólnie jeszcze schudnąć ??? 🤔 Pewnie tak co ,do 50kg 


  14. 4 minuty temu, Majax123 napisał:

    Siemka 😉

    Współczuję takich nocy,. Nie ma nic gorszego jak nie przespana noc ,to źle działa na samopoczucie i na odchudzanie niestety też 😒 

    Ja wczoraj po ćwiczyłam🏃 dziś też za chwilę idę. Z dietą ogólnie ok , a co do słodyczy to wczoraj zjadłam herbatnika z cukrem tak jakoś było w szafie ostatnie ciastko i to zjadłam, zupełnie zapomniałam że w tym tygodniu też nie miałam jeść słodyczy. 😁 No trudno stało się. A waga na dziś 68.7 kg 🤗 więc coś tam znów spadło.😉

    Dodałam zapis na stopkę i widzę że ubyło 1kg 🙂  od 3 września.

    • Like 1

  15. 30 minut temu, MamaMai napisał:

    Hej,

    Jest dopiero środa a ja już mam dość tego tygodnia. Przez chorobę synka nie powiem ale jestem bezsilna, najgorsze że i on jest wymeczony. Jeszcze nigdy tyle razy nie budził się w nocy co przez ostatnie 3 noce, chyba przez to że nałożyło się to dodatkowo ze strachem przed zlobkiem. Dzisiaj budził się praktycznie co 50 minut, mąż się głównie zajmował bo ja do 3 siedziałam nad pracą, choć ze 2 razy się oderwałam bo syn chciał do mnie. Także dziś spałam tylko 3 godziny. Teraz syn zasnął, więc prześle efekty nocnej pracy. Zaraz tez przyjedzie hydraulik gdyż robimy pewne modyfikacje hydrauliczne. Szczerze jest mi dziś potrzebny jak dziura w dobrym moście no ale co zrobić. A jeszcze na 16 mam zebranie w przedszkolu...I jak tu nie narzekać😂

    Wczoraj nie było aktywnosci, dziś może być podobnie. Z dietą chyba daję radę, ale dziś nie będę się bawić w liczenie kcal, nie mam głowy do tego, skupie się na walce o przetrwanie😂💪.  

    E-mis hop hop....

    Siemka 😉

    Współczuję takich nocy,. Nie ma nic gorszego jak nie przespana noc ,to źle działa na samopoczucie i na odchudzanie niestety też 😒 

    Ja wczoraj po ćwiczyłam🏃 dziś też za chwilę idę. Z dietą ogólnie ok , a co do słodyczy to wczoraj zjadłam herbatnika z cukrem tak jakoś było w szafie ostatnie ciastko i to zjadłam, zupełnie zapomniałam że w tym tygodniu też nie miałam jeść słodyczy. 😁 No trudno stało się. A waga na dziś 68.7 kg 🤗 więc coś tam znów spadło.😉

    • Like 1

  16. 21 minut temu, MamaMai napisał:

    U nas tez jest pięknie, niestety wyszłam tylko na balkon bo synek marudny, moja mama na trochę go przejęła to mogłam odpalić pocztę i popracować ale jednak nie zrobiłam wszystkiego i czeka mnie nocka. 

    Z jedzeniem narazie dobrze mimo że dziś dostałam @. Brzuch mi znowu wywaliło. Nic jeszcze nie ćwiczyłam, może jak maz wróci i przejmie małego. Kurde szkoda byłoby nie wykorzystać tej cudnej pogody. Jutro ponoć ma być nawet 25 st.

    Ja też tylko chwilę byłam bo Zuzia zaczęła marudzić ale chłopaki chociaż się wybiegali. Dziś na obiad pomidorowa z ryżem, pozatym z dietą też ok. A waga 69.4kg  godzinie temu się zważyłam.

    • Like 2
×