Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

AnnW

Zarejestrowani
  • Zawartość

    57
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez AnnW


  1. 31 minut temu, Annn2020 napisał:

    Nie wiem jakie masz wykształcenie ale może mogłabyś udzielać korepetycji (dzieci na zdalnych to chętnych dużo) albo opiekować się dziećmi, sprzątać u kogoś, jeździć jako kurier czy dostawca pizzy. A w jakich godzinach pracuje twój mąż? Jak on widzi opiekę nad maluchem kiedy ty znajdziesz pracę? On chce się rozwieść bo Ty nie pracujesz? Nie do końca rozumiem o co chodzi w tej waszej relacji

    Niestety nie mam takiego wyksztalcenis bo mam jedynie mature zaraz potem wyjechalam razem z obecnym"mezem"za granice..wiec ...on patrzy na to ze nie ma wyjscia ja nie moge siedziec w domu bo jest rownouprawnienie i musze miec prace bo z jego oszczednosciami nie damy rady..twierdzi ze obydwie babcie beda musialy znalezc czas zeby wnuczka przejac..a najlepiej zebym ja pracowala w nocy bo on ma drugie zmiany nie wezmie 1 bo spi do 11 wiec sie musi wylezec ..rozwodem mi grozil juz dawno bo wszystko jest moja wina a zwlaszcza obwinia mnie za to ze ciagle na wszystko brakuje..a ja mam juz dosc ponizania za duzo tego wszystkiego bylo za duzo uslyszalam..bedzie sam chcial sie rozwiesc bo twierdzi ze specjalnie nie moge znalezc pracy bo nie chce wiec ja go znam i wiem co bedzie..kolejny raz wyrzuty wymuszanie i jak zwykle najgorsza a moja psychika juz tego nie zniesie bo robie co moge

    • Haha 1

  2. Tak szukam pracy wszedzie gdzie tylko moge chce sie rozwiesc dawno chcialam ale sorry ja nawet nie mam gdzie sie podziac bo moja mama nie ma warunkow do tego zeby dziecko tam normalnie mieszkalo ..500 plus mi jedynie zostaje na ten moment dostane prace ktorej szukam od 2 tygodni i co jesli moja matka pracuje do 16 i nie moze sobie pozwolic zeby sie calkiem zwolnic druga babunia pracuje w szpitalu wiec tez ciekawe jak by to bylo nie mam wyjscia chce isc do pracy dziecko ma niespelna 2 lata wiec wez pod uwage ze jakby byl normalnym czlowiekiem to ja teraz nie musialsbym sie martwic co dalej bedzie

    • Haha 1

  3. Nie moge;(;( o to chodzi ze juz nie moge ale nie mam innego wyjscia jak sie dziecko urodzilo nie mial kto z nim zostac teraz zreszta tez nie bedzie on sobie z niczego sprawy nie zdaje z niczego..co miesiac liczy tylko na 500+ jego wyplata idzie na czynsz i rachunki zeby znalazl inna lepsza prace w zyciu ..uwaza ze jest najlepiej platna..pytam teraz codziennie co on mysli co bedzie dalej a on ze ja mam isc do pracy i koniec kokosy beda normalnie..jest rownouprawnienie to jego odpowiedz..nie mam jak sie od niego uwolnic dlatego przez to ze juz jestem tak zalamana ciagle mysle zeby to wszystko ...nac doslownie

    • Haha 1

  4. A jesli on jest wszystkiemu winien ?bardxo zle mnie traktuje csly czas wyzwiska caly czas ponizanie mnie traktuje jak sam powiedzial jak zwykly inkubator...i jeszcze teraz obwinia mnie ze pracy nie moge znalezc??jemu to wszystko ujdzie na sucho wezmie dziecko i po sprawie tak?  szukam w biedronce szukam w lidlu na magazynach wszedzie gdzie tylko moge i nic;(ile jeszcze bede sie tak ponizac przed nim a on nic z tego sobie nie robi nie masz pracy to co ci zrobie to jest mąż??!

    • Haha 1

  5. Witam,

    Jestem w bardzo trudnej sytuacji zyciowej mianowicie takiej,ze jestem zmuszona zostawic niespelna 2 letnie dziecko ojcu i wyjechac za granice w celach zarobkowych.Nasza sytuacja zmusila mnie zebym znalazla tu prace i dokladala sie do budzetu domowego bo najzwyczajniej w swiecie nam nie starcza tylko wyplata męża.Niestety wirus nie pomaga mi nie moge znalezc pracy.Mąż ma wszystko gdzies bo jak mowi on zarabia a ja ze nie moge tu nic znalezc to moj problem...jedyne co przychodzi mi do glowy to wyjazd za granice .Wczesniej pracowalismy tam kilka lat wrocilismy tu bo to bylo marzenie ale nie moje niestety..chwile po tym zasxlsm w ciąże i nie bylam wstanie tam wrocic...teraz jestem w takim dole ze nie wiem jak to wszystko sie potoczy nie wiem co bedzie z naszym dzieckiem gdy wyjade..w gre wchodzi tez rozwod,na ktorego nawet mnie nie stac bo nie mam zadnych swoich pieniedzy jedynie 500+na moje maleństwo..nie wiem co mam robic;(;(pracy szukam wszedzie i nic..dodam ze pomijajac fakt ze niewyzyjemy za to co mamy to jak nie znajde zatrudnienia mąż pierwszy zlozy papiery rozwodowe poniewaz twierdzi ze robie to specjalnie i wcale nic nie szukam...;(

×