BasiaC
Zarejestrowani-
Zawartość
140 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez BasiaC
-
No mi to lekarka prowadząca poleciła i stosowałam właśnie na początku ciąży. Bo mnie męczyło całe dnie. Od rana do nocy były poranne mdłości
-
Ja stosowałam takie krople Anaketon. Jak je stosowałam regularnie to wydaje mi się że trochę pomagały.
-
Ja z niczego nie rezygnowałam na czas ciąży. Teraz są farby które spokojnie ciężarne mogą używać. Ale to wiadomo każdego indywidualna decyzja. Chodzę na zabiegi na twarz raz w miesiącu. To jedynie to w pierwszym trymestrze odstawiłam. Sama Pani wykonująca tak polecała.
-
Gratulacje takie USG daje wiele radości 🥰 oby teraz już wszystko poszło z górki
-
Progesteron też jest wydzielany skokowo. A nie jest niski u Ciebie. Więc chyba nie ma czym się martwić. Ja też często badałam progesteron na początku ciąży i takie wahania były.
-
Na tym etapie przyrost jest ok. Chociaż kalkulatory będą Ci pokazywały że nie. Ja też takie przyrosty miałam. Bo mi Pani doktor kazała jeszcze w tedy będę badać nie wiadomo po co i na co. A ja głupia się zamartwiałam że za mały przyrost. Później poszłam na wizytę a ona że wszystko jest ok.
-
U mnie pomagają soki owocowe, warzywne. Takie które sama robię, tylko w większych ilościach. I dużo wody.
-
No ja np brałam mega dużo. Bo 1 prolutex. 2 razy dopochwowo i 4 razy na dobę pod język. I okazało się że to jest za mało. Do tego dołożono mi drugi zastrzyk i w tedy było dopiero ok.
-
Może trzeba zbadać poziom progesteronu i coś dołożyć. Ja w 5tc miałam plamienia. Dołożono mi progesteron bo się okazało że jednak był za niski i wszystko się uspokoiło.
-
Ja też jestem zdania że każde dziecko jest inne, ma swoje potrzeby i w to trzeba się wsłuchiwać, a nie bo tak w książce napisali i tego trzeba się trzymać
-
Trzeba badać bo jak się wstaje do dziecka to wiadomo że jest się zmęczonym i gorsze samopoczucie się tym właśnie tłumaczy. A ja ostatnio dzwonię do przychodni po receptę na mleko, bo moja ma uczulenie na białko mleka krowiego. A pediatra do mnie że w nocy już nie powinna jeść że już powinna całe noce przesypiać. Ma obecnie 9.5 miesiąca. Idzie spać ok 20 i do 7 rano śpi. A je tylko raz. Więc i tak wydaje mi się że mam rarytas
-
Z tym TSH po ciąży to jest jakaś masakra. Ja przez kilka miesięcy miałam tak niskie że laboratorium mi przysyłało wynik że poniżej 0.0007 i niezbadane. Nagle po 4 tygodniach prawie 15. Znów po następnym 4 tygodniach, bardzo nisko poniżej normy. Ciągle jestem na jednej dawce leku. Po drodze różne badania i decyzja o całkowitym wycięciu tarczycy. Już we wrześniu mam termin do szpitala. Niestety są zmiany ale na szczęście niezłośliwe. A ogólnie ja do invitro podchodziłam przez tarczycę właśnie.
-
Ja kiedyś też miałam diagnostykę bardzo blisko i właśnie zauważyłam że taniej jest niż np w Luxmed. I miałam ich kartę to chyba 5 procent zniżki było dodatkowo.
-
Wiadomość testowa. Bo od kilku dni nie mogę na ostatnią stronę przejść. Ciągle mam błąd zła brama. I was ok ?
-
Ja np miałam transfer w 15dc i był udany. Przed transferem byłam dwa albo trzy razy na podglądzie.
-
Niestety nie podpowiem bo nie miałam robionego tego testu.
-
Ja miałam tylko na cyklu sztucznym. Nie pamiętam dokładnie ale badałam progesteron jakoś na początku cyklu, pierwsze dni, zanim zaczęłam przyjmować progesteron. Później dopiero po transferze sprawdzałam poziom kilkukrotnie. Zalecenia ginekolog.
-
U nas np zapłodnili 6 i wszystkie przetrwały. Trzeba być dobrej myśli, różnie bywa trzymam kciuki.
-
-
Ja miałam podaną 5 dniowa blastke. To mi lekarz powiedział że po 6 dniach mogę robić będę z krwi. I było coś około 10 w tym 6 dniu.
-
Moim zdaniem zadbaj o siebie. Patrz na swoje dobro. A resztą się nie przejmuj. Teraz to Ty jesteś najważniejszy
-
Ja np miałam 4 inseminacje i nigdy nic nie drgnęło. Ale np boja bratowa miała 3 i dwie się powiodły i urodziła dzieciaczki.
-
Co za cham. Jak tak można traktować drugiego człowieka. Trzymaj się jakoś. I oby jak najszybciej się to skończyło.
-
Rozumiem strasznie mi przykro. Kurcze wczoraj myślałam o Tobie i tym USG. I byłam pewna że będzie dobrze. Bo tyle nieszczęść nie można mieć. A jednak los okrutny się okazał.
-
Strusio u mnie w rodzinie był przypadek że długo nie było serduszka. W 8 tygodniu dopiero się pojawiło. Chłopiec w tym roku skończy 5 lat. Nie skreślaj jeszcze tego kropka. Wierz w niego mocno