Kiedyś jak byłem mały (jakoś 11 lat) w podstawówce byliśmy w parku na wycieczce i nie było toi toia zachciało mi się w tramwaju potem musiałem pić to się napiłem jakoś 30 min potem tak mi się chciało że się musiałem trzymać noi jak wracaliśmy to nie mogłem już i ziuuuuuuuuu poleciało miałem czarny dres ale i tak śmierdziało i bylo to widać do dziś mam wstyd...