

Kuzjeł
Zarejestrowani-
Zawartość
497 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Kuzjeł
-
No dokładnie, a jeszcze na tym story jak Bartek trzyma obie obrączki na ręku to jej wygląda na malutką! No ale zaręczynowy już dawno przestała nosić, więc tamten to na bank jak zdjęła tak nie jest w stanie z powrotem włożyć
-
Wyjaśniło się, cały dzień próbowali zdjąć jej obrączkę z kreciej łapki! Kostek masła poszło pewnie więcej niż do ososia tełijaki!
-
I równie konsekwentnie nie chodzi na rehab
-
A wcześniej pewnie było goszczenie rodzinki czymś więcej niż fit deser z bezcukrową pulpą mango
-
Myślę że właśnie jej to podpowiedziałaś
-
No akurat komu jak komu ale jej to nie powinno być do śmiechu, że Bartek musi trzepać
-
Zapomniała, że co miesiąc powinna mieć okres
-
Kurde, a ja ich tak lubiłam i mam subskrypcję ale ja dostaję tylko 2 krówki, a Bogu dostała 4
-
Na pewno zacznie od recenzji olejku intymnego
-
Zgadzam się w 100%. A u Buki to mam wrażenie, że to stwierdzenie jest do tego wszystkiego jeszcze takie pasywno-agresywne i z podprogowym życzeniem stania się ON...
-
No ale jest dzień walki z dyskryminacją ON, to jest okazja wybicia się na trendującym temacie. A wyjdzie pewnie jak z reklamą rajstop albo szczepionkami dla ON
-
Nie wierzyłam jak to usłyszałam dzisiaj
-
Bart by może i pograł, ale trzeba się z Misią bawić, bo Misia się nudzi!
-
A może tak każdy mógłby mieć swoją opinię?
-
Ja tej biedronkowej nie kupowałam, ale Lavazza jest całkiem spoko do takich ekspresów ale najbardziej smakują mi porządne ziarna z lokalnej palarni (Coffee&Sons, polecam!), które też są w dobrej cenie i prędzej polecałabym takie, a nie jakieś deale z Biedry, jak nasza kawoszka która w Warszawie ma jeszcze większy wybór dobrych ziarenek
-
Mnie się zdaje, że Bogu jest zbyt egoistyczna, żeby przyszły jej do głowy takie myśli. Obstawiam że zmiana oficjalnej narracji nastąpiła z jednego z dwóch powodów: albo Bart postawił granicę i powiedział, że nie ma mowy (chociaż nie wydaje mi się, bo mam wrażenie, że u niego instynkt samozachowawczy zupełnie zanikł, a. Do tego jeśli gotów był na psa, to pewnie i na dziecko by się zdecydował) albo rzeczywistość (czyt. monstrualna otyłość i to u obojga) zweryfikowała plany. Nie mówiąc o braku seksu, chociaż zapłodnienia to teoretycznie pewnie byliby w stanie jakimś sposobem dokonać
-
Gdzie ona znowu jedzie? Lubaszka dziś otwarta?
-
Toż przecież wczoraj też kupiła
-
A może ona widzi jak wygląda i zdaje sobie sprawę z konsekwencji jedzenia bez opamiętania, ale zażera się, żeby to zagłuszyć? Wtedy to byłoby błędne koło bez wyjścia
-
O rehabie się nawet dzisiaj nie zająknie, nie? Jakby w ogóle nigdy nie było tematu
-
Najgorzej, że przez te ułlopy teraz cały dzień nadaje na IS kiedyś to przynajmniej do tej 16 się powstrzymywała i był spokój
-
Czy Buczka zdąży wrócić do domu i zjeść śniadanie przed ciastem, którym ugości koleżankę? Czas nie jest po jej stronie, co za emocje!
-
A dzisiaj już powrót do pracy czy urlop z okazji majówki?