Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kuzjeł

Zarejestrowani
  • Zawartość

    497
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Kuzjeł

  1. Kuzjeł

    Mamasita

    I tak właśnie Bogu sobie sama poradzi jak trzeba będzie awaryjnie pędzić z psem do weta
  2. Kuzjeł

    Mamasita

    Mnie się wydaje, że to faktycznie ona, niemniej jest to w ch*j smutne. Pewnie pół godziny przygotowań, ustawiania jej i psa, trzymania uwagi Endżi, żeby mame mogła dwa razy machnąć zabawką. No ale wtórna otyłość robi swoje
  3. Kuzjeł

    Mamasita

    Taaak, a ta lasagna to była taka pływająca zupa
  4. Kuzjeł

    Mamasita

    Jak znowu odwali coś głupiego i będzie jej potrzebna łzawa historyjka o tym, jaka to ona biedna i jak źle została potraktowana przez pracodawcę
  5. Kuzjeł

    Mamasita

    Za dużo się ostatnio dzieje na insta I kafe, więc nie miała pewnie nawet czasu pomyśleć co powiedzieć w kwestii ułlopu obstawiam że jutro przemilczy temat
  6. Kuzjeł

    Mamasita

    No tak, Buka jak zawsze musiała wtrącić coś o sobie i jak zwykle przestrzeliła. Akurat zdanie osoby, która tak siebie nie lubi i pokazuje tak zakłamane, przefiltrowane (i to dosłownie) życie jest w tej dyskusji bardzo potrzebne
  7. Kuzjeł

    Mamasita

    Swój PR i przy okazji PR hodowli
  8. Kuzjeł

    Mamasita

    My nigdy kennela nie wprowadzaliśmy, ale z tego co się orientuję to też chwilę trwa, a nie tak hop siup, zamykamy pieska i jedziemy na śmietniki, nie?
  9. Kuzjeł

    Mamasita

    Whoa, ta odpowiedź hodowli o prześladowaniu niepełnosprawnych to normalnie jakby Onion pisał xD
  10. Kuzjeł

    Mamasita

    Oj, nasza pani marketingowiec tym cołgisiem strzeliła sobie w kolano jeśli chodzi o kreowanie własnego PRu...
  11. Kuzjeł

    Mamasita

    Taa, weterynarz. Zaraz zostawia Endżi z babcią i pocisną na cały dzień do galerii, a potem wieczorem będzie akcja jakie są w Warszawie weterynaryjne kliniki całodobowe
  12. Kuzjeł

    Mamasita

    No niestety hejtery z kafe były czujne i się nie udało
  13. Kuzjeł

    Mamasita

    Co do stawiania się na miejscu Endżi - Buka nie ma w sobie na tyle empatii, w życiu jej się to nie uda Zgadzam się co do wyboru innej rasy, ale w sumie szczeniak to i tak szczeniak, nawet mój buldog który teraz to na spacer jest siłą zaciągany jako szczeniak wymagał mnóstwa uwagi. No ale wiadomo, dorosły pies jest za mało instagramowy. a Endżi nawet jeszcze nie zaczęła ząbkować, wtedy to dopiero będzie...
  14. Kuzjeł

    Mamasita

    Ale wiecie co, myśmy tak tu pisały najczarniejsze scenariusze jak fatalnym pomysłem był pies przez (głównie) niepełnosprawność Buki, a w sumie wystarczyło zacząć od jej charakteru. Pies przywiązany do Bartka, więc jestem pewna że zazdrosna, egoistyczna królowa B. już żałuje zakupu.
  15. Kuzjeł

    Mamasita

    A czy ona kiedykolwiek, roztaczając swoje piękne wizje jak wychodzi sama z psem na spacer, przedstawiła, jaki ma plan jeśli chodzi o samo założenie mu obroży/szelek i smyczy jeszcze w domu, przed wyjściem? Babcia, która w jej narracji nie istnieje, jej założy?
  16. Kuzjeł

    Mamasita

    Wersja optymalna byłaby taka, że Bartek z Endżi i babcią zostają w Wawie, a Buka wraca do Podcovy
  17. Kuzjeł

    Mamasita

    Obstawiam, że jeśli ruszy rydwan to Bunia będzie miała swój pretekst do oddania psa
  18. Kuzjeł

    Mamasita

    Buka od dwóch dni idzie w narrację, że pospali. Taaa, ze szczeniakiem ona myśli, że ktoś się nabierze na tę jej dobrą minę do złej gry?
  19. Kuzjeł

    Mamasita

    Nadal uważam, że porwali się z motyką na słońce, ale muszę przyznać, że miło się patrzy na relację Bartka z psiakiem. Widać że dziewczyna jest przy nim szczęśliwa chociaż nie mam pojęcia jak on sobie poradzi...
  20. Kuzjeł

    Mamasita

    A czemu przy dziecku nie można? Anyway, Buka już odlatuje, myślałam że chociaż na moment odpuści te "mame", "tate", "rodzice", ale nie. No i faktycznie, widać frustrację, że pies woli Bartka. Bo Bu CHCE żeby to był jej pies, więc jeszcze będzie foch na zwierzę, że przywiąże się do tego, kto je karmi, wyprowadza, bawi się i głaska. Btw, na tym story, na którym mówi że "mame też głaskała Endżi" nawet tego nie pokazali. Obawiam się że i z tym jest problem
  21. Kuzjeł

    Mamasita

    Dobrze ze w odpowiednim momencie przestała nagrywać story, zanim Bart nałożył jej całą, prawdziwą porcyjkę sushi
  22. Kuzjeł

    Mamasita

    W życiu albo z babcią albo zamknięty w klatce
  23. Kuzjeł

    Mamasita

    Wlasnie myślałam o tym wczoraj, że chyba zapomniała że już dawno powinna była miec "te nasze kobiece dni". Pewnie przez zamieszanie z psem dobrze ze jej przypomnialas
  24. Kuzjeł

    Mamasita

    Boże, dziewczyny, co za wizje moja wyobraźnia na szczęście kończy się na monstrualnej otyłości Buki uniemożliwiającej jej zajście w ciążę i ze względów biologicznych jak i logistycznych Ale myślę że po tym eksperymencie z psem, przynajmniej dziecko na zawsze wybiją sobie z głowy
  25. Kuzjeł

    Mamasita

    Wyczuwam lekkiego wku*wa na tym story, gdzie mówi że teraz ich poranki wyglądają inaczej przez ich "kuleczkę"
×