Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mkrawczyk

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutral

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. cześć, mam 23 lata. W wieku podstawówki przyszła mi na myśl głowa "a co jeśli będe gejem i co jeśli to prawda i ta myśl zostanie ze mną na zawsze". Nakręciło to we mnie ogromny lęk. Zacząłem myślec o tym jakby to było pocałować faceta, jakby to było uprawiać seks z facetem. Wszystkie czynnosci homo wywolywaly we mnie bardziej obrzydzenie niż faktyczny pociąg. Mimo to nadal katowałem swój umysł tą myślą i nie dawały mi spokoju. Ciągłe mielenie tej myśli w swojej głowie. Miałem dziewczyne przez sporo czasu i uprawialiśmy seks. Ta myśl jednak nadal do mnie wracała. Nadmienie jeszcze że to nie jedyne myśli które mnie paraliżowały. Również wkręciłem sobie podczas rozmowy z kolegą że "co jeśli nie będzie mi stawał przy kobiecie albo że jak bedzie mialo dojsc do stosunku to mi nie stanie" i poszło to również w strone "co jeśli mi stanie przy facecie". Ogromnie sie balem swoich reakcji pod tym kątem. Ogólnie mam sie za osobe z charakterem, który raz sie czuje jak zwycięzca, a raz jak osoba która nie powinna istnieć. Bardzo próbowałem być idealny, nie stwarzać kłopotów i nie odbiegać pod takim kątem. Myśli do tego stopnia mnie prześladowały że włączałem gejowskie porno. Czułem obrzydzenie do tego i wręcz czułem jak siusiak sie mi chowa do moszny. Ale dalej próbowałem sobie cos udowadniać. Utwierdzało to chyba moją hetero-pewność. Otrzymałem porade żeby spróbować masturbacji pod gejowskie porno i to coś mi pokaże. Zrobiłem to pod seks oralny mężczyzn i w sumie szybko doszedłem (zawsze seks oralny mnie kręcił najbardziej jeśli chodzi o kobiety). Ogromnie mnie to przeraziło, poczułem do siebie obrzydzenie, miałem myśli że wolałbym nie istnieć. Coś jak znienawidzić siebie. Z przyczyn tego strachu ustaliłem że są odrzucenie wśrod bliskich osób, odrzucenie ze strony kultury, rodziny i przyjaciół. Doszedłem również do wniosku że seks gejowski nie wydaje mi sie być fajny, w sensie że nie chciałbym mieć członka w odbycie i tak samo wsadzać go facetowi. Również zauważyłem że mam różne fobie wobec kobiet: że moge mieć brak erekcji, że będę oblechem, że jestem brzydki i nie zasługuje, że będę wyśmiany bo coś zrobie nie tak, że nie będę miał o czym z nią gadać, że życie z kobietą jest nudne i że stałe związki to nie dla mnie. Posatanowiłem udać się do psychoterapeuty i powiedział mi że nic nie wskazuje na to abym był homoseksualny, ale to dziwne skąd te myśli się biorą i zaproponował mi terapie grupową. Dodam jeszcze że chyba przez kompleksy albo nie wiem przez co częściej zwracałem uwage na wygląd u facetów niż kobiet. Ubiór, wygląd, itd
×