-
Zawartość
690 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Posty napisane przez Lady S
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
- Strona 2 z 8
-
-
Ja bardzo lubię jak Benniee się tak szczerze wypowiada. I mam ochotę dopytywać, poznawać.
-
1 minutę temu, Benniee napisał:Na początku zazwyczaj wydaje mi się, że kocham, widzę człowieka w superlatywach, nie zauważam beznadziejnego zachowania, a później wychodzi szydło z wora i stawiam mur, który wyklucza całkowicie uczucie zakochania. Zapala się lampka pt. 'UCIEKAJ SZYBKO PÓKI SIĘ ZA BARDZO UWIKŁASZ'. Ja mam problem, osoby które wybieram też zazwyczaj go mają i przez to miłość jest niemożliwa.
Myślę, że kiedyś stanie się możliwa (po masie pracy, ale warto). Czy Twoje problemy wynikają z problemów z zaufaniem? W sumie to ciekawe, że u Ciebie na początku jest gładko, a po czasie dopiero zaczynasz się odruchowo izolować i odsuwać. Może to nie jest tak, że nie zauważasz beznadziejnych zachowań tylko one się później pojawiają lub nasilają na tyle, że Cię odrzucają.
-
Przed chwilą, Benniee napisał:W moim przypadku wygląda to tak, że nie powinienem, bo najprawdopodobniej nie kocham, a wydaje mi się.
Po czym poznajesz czy kochasz, czy nie?
-
8 minut temu, 90%cacao napisał:Ja jak byłam zauroczona to miałam w zwyczaju gadac o tym, bo mnie to n akrecalo
Ale teraz uważam, ze to troch infantylne i atencyjne typowo.
Bo można pewne rzeczy rpzezywać rownie intensywnie ale bez zbytniej egzaltacji.
Ale tez kazdy wiek ma swoje prawa, Ty jeste sjeszcz emlodziutka i uwazam ze w tym wieku nie bedzie to ani infantylne, ani w zlym guscie
Też zalezy jak to "ograsz" i jakie tematy.
Takze..dawaj!
Na pewno staram się nie skupiać na tym, by wszystko kierować na mnie, pytania kieruję do osób tutaj, bo ich przeżycia czy opinie też mnie interesują. A z tym gadaniem i nakręcaniem się to w sumie można mieć ze wszystkim, dobrą książką czy ciekawą wycieczką, ja sama potrafię się ekscytować chyba całym wachlarzem różnych doświadczeń.
To już zbieram myśli w głowie, żeby wyłuskać coś sensownego.
-
Tym, że jesteście bardzo szczęśliwi, doceniani, że macie kogoś, kto o was dba, zabiega, troszczy się. Czy kiedykolwiek chcieliście się tym dzielić, ale nie tylko z najbliższymi, ale właściwie każdym? Co sądzicie, gdy ktoś tak robi?
Związane z tym, że primo - stęskniłam się za kafeterią, secundo - mam pomysł i ochotę na parę tematów, bo wiele się działo i wiele nowości poznałam, tertio - sama mam teraz intensywną ochotę pochwalenia się, poopowiadania, poprzeżywania na nowo odświeżonych wspomnień z sześciu dni spędzonych u boku ukochanego.
-
1 minutę temu, Użyszkodnik napisał:To on.
Ano, rzuca się w oczy przez ten dziwny styl pisania.
-
To jest Santee czy kto?
-
2 minuty temu, Ewka567 napisał:A czemu uważasz że mnie wykorzystał
2 minuty temu, Ewka567 napisał:zostałam tylko w tym wykorzystana.
Kolejny raz zauważam, że sama sobie zaprzeczasz i się motasz.
- 1
-
4 minuty temu, Ewka567 napisał:Co Ty tak kobiet nienawidzisz
Raczej po prostu nie lubi głupoty.
-
3 minuty temu, Ewka567 napisał:Skoro tutaj napisałam to nie w celu krytyki
Prawda, napisałaś tu w celu krytyki zachowania tamtego mężczyzny.
-
Przed chwilą, Icran_ napisał:Bo realia sie na przestrzeni ostatnich 20 lat nieco zmieniły. Weszły nowe media ( net, gsm ) z swoimi nowymi możliwościami. Trzeba umieć się po tym poruszać.
Niemniej nie należy winić zmian tylko własnego kompletnego niedostosowywania się do nich.
-
Naan wyłożył wszystko brutalnie, ale bardzo trafnie i szczerze.
-
Dlaczego ludzi próbują własne błędy i porażki tłumaczyć "zmianą czasów"?
-
1 godzinę temu, agent of Asgard napisał:Ale przez Internet czy na stronie randkowej? To drugie to rzadkość.
Na stronach randkowych nigdy nie byłam. Przypadkowo się poznaliśmy, jak on jeszcze był w związku.
-
Moją miłość znalazłam przez internet i na szczęście w niczym jej to nie umniejsza.
-
Tak, Ty jesteś taka wyjątkowa, a wszyscy inni są łatwi i płytcy.
- 1
-
1 minutę temu, Niburdiama napisał:A ja nie, bo kazdy powie, co powie, raczej obserwowalabym zachowanie i wyciągnęła wlasne wnioski. A jeśli sam by sie chwalil to proszę bardzo. Mozna sie asekurować ale i tak nie zabezpieczysz się w 100% zawsze jest ryzyko, trzeba by z nikim nie wchodzić w relacje by mieć 100% gwarancji. A uczucia rządzą sie swoimi prawami.
Zgadzam się. Ja bywam bardzo wyrozumiała i wątpię by pojawił się u mnie jakikolwiek "niesmak", jak u autora. Nie robię problemu z takich rzeczy.
-
Poza tym co to za rozstrzał: albo ktoś nie może żyć bez seksu albo nie zalicza co popadnie. No przecież to absurdalne. Bardzo negatywnie wypowiadasz się o podejściach innych niż Twoje, robisz z tego czarnobiały obraz i siebie stawiasz zawsze po białej stronie.
-
Masz bardzo niezdrowe poczucie wyższości nad innymi, Electro. Aż przykro, że jesteś tak zafiksowana na samej sobie.
- 2
-
7 godzin temu, bebe111 napisał:kobieta = moja nietykalna wlasnosc
Rzyg.
-
Powiedziałaś mu o tym?
-
Przed chwilą, Druhu napisał:Pocahontas zapytaj, ona wie wszystko lepiej ode mnie, a mnie miło jest dowiadywać się czegoś nowego o sobie. To jest wbrew pozorom świetny badacz, antropolog z matiza
Wolę pytać osoby, których pytania dotyczą.
-
1 godzinę temu, Druhu napisał:Teraz nie bawię się w takie rzeczy, tindery itp ale 12 lat temu wysyłałem zdjęcie i się normalnie umawiały.
Ile masz teraz lat?
-
I gdzie mój?
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
- Strona 2 z 8
Czujecie potrzebę chwalenia się miłością?
w Życie uczuciowe
Napisano
Jak się czułeś przy pierwszym wypowiedzeniu tych słów?