malwina216

1 minutę temu, malinka 123 napisał:

Tak, tym bardziej, gdy to jest już drugi raz ta sama sytuacja.

 

ale co jest dwa razy taka sama sytuacja? o czym mówisz? 

21 minut temu, downhiil napisał:

czy jak podoba im sie ktoś naprawdę to też cierpliwość kiedys sie konczy? 

Pewnie że tak. To bardzo szybko może zniechęcić. Ja zawsze daje facetowi (w zależności od okoliczności), miesiąc-dwa na zaproszenie mnie na randkę, a potem odpuszczam. Szkoda mojego czasu i uwagi na kogoś niezdecydowanego.

53 minuty temu, Justy9555 napisał:

Tyle spermiarzy tutaj, a żadnego konkretnego XD

hłehłe w życiu to samo

2 godziny temu, Perwersyjny za to szczupły napisał:

To już taka posucha z facetami że na kafe trzeba szukać?

Niestety kobiecie nie tak łatwo proponować realnie facetom seks, bo prawie zawsze wychodzi na łatwą więc radzi sobie dziewczyna w inny sposób

Przed chwilą, kosmol91 napisał:

Eee tam nie prawda, no to super a czy faceci młodsi moga byc tak np o 2-4 lata. Ja 30lat mam 

Ja też mam 30 i zakładam sobie, że tak max 5 lat młodszy mógłby być ale prawda jest taka, że zależy od charakteru, dojrzałości faceta, czy przyciągania między nami 

Przed chwilą, downhiil napisał:

żebyśmy do czegoś mogli dojść któreś musiało by się przyznać do uczuć ale obawiam się że ten z którym jest w związku by nie dał za wygraną i to mnie odpycha też 

myślę, że zbyt poważnie podchodzisz do tej sprawy

Przed chwilą, kosmol91 napisał:

Ojj tam 30lat do piachu przesadzasz   dla Was kobiety to fajny moment okres w życiu. Jezeli jest jakis facet miły dla was i chce sie umówic zaprosić was np na kawe to dlaczego nie   wiek mysle ze nie jest taki istotny. Zreszta wy co innego gadacie a myslicie sobie co innego odpowiadacie ze ja jestem pewnie za stara dla Ciebie jestes za młody a pewnie myslicie sobie i sie cieszycie z tego ze się młodemu podobacie. 

To Ty przesadzasz Myślisz, że kobieta w wieku 30 lat narzeka na brak zainteresowania? I powinna szybko korzystać z okazji, bo ktoś ją chce? I to młodszy? Wow  

18 minut temu, kosmol91 napisał:

Powiem wam drogie Panie nie czujcie się źle staro majac lat 30-40 bo mysle ze to jest fajny czas okres w waszym życiu, jestescie bardziej ładniejsze atrakcyjniejsze i sexy niz takie 20latki   Ja lubie kobiety w takim wieku 30paru lat czy tez 40letnie sa fajne  ale tez równieśniczki lubie , bo lepiej się z takimi dogaduje są bardziej mądrzejsze wiedza czego chcą potrafią się zachowac i bardziej życie znaja są doświadczone. Uważam że jeżeli do was zagaduje zaczepia badz nawet zaprasza na kawe młodszy facet np 7-10lat to moze nie odmawiajcie takim którzy są mili dla was, raczej powinnyscie sie z tego cieszyć.

Tak powinniśmy się cieszyć i w podskokach rzucać się na szyję każdemu kto się uśmiechnie, bo w wieku 30 lat to już do piachu!

5 minut temu, dezber napisał:

Przecież ja piszę o 2-3 razach w tygodniu. 3-4 razy w tygodniu by mi zupełnie wystarczyły. Nie wiem czy wy niektórzy czytacie to, co jest napisane XD DOBRA PROSZE ZAMKNAC TEMAT I JUZ TU NIC NIE PISAC

Jesus, o jedno spotkanie więcej się kłócił z dziewczyną i jeszcze z nią zerwał z tego powodu co za dziecinada

10 minut temu, Miłośćjedna napisał:

to prawda. Między nami jest takie dziwne napięcie 

Też sobie je zadaję

 

My ostatnio nawet „cześć” sobie nie mówimy. Dzisiaj go widziałam przez chwilę, to są najpiękniejsze chwile w ciągu całego dnia. Tak blisko, a tak daleko. Chyba go kocham

ale już rozmawialiście ze sobą? znacie się? 

1 minutę temu, Cisza napisał:

Zamiast wydziwiać, porozmawiaj z nią...

W moim przypadku chodzi o faceta i tak, rozmawiam z nim

43 minuty temu, Miłośćjedna napisał:

Jak ja dobrze Cię rozumiem. Normalnie jakbym siebie czytała z tym, że jestem kobietą. Męczy mnie to uczucie, być może odwzajemnione. Jednak jego bierność mnie niesamowicie boli. Czekam i czekam aż zrobi pierwszy krok, chyba się nie doczekam. Nawet nie mogę patrzeć na innych tak mnie wzięło

Ja też doświadczam tego uczucia. To niesamowite jak takie "coś" wiszące w powietrzu może nakręcać pytanie - czy on też to czuje?

Dnia 27.04.2013 o 22:38, Gość wieczna ruja napisał:

Rozgladaja sie, gdzie by tu wsadzic kootasa. Popatrzcie na ich wzrok.

U kobiet też już się zaczyna

2 minuty temu, Niby normalny napisał:

A fakt nie wiem dlaczego przeczytałem że szefa 

Nieważne, dobranoc

1 minutę temu, Niby normalny napisał:

Pamiętaj może się skończyć awansem albo degradacją 

ale gdzie napisałam że chodzi o szefa? 

1 minutę temu, Niby normalny napisał:

Jak będziesz w pobliżu to może pójdziemy na tą kawę 

chyba że będę miał już kogoś 

Powodzenia ja teraz czekam na rozwój sytuacji ze strony faceta z którym flirtuję w pracy

Przed chwilą, Niby normalny napisał:

łeeee ja pomorskie 

Więc słabo a znam taką fajną kawiarnie w sopocie gdzie mają boskie ciasta 

pomorskie, zazdro w Gdańsku bywam co roku w lecie no nic... będę nadal się czaić na kolegów z pracy

2 minuty temu, Niby normalny napisał:

A ok a gdzie mieszkasz bo to jedyny warunek spotkania  

wielkopolska ale adresu nie podam

9 minut temu, Niby normalny napisał:

ale ze mną nie chcesz iść do łóżka 

a ty mówisz że wychodzisz z tymi z którymi chcesz iść do łóżka 

ale zasugerowałeś że mam spróbować z tymi z którymi nie chcę, to próbuję

Przed chwilą, Niby normalny napisał:

Spróbuj z tymi z którymi nie chcesz iść do łóżka.

 

To kiedy kawa?

Przed chwilą, Niby normalny napisał:

Spróbuj z tymi z którymi nie chcesz iść do łóżka.

 

to bez sensu

Przed chwilą, Niby normalny napisał:

To może dlatego nie chcą 

hłehłe chyba nie mam tego wypisanego na czole 

choć może powinnam

1 minutę temu, kociełezki napisał:

a kto ci kaze sie wykanczac  czy to takie straszne zagadac.

no właśnie, to jest totalnie bez sensu

Przed chwilą, Niby normalny napisał:

Dobra zaproś mnie na kawę to z tobą na pewno pójdę 

tylko nie dalej niż 50 km ode mnie 

ale ja zapraszam tylko tych z którymi chcę iść do łóżka

Przed chwilą, Niby normalny napisał:

No się nie dziwie, bo jak się powiedziało A to powinno zrobić się B 

I tak miałam ZAWSZE z kolegami z pracy a teraz znowu mam sytuację, że czuję chemię między mną a gościem z pracy, i już stwierdziłam że daję sobie spokój i nic nie proponuję