

Moc91
Zarejestrowani-
Zawartość
35 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Moc91
-
Tak wlasnie myśli, kontuzje dopiero sie zdarzyły rok temu a chwilówki brane 5lat temu więc sportu bym nie mieszał. Ale faktem jest że mogła nie czuć się bezpiecznie bo rozmawialiśmy o tym. Tu chodzi o to że teraz kiedy nie brakuje nam(z tym że są długi jakoś nauczyliśmy się żyć nie jest tak że co miesiąc się musi denerwować ile może wydać) ona i tak nie okazuje żadnych uczuć.tydzien temu posprzeczalismy się o jej stosunek do pracy i cały tydzień nie uwadzalem w nią, byłem miły, zajmuje się z dziećmi bo akurat mają ospę i siedzą w domu. Cały tydzień wumuenialismy zdania w miłej atmosferze mimo że tylko o ...ach i niewiele tego było to i tak na koniec dnia kiedy zasnął młodszy poszła spać bez słowa. Dzisiaj się tłumaczy raz że to przez to że tyle słów padło złych raz że już nie wie czy chce
-
I tak wiem dupy dałem z tymi chwilówkami wiem ze się tak nie robi ale tak pracowałem do 17 a człowiek chce spędzić czas z małym dzieckiem i rodziną. Teraz wiem co bym zrobił ale człowiek mądry dopiero po czasie. Co nie oznacza chyba że można mnie tak poprostu skreślić i olewać bo są problemy.
-
Pasja ryzykowna ale nie kosztowna no chyba że się patrzy na to że prze kontuzje mam mniej pieniędzy niż moglbym mieć ale i tak mam na tą chwilę dwa razy tyle co najznisza krajowa polska, żona prawie 3 socjalnych pieniędzy ale w ostatnim miesiącu wszystkie rachunki i zaległe jakieś raty (bo stale coś spłacamy, nie jest tak że wisi wszystko) ja zapłaciłem a jej pieniądze się rozpłynęły. Auto ja zatankowalem do pełna a tylko żona jeździ. Jedzenie kupujemy różnie bo ostatnio sam sobie gotuje. Namawialem do pracy w naszej sytuacji na czarno. Mam dla niej pracę ale nie chce isc, nieodpowiada, a od listopada siedzę w domu, starszy dawno chodzi do przedszkola młodszy zaczął od stycznia a nie widzę chęci pomocy w wyjściu na prostą
-
Czuje że będzie jej to na rękę.Moja matka i jej matka są przeciwko mnie. To moja matka ja namawiała żeby się wyprowadziła z dziećmi, zaznacze że moi rodzice też się rozwiedli jak miałem może 15lat po latach separacji i mieszkania w osobnych pokojach i nie chce tego dla swoich dzieci ale też nie chce tak żyć
-
Temat rozwodu był już setki razy, nawet były akcje z wyprowadzkami z dziećmi na jeden dzień ale zawsze
-
Mam dwójkę synów i nie wyobrażam sobie ich zostawić
-
Mi się wydaje że jak wyjechałem to jej było wygodnie tak. Co weekend byłem w domu i dbałem o żonę i syna, wyjazdy wspólne.ją i matkę ojciec zostawił kiedy miała rok i praktycznie go nie zna widziała go kilka razy w życiu może model takiej rodziny jej odpowiada? Rozmawiałem a raczej próbowałem rozmawiać na ten temat ale od dłuższego czasu prowadzę monolog po czym słyszę tylko yhm, ok, no
-
Czuje ze wybrała macierzyństwo i że nie jestem jej już potrzebny
-
Od 5lat praktycznie śpimy osobno a po seksie czasem nie zdążę skorzystać z toalety a ona już z synem w łóżku. Odbebnic i spać
-
Często się kłócimy, głównie ja zaczynam każda rozmowę przez to że czuje sie olewany w związku. Kończy się na obelgach i potem tymi obelgami tłumaczy brak bliskości