Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Klara 151213

Zarejestrowani
  • Zawartość

    5
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

1 Neutral

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. Dziewczyny, czy któraś z was tak miała. Od półtora roku biorę bardzo regularnie tabletki anty. Od kilku miesięcy okres miałam regularnie w czwartek w każda przerwę. W tym miesiącu jednak go nie dostałam. Zaniepokojona zrobiłam 2 testy ciążowe. Pierwszy w piątek po południu, wyszedł negatywny. Jednak czytając sądziłam, ze lepiej będzie zrobić go na czczo z porannego moczu, bo jest wiarygodniejszy. Zrobiłam w sobotni ranek i wyszedł negatywny. A po nim przyszło 1 dniowe plamienio/krwawienie. Tymczasem nadal się martwię, ponieważ zbliża mi się kolejny okres. Wspomnę tylko, że zabezpieczamy się dodatkowo. Jedyny seks bez prezerwatywy był w 11 dzień cyklu, (czyli pierwsze dni nowego blistra tabletek) licząc od pierwszego dnia okresu, dlatego sądziłam, że test wyszedł by prawidłowy. (Wiem, że przy anty nie występują dni płodne, ale wole być ostrożna) Czy przy dłuższym braniu tabletek zdażyło wam się nie dostać okresu, lub dostać z opóźnieniem? Czy miałyście może infekcje, lub duży stres który również przesunął wam okres po dłuższym braniu anty? Czy jest się czym martwić? pozdrawiam :)
  2. Cześć, biorę tabletki anty od półtora roku. Dopiero od kilku miesięcy moje cykle są regularne. W tym miesiącu jednak krwawienie nie przyszło. Zestresowałam się, ponieważ tabletki biorę regularnie, codziennie o tej samej godzinie pilnuje tego jak oczka w głowie. Nie doszło również do wymiotów, biegunki i nie brałam leków mogących zakłócić ich działanie. Z chłopakiem zabezpieczamy się dodatkowo, prezerwatywą. W tym miesiącu 2/3 stosunki odbyły się bez prezerwatywy na początku cyklu. Obawiam się, ponieważ myślałam ze zabezpieczam się na tyle dobrze, żeby nie musieć się martwić, a tu jednak zdziwienie. Wiem, że tabletki nie dają 100% pewności, ale przestrzeganie zasad i stosowanie dodatkowej metody sprawia, że szanse są bardzo znikome, jeżeli w ogóle są. Czytałam też na różnych forach, że niekiedy po prostu krwawienie nie występuje, a za miesiąc przychodzi. Jest to spowodowane zbyt małą ilością błony, która się nie złuszcza lub utrzymaniem hormonów a nie wyznacznik ciąży.Czy któraś z was tak miała? Chciałabym przegadać ten temat bo myśle, że jest dość istotny a wiele młodych kobiet stresuje się niechcianą ciążą.
  3. Klara 151213

    Tabletki antykoncepcyjne

    Ja zaczęłam brać tabletki kiedy miałam 16 lat, jednak był to przymus, ponieważ miałam torbiel jajnika. Jednak po pół roku brania tabletek, już nie musiałam ich brać na jajnik chciałam jednak się zabezpieczać. Poszłam do mojej ginekolog i bez problemu przepisała mi tabletki. Zaznaczę jednak, że byłam wtedy z mamą. Z tego co wiem to opiekun prawny musi wyrazić zgodę na to, żebyś brała w większości przypadków, ale być może trafisz na takiego, który nie będzie tego wymagał. Powodzenia i pozdrawiam
  4. Klara 151213

    Tabletki a ciąża

    Tabletki, jeśli zaczniemy je brać w pierwszy dzień cyklu działają odrazu, jeśli w jeden z innych dni cyklu powinnismy przez pierwszy tydzień zabezpieczać się dodatkowo. Ponieważ piszesz o 12 dniu po 1. Wszystko już powinno się unormować po 2. Nadal zabezpieczasz się dodatkowo po 3. Jeśli nie wystąpiły biegunki/ wymioty ani nie bierzesz leków zagrażających działaniu leku nie powinno się nic stać Z moim ponad rocznym doświadczeniem mogę ci powiedzieć, że nie masz czym się martwić. Też przez ten stres przechodziłam, ale zawsze pamiętaj, że masz ochronę i to podwójną. Pozdrawiam
  5. Mam pytanie do was, dziewczyn które też biorą te magiczne pigułki. Być może, któraś z was ma podobnie... ? Od ponad roku biorę tabletki anty, pół roku temu je zmieniałam na inne. Zaznaczę, że od samego początku towarzyszyły mi skutki uboczne. Po zmianie na inne również. Cykl mi się uregulował (przynajmniej tak myśle) krwawienia występują regularnie (ten sam dzień każdej przerwy) . Jednak od jakiś 2/3/4 miesięcy towarzyszą mi dość dziwne objawy. Boli mnie głowa/ mam zawroty głowy - czasami gdy wstaje mam problem z chodzeniem / występuje coś w rodzaju mdłości, ale dziwnych... bo nie czuje jakbym chciała wymiotować/ jestem rozdrażniona / dobrze się czuje tylko gdy siedzę lub leżę. Zaczęło się od pojedynczych dni teraz występuje częściej. Czy może to być związane z kolejnymi skutkami ubocznymi tabletek? Czy może świadczyć o jakiś niedoborach witamin? Zdarzyło wam się tak? Szczerze mówiąc w pewnej chwili pomyślałam nawet o ciąży, ale mam tak regularne cykle i krwawienia dość obfite, poza tym każda tabletkę biorę co do minuty, zazwyczaj z partnerem zabezpieczamy się również prezerwatywą, i uważam na wszystko co jem i pije czy aby napewno nie zaszkodziło. ( tak jestem przewrażliwiona :) )
×