Cześć, myślę że odpowiedź na twoje pytanie jest dość prosta :) Podeszwy stóp są silnie unerwione, a więc wrażliwe na bodźce. Wrażliwość zależy chyba też od rodzaju powierzchni, po której spacerujesz. Zauważ, że podczas chodzenia boso po trawie, piasku, ogólnie miękkich powierzchniach nie wywierasz dużego nacisku stopy. W przypadku kafelków czy paneli podłogowych już czujesz więcej. Ale jeśli spacerujesz boso po miejskich chodnikach...
Kiedy decyduję się na bosy spacer po miejskich chodnikach, wywieram większy nacisk na podeszwy stóp ze względu na ich twardość, ponadto znacznie większą powierzchnię stopy dociskam do podłoża. Oznacza to, że podrażniam o wiele więcej zakończeń nerwowych, i to ze znacznie większą siłą niż na powierzchniach miękkich, bardziej sprężystych. Oznacza to, że moje stopy odbierają o wiele więcej bodźców z podłoża, a w połączeniu z różnorodnością mieskich powierzchni jakimi są gładkie wylewki betonowe, kostka brukowa czy przejścia dla pieszych zapewnia to niesamowicie boskie doznania :)