Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Amelka3

Zarejestrowani
  • Zawartość

    32
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Amelka3

  1. Cześć, mam 24 lata i nie mam żadnego powodzenia u mężczyzn. Obiektywnie nie jestem brzydka-jestem średniego wzrostu, szczupła, mam długie włosy, twarz też w porządku. Dbam o siebie, robię makijaż, ubieram się schludnie. Na różnych forach wklejałam moje zdjęcia i pytałam się co inni o mnie sądzą i zawsze otrzymywałam odpowiedzi, że jestem bardzo ładna i atrakcyjna. Jednak miałam wrażenie, że faceci pisali to żeby mnie pocieszyć i tak naprawdę piszą tak do każdej kobiety. Wiem, że to zabrzmi głupio (szczególnie z uwagi na mój wiek), ale założyłam konto na Instagramie, wrzuciłam kilka zdjęć twarzy i jest zerowe zainteresowanie. Dostałam kilka polubień od znajomych kobiet i to tyle. Żaden facet do mnie nie pisze, nie podrywa, a wiem, że inne kobiety z mojego otoczenia nie mogą się odpędzić od adoratorów na tym portalu. Do tego na studiach też wszyscy faceci mnie ignorują, wręcz traktują jak powietrze. Jak jakiegoś zagadam to odpowie zdawkowo i dalej olewka. Czy uważacie, że powinnam być bardziej se/kso/wna? Może nosić krótkie spódniczki, wysokie buty, chodzić bardziej zmysłowo, a na portale wrzucić kilka zdjęć sylwetki, a nie tylko twarzy? Co zrobić żeby faceci zobaczyli we mnie kobietę i obiekt pożądania? Niestety czas leci, a ja mam swoje potrzeby zarówno cielesne jak i duchowe... Co o tym sądzicie?
  2. Z dziewczynami mam bardzo dobre relacje. Kiedyś bardzo unikałam ludzi, bałam się ich, ale od kilku lat buduję nowe znajomości. Myślę, że mnie lubią.
  3. No i masz rację, mam sąsiadkę dość mocno otyłą, a ma bardzo przystojnego faceta (Mają z 27-30lat). Są razem od dziesięciu lat, on zakochany w niej po uszy. Zazdroszę jej i naprawdę podziwiam. Musi mieć coś w sobie, że on tak za nią szaleje.
  4. A wiesz, że kiedyś chciałam kupić feromony jednak wszystkie oferty wyglądały jak scam.
  5. Ludzie nie są dla mnie otwarcie chamscy tylko po prostu mnie ignorują. Rozmawiając z facetem, który niezbyt ma ochotę na rozmowę ze mną czuję się jak smród, a wielu facetów tak reagowało na moje zagadanie. Jestem życzliwa, uśmiechnięta, a facet jest skrępowany i mam wrażenie jakby chciał uciec. No, każdy dostałby kompleksów.
  6. Tu się zgodzę. Chyba powinnam to olać, skoro nie jest to dla mnie. Wszelkie próby kontaktu z facetami i kolejne odrzucenia najwidoczniej osłabiają mnie psychicznie. Muszę zająć się studiami, potem pracą, nazbierać kasę i olać to wszystko. I tak wszyscy idziemy powoli do grobu.
  7. Jako nastolatka to faktycznie pozwalałam się słabo traktować, nawet przez tzw przyjaciółkę. Teraz jednak jestem dorosła, psychikę mam dość silną, a nadal mam niemiłe sytuacje.
  8. Jednak to we mnie musi być jakiś error skoro doświadczam tego od liceum, z drobnymi wyjątkami, a dodam, że naprawdę bywałam w różnych środowiskach.
  9. Byłoby miło gdyby naprawdę tak było Niestety w moim przypadku rozmowa wygląda tak, że ja próbuję zagadać, a facet odpowiada jedno zdanie na odwal się i potem rozmawia z kimś innym. Wiem, że brzmi to dość chamsko, ale ciągle tego doświadczam.
  10. Oj na pewno dla nikogo nie jestem seks bombą Chciałabym być, ale jak widać brakuje mi wyglądu. Są pewne kanony piękna i kobieta, która się w nie wpisze na pewno będzie rozchwytywana przez facetów.
  11. No widzisz też się zastanawiam co on ma z tymi zainteresowaniami. Przecież to nie ma nic do rzeczy. Zresztą te, które interesują się jedynie makijażem, czy robieniem paznokci to akurat na powodzenie zazwyczaj nie narzekają.
  12. Czyli jednak muszę być pasztetem. Nie ma chyba innej opcji.
  13. No widzisz, piszę na forum bo jednak mam zainteresowania, mam kilka grupek towarzyskich, a nadal mam problem. Nie wiem dlaczego tak usilnie próbujesz mi coś wmówić.
  14. Bardziej jestem bierna że strachu przed odrzuceniem, chociaż czasem się przełamuję (z marnym skutkiem).
  15. Odnoszę się tak jak sami się do mnie odnoszą. Sam zacząłeś tekstami, że kobiety nie mają żadnych zainteresowań poza makijażem, gotowaniem i robieniem facetom dobrze. Czego oczekujesz?
  16. Znaczy miałam na myśli, że zagaduję w realu i wtedy jestem ignorowana. W sieci do nikogo nie piszę.
  17. Ja nawet na bycie kumplem nie mogę liczyć.
  18. Wątpię, bo niezbyt lubię swoje odbicie w lustrze. Niby wyglądam w porządku, ale mam spory nos (muszę się namęczyć żeby wyglądał dobrze na zdjęciu), duże czoło i parę drobniejszych defektów twarzy. Idealna nie jestem, ale tak naprawdę to kto jest?
  19. A co innego przyciąga facetów, szczególnie w sieci? Jestem dość nieśmiała to fakt, no ale jak mam nie być skoro zagaduję faceta i on odpowiada jedno zdanie nawet na mnie nie patrząc. Odechciewa się wszystkiego.
  20. Możliwe, ale z drugiej strony widzę pełno dziewczyn, które nie ubierają się jakoś wyjątkowo, a powodzenie mają.
  21. Kiedyś się bardziej stroiłam, ale to nic nie dawało. Teraz odpuściłam, ale może faktycznie czas to zmienić.
  22. Na co dzień chodzę bardziej sportowo. Legginsy, jakaś bluzka czy sweter. Buty też noszę płaskie, bo tak mi jest wygodniej. Szczerze mówiąc na początku studiów bardziej dbałam o swój wygląd, nosiłam spódniczki, ale to nic nie dawało. Dlatego teraz trochę olałam strojenie się.
  23. Ojoj chyba zabolało. Dodam, że tacy jak ty też niby mają "zainteresowania", a tak naprawdę jedyne co robią to całymi dniami wysłu...ą wielogodzinnych audycji Marka Kotońskiego.
  24. Szczerze mówiąc to nie szukam męża ani nie nastawiam się na żadne związki. Chciałabym się po prostu poczuć pożądana. Na początku studiów jeden chłopak próbował mnie poderwać, a potem dziewczyny powiedziało mi, że on dosłownie podrywał każdą z naszej grupy...
×