Jestes wspoluzalezniona. Poczytaj cos na ten temat. Masz sklonnosci do usprawiedliwiania jego. Jezeli chce sie leczyc dla ciebie, to przegrana juz na poczatku. Przy pierwszej lepszej klotni siegnie po alkohol. Ma chciec sie zmienic dla siebie, wtedy sa jakies nikle rokowania. Na dzien dzisiejszy robi pokazowke, zeby wrocic do cieplego i wygodnego gniazdka aby znowu zaczac pic. Na takiej hustawce mozna cale zycie zmarnowac. Sa kobiety, ktore nie znaja innego piekniejszego zycia bez nadmiaru alkoholu. Sa za slabe, zeby odejsc.