qazs1

Chodzi o to, że pierwszy raz mam dziewczynę z którą uprawiam seks tak od 3 miesięcy. Podczas tych 3 miesięcy zauważyłem jedną interesującą rzecz, mianowicie są takie dni u niej gdzie ona kompletnie nie ma ochoty na seks i oczywiście nie można tego tłumaczyć zmęczeniem czy złym humorem, może mieć humor dobry, ale seksu uprawiać nie będzie, nawet wtedy nie za bardzo pozwoli mi się do siebie przytulić podczas spania. Dużo jest takich dni gdzie po mojej namowie będziemy się kochać, ale bywają też takie dni np wczoraj gdzie moja dziewczyna ma aż taką ochotę na seks, że aż dosłownie nie mam prawa jej odmówić, jest tak podniecona jak ja nigdy nie będę i wtedy to ona przejmuje 100% kontrolę nade mną, niestety takich dni jest bardzo mało i przez te 3 miesiące trafiły się może z 5-6 razy. Czy to normalne ? Czy to tylko u mnie tak jest ? Osobiście wolałbym, żeby te jej libido było mniej zmienne niż ma to miejsce teraz.

Chodzi o to, że pierwszy raz mam dziewczynę z którą uprawiam seks tak od 3 miesięcy. Podczas tych 3 miesięcy zauważyłem jedną interesującą rzecz, mianowicie są takie dni u niej gdzie ona kompletnie nie ma ochoty na seks i oczywiście nie można tego tłumaczyć zmęczeniem czy złym humorem, może mieć humor dobry, ale seksu uprawiać nie będzie, nawet wtedy nie za bardzo pozwoli mi się do siebie przytulić podczas spania. Dużo jest takich dni gdzie po mojej namowie będziemy się kochać, ale bywają też takie dni np wczoraj gdzie moja dziewczyna ma aż taką ochotę na seks, że aż dosłownie nie mam prawa jej odmówić, jest tak podniecona jak ja nigdy nie będę i wtedy to ona przejmuje 100% kontrolę nade mną, niestety takich dni jest bardzo mało i przez te 3 miesiące trafiły się może z 5-6 razy. Czy to normalne ? Czy to tylko u mnie tak jest ? Osobiście wolałbym, żeby te jej libido było mniej zmienne niż ma to miejsce teraz.