Zdecydowanie przesadzasz.
Zazwyczaj ulubione jest najmłodsze. Ewentualnie:
U mnie w rodzinie były same dziewczynki 5 sztuk to wiadomo, że mój brat był faworytem. Jak sami chlopcy to wtedy wnuczka zostaje rodzynkiem.
W innej sytuacji myślę, że uczucia idą po równo.
Z resztą pomysł skoro jest w ciąży to będziecie mieć w podobnym wieku. Kuzynostwo w bliskim wieku to skarb. Ja jako dziecko nigdy się nie nudziłam na spotkaniach rodzinnych