Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

k8xandra

Zarejestrowani
  • Zawartość

    10
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutral

1 obserwujący

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. Napisalam przeciez, że nie chodziło o seks. I nie rozumiem tego oceniajacego tonu wypowiedzi. Na podstawie czego oceniasz, że mam "pstro w głowie" jestem w "tym wieku" lub, że dorabiam sobie "wielkie uczucie"? Bo teraz jedyna osoba, która coś dorabia do mojej wypowiedzi jesteś Ty. Nie no tak, może w ramach przystosowania się do obecnych realiów i " Wieku" powinnam od razu po takiej sytuacji znaleźć kolejnego zamiast naprawiać tamto. Przepraszam, mój błąd.
  2. Przez kłótnie o jedna rzecz? Ludzie sie schodza czasem po dużo gorszych rzeczach.. Da się tak po prostu stracić uczucia i koniec, bez rozmowy bez wyjaśnień do widzenia? Dla mnie to nie jest wcale takie proste
  3. No czyli wychodzi na to, że mam czekać nie wiadomo ile na jego ruch, ktory może nie nastąpić nigdy... Bo jeśli się zawzial i nie chce ze mną kontaktu to istnieje prawdopodobienstwo, ze już niw porozmawiamy.. Myślę, ze nie tak prosto jest poznać kogoś nowego gdy ciągle czuje się coś do poprzedniego... A takie życie w oczekiwaniu wcale nie powoduje, ze uczucia wyparuja.. Chyba, ze po bardzo długim czasie, to tak.
  4. Chciałabym zrobić to, o co prosił. Jest dla mnie ważniejszy niż głupie kłótnie i przekonania.. Dlatego chciałam przeprosic.
  5. A to nie jest tak, ze im więcej czasu mija tym bardziej obojętna będę dla niego? Miesiąc to długo.. Boję sie, ze pozna kogoś innego.
  6. Nie chce wnikać głębiej w temat, ale chodziło o to, że naciskał na mnie w kwestii czegos, co jest daleko poza moja strefa komfortu i czego zrobic nie chciałam. Przecież mam do tego prawo. I nie, niw chodzi o seks. Z perspektywy czasu ta kłótnia wydała mi się z jednej i z drugiej strony ...yczna, dlatego chciałam przeprosic. Przecież to dziwne, żeby nie moc sie dogadać skoro w grę nie wchodzi żadna zdrada, oszustwo, ani nic z tych rzeczy...
  7. To on zaczął klotnie bo nie chciałam zrobić tego, co chciał on. Prosiłam czy możemy pójść na kompromis, ale jego odpowiedzią było to, ze kompromis to jego opcja i żadnej innej nie uznaje, i ze nie będziemy rozmawiać do czasu az nie zmienie zdania. I mnie zablokował.
  8. Pokłóciłam się z moim facetem, nie odzywalismy się do siebie jakiś czas. Napisalam do niego, ze tęsknię i czy możemy porozmawiać. On odpowiedział mi, ze powiedzial już wszystko co chcial, a potem zablokował mnie wszędzie. Kłótnia wynikla z tego, ze nie chciałam zgodzić się na to, co on chciał i o co cały czas mnie prosil, jednak ja byłam nieugięta. Z perspektywy czasu wydaje mi się to już ...yczne, chciałabym go przeprosić, ponieważ gdybym odpuściła to nie skończyłoby się taka kłótnia. Jednak nie mam pojęcia jak, jestem zablokowana na każdym portalu. Nie wiem czy na telefonie też, pisałam do niego smsa w dzień kłótni i nic nie odpisał. Tylko proszę bez tekstów w stylu "odpuść go sobie", bo nie da się odpuscuc tak po prostu osoby, która się kocha. Nie chce, żeby pomyślał, że jestem psycholka. Minely prawie trzy tygodnie, on dalej się nie odzywa a ja bardzo za nim tęsknię.
×