lisica25
Zarejestrowani-
Zawartość
705 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez lisica25
-
Nie ma jakoś super dużo tych perfum. Sama mam kolekcję liczącą obecnie ok 96 zapachów (nie z Avonu, chociaż znajdą się z 2-3 zapachy) zużyć nigdy nie zużyje, ale gdy perfumy mi się nudzą to wymieniam się na grupach lub sprzedaje
-
No właśnie. Teraz zaczyna się gospodarka otwierać, ciepło robic, ludzie z domu wychodzą, a ta codziennie filmy. Trzeba mieć naprawde nudne życie. O czym ona chce gadać w codziennych wysrywach? Mnie się niedługo wyjazdy zaczynają, tyle mnie wysrywów ominie.... jakoś chyba nie żałuje Chociaż w sumie teraz możemy się spodziewać story time z wyjścia do ogródka na Lecha free i jakiś przypał po tym melanżu
-
Bapka z rana i kawa niepotrzebna. Ciśnienie podniesione....
-
Magda, nie zabieraj się za coś na czym się chociaż w minimalnym stopniu nie znasz i poszerz zasób słownictwa! Krew mnie zalewała jako miłośniczki perfum, gdy słyszałam co odbapkowujesz! ŁADNY, FAJNY, NIESPOTYKANY, PIŻMO itp itd. Serio mnie takie określenia nic nie mówią o zapachu. Podobnie jak Black Opium pudrowy... Byś się trochę merytoryczne przygotowała jak chcesz coś nagrać. I żeby nie było. Nie oczekuje od każdego znajomości w tym temacie, ale jeżeli coś się nagrywa to fajnie by było się przygotować zamiast robić z siebie błazna zohydzając w ten sposób ludziom perfumy. Alien były niegdyś moimi ulubionymi perfumami i gratulacje, od teraz kojarzą się z Bapką. Swoją drogą mam nadzieję, że ich w upalne dni nie używasz.. Złota rada dla Ciebie. Istnieje coś takiego jak próbki i nie trzeba kupować całego flakonu
-
Bo dzieci są zainteresowane jej chorobą, czemu tak wygląda i jak sobie radzi, co dziś w pepco kupila i podziwiają, że pani prezes ma własną firmę. Poza tym mentalność dziecięca. Osoba dorosła prędzej czy później ją przejrzy. Dlatego jest ten wątek
-
Bo za bardzo nie ma czym. Pieniądze ma i mieć będzie, opiekę ma i się o nią martwić nie musi, wizerunek w oczach dzieci ma, dach nad głową tez. Jedyna rzecz, którą się przejmuje, to niepochlebne komentarze, które w jakimś stopniu ten wykreowany wizerunek obalają, nawet gdy są napisane w sposób kulturalny. Gdyby się nimi nie przejmowała, to by nie usuwała. Przejmuje ją również fakt, że jej ex koleżanka ma męża, a ona nie.
-
Ale to jest po prostu gra. Ona się kreuje na taką szaloną, pozytywną i ogarniętą dziewczynę. W rzeczywistości po wyłączeniu kamery jest smutek, arogancja i owijanie gów,na w złoty papierek. Jest dzieckiem w ciele dorosłej kobiety, zagubiona, sfrustrowana. Bawi się w firmę, klamie i oszukuje, próbuje pokazać, że jest lepsza od innych niepełnosprawnych.
-
Jeżeli mieści się w kaloriach i nie przekracza deficytu to dobrze, że je. To mit, że kolacja tylko do 18 godziny. Nadwaga nie ma tu nic do rzeczy, przecież głodna chodzić nie będzie. Lekka kolacja ok 3 godziny przed snem jest jak najbardziej ok
-
Czekam na motywujące teksty ,,Pamiętaj! Zawsze możesz być lepszą wersją siebie!" ,,Jesteś tym co jesz!" ,,Jutro zaczyna się dziś" ,,dieta nie oznacza wyrzeczeń" ,,zdrowie mamy tylko jedno" ,,Zaczęłam zdrowiej się odżywiać z pomocą TO NIE JEST WSPÓŁPRACA"
-
Bapka sieje postrach w Redzie. Tam pewnie między sobą różne placówki i sklepy wymieniają się jej zdjęciem z dopiskiem ,,Uwaga pluje jadem na odległość" i trzymają na widoku żeby się mentalnie przygotować nim na rydwanie przekroczy próg.
-
Podobno Iga po programie będzie chciała udowodnić, że Karol jest gejem, bo takie plotki wyczytała. Takie coś mi przemknęło we wpisach na fanpagu ślubu. Ona nie odpuści....
-
W ogóle nie macie wrażenia, że matka Izy jakby mogła to by z lodówki wyskoczyła? Ona jest w każdym odcinku. I o ile rozumiem dobre relacje z córką, tak nie kupuje takiego nadmiernego wtryniania się.
-
A może szmaciurom z kafeterii chce coś pokazać?
-
Dziś Magda świętuje. Wstawiła kartkę z kalendarza, a tam ,,Narodowy dzień zwycięstwa" i ,,Światowy dzień sprawiedliwego handlu". Ale będą strzelać kapsle od Lecha Free po zwycięstwie z Lidlem
-
Na prawdę mam wrażenie, że Ona też produkcji musiała nieźle szargać nerwy, skoro oni nawet nie próbują minimalizować sytuacji, w których mógłby spaść na nią hejt (na fanpagu praktyczne cały czas są posty dt.Igi, a przecież mogliby tego nie wstawiać). Iga z pełną premedytacją znęca się psychicznie nad Karolem, bo nie może pogodzić się, że ktoś myśli inaczej niż Ona i nie reaguje na zaczepki. Iga nie chce rozmawiać, chce żeby było tak jak powie, chce sobie ustawić faceta tak jak ona chce. No dramat.... psychologowie coś ewidentnie przeoczyli i próbują ratować sytuację tłumacząc się że takich zachowań na początku nie przedstawiała.
-
Odrzucenie Karola nie daje Idze prawa do zachowywania się w taki sposób. Idąc do tego programu musiała być świadoma, że może coś nie pyknąć i związku nie będzie. Poza tym wyobrażacie sobie stworzenie z nią czegokolwiek? Iga jest niestabilna emocjonalnie, więc związek z taką osobą jest istnym piekłem. Znam takie osoby i zawsze musi być tak jak oni chcą, odrzucają prawdę, robią się agresywni gdy coś nie idzie po ich myśli. Coś mi się wydaje, że po programie możemy liczyć na Igę. Ona tak łatwo nie odpuści i za wszelką cenę będzie chciała pokazać, że to nie Ona jest problemem
-
Dokładnie. Nawet jeśli czuje, że nic z tego nie będzie to po co te złośliwości? Końcówka w restauracji wyprowadziła mnie z równowagi jak mówiła o tym rozwodzie. Ona wie, że Maciek się w niej zauroczył i z taką satysfakcją o tym mówiła, a przynajmniej ja to tak odebrałam
-
Laura też mnie drażni. Mega niefajne zachowanie w stosunku do Maćka....
-
Dokładnie. Ona okazywała mu całą sobą, że nie chce żeby szedł.... naprawdę ciężki charakter i nieprzepracowane problemy ma. Ciężko mi się ich oglądało
-
Nudne jak flaki z olejem. Musialam przewijać Jak zwykle więcej pierd,olenia niż konkretów
-
Bapka się stara jeść orzechy żeby jej mózg mógł funkcjonować normalnie
-
Lata temu, gdy pracowałam na stacji paliw to zdarzali się klienci pokroju Bapki. Wiecie- roszczeniowi, robiący z igły widły, wykłócający się nawet gdy tej racji nie mieli. Najgorszy typ, który nie odpuścił i walczył do końca nawet gdy niczemu niewinny pracownik miałby dostać po głowie. Potem jak dla świętego spokoju kierownik odpuszczał, to wychodzil taki z trumfalną miną. No taka jest Bapka.... współczuję każdemu, kto ją musi obsługiwać :) Zdarzyło się, że przyszła starsza kobieta ok 60 lat z bazaru, no i chciała zostawić u mnie na stacji toboły żebym pilnowała, bo ona do kościoła idzie i nie będzie z tym łazić. Nie zgodziłam się w obawie przed późniejszymi oskarżeniami o ewentualną kradzież no i dlatego, że nie jestem od pilnowania cudzych rzeczy, bo swoją pracę mam, poza tym mieliśmy też odgórny zakaz. Babsko w zemscie zadzwoniło do samego szefa i powiedziała, że jestem pod wpływem alkoholu Założę się, że Magda też taka jest....
-
Pewnie jej napiszą żeby zwróciła się do lidla, w którym kupila kwiaty, a oni dadzą jej nowy. A potem ona zrobi wysryw o tym jak należy walczyć o swoje prawa. A im w rzeczywistości nie chce się z Bapką kłócić, wolą odżałować 10 zł bez użerania się. Wiecie coś w stylu ,,dobra masz nowy bukiet i spier.dalaj". Przecież jakbym była tymi tulipanami to też bym padła w tym nie wietrzonym mieszkaniu (bo wiater ciągle wieje i zimno), wiecznie osłoniętymi oknami (bo słońce świeci) i sztucznie oświetlonym.
-
R.I.P świnka morska
-
Ale to jest czub. Mówiłam, że liczy na zadośćuczynienie https://zapodaj.net/c4548b0699d92.jpg.html