Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Roach98

Zarejestrowani
  • Zawartość

    5
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutral

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. Roach98

    NFZ

    Witam. Liczę, że znajdę tu odpowiedź. Otóż mam 24 lata. Odkąd przyjechałem z Anglii (około 1.5 roku temu), zacząłem prowadzić działalność nierejestrowaną, a co za tym idzie, nie miałem przez ten czas żadnego ubezpieczenia. Od tego piątku zaczynam pracę, gdzie otrzymam pełne obowiązkowe ubezpieczenie. I tu moje pytanie, ponieważ wyczytałem gdzieś w internecie, że przerwanie opłacania składek zdrowotnych powoduje wysokie kary przy wznowieniu ubezpieczenia. Czy ta ,,kara" dotyczy właśnie tego obowiązkowego ubezpieczenia (czyli jak pójdę do lekarza to płacę te +-2000), czy dobrowolnego, czymkolwiek ono jest? Może jest tu ktoś obeznany i mi wytłumaczy.
  2. Witam! Potrzebowałbym porady, i to dość pilnej. Dziś będę miał przeprowadzoną rozmowę z dziewczyną na pewien temat. Chodzi o to, że moja dziewczyna lubi być zboczona. Tak, wiem, każdy ma do tego prawo. Problem w tym, że każda nowo poznana osoba, lub znajomi, gdy ją pytają/pytali o to, czy jest zboczona, odpowiadała, że tak, jest zboczona, ale nie napalona. Wczoraj powiedziała mi, że lubi z chłopakami jak i koleżankami żartować na zboczone tematy, typu gdy ktoś spytał, czy zrobi mu ,,dobrze'', to ona odpowiedziałaby, że nie, bo ma małego, czy coś w tym stylu, zamiast powiedzieć, że ma chłopaka, i że albo się uspokoi, albo go zablokuje. Jesteśmy w tym temacie wobec siebie na poziomie normalnym, ponieważ ona ma za sobą ciężkie przeżycia z byłym, który ją wykorzystywał, dlatego zawsze pytam ją o zgodę, gdy ma do czegoś dojść. Jestem człowiekiem z bardzo dużym dystansem, niestety takie ,,zboczone żarty'' wobec znajomych niespecjalnie mnie śmieszą, ponieważ wydaje mi się, że takie rozmowy czy na żarty czy nie, powinny jednak odbywać się tylko między partnerami. Czy mogę prosić was o odpowiedź, jak przeprowadzić z nią rozmowę o tym na ten temat?
  3. Roach98

    Problem z zazdrością

    Szczera rozmowa na ten temat podziałała, udało się dogadać co do wszystkich kwestii, do psychologa także się udam w najbliższym czasie. Dziękuję za wasze opinie. Temat zamknięty.
  4. Witam. Mam 23 lata, moja dziewczyna ma lat 18. Za miesiąc mamy naszą pierwszą rocznicę. Ale od początku. Byłem od początku dość chorobliwie zazdrosnym chłopakiem ze względu na zdradę w związku z przeszłości. Dziewczyna postanowiła dla mnie od 6 miesięcy zrezygnować z chłopaków, imprez i innych rzeczy, żebym wyleczył ową zazdrość. Niestety nie udało mi się. W momencie, gdy chciała ode mnie odejść, powiedziałem jej, że się zmienię. Chorobliwa zazdrość przekształciła się w zazdrość normalną, a przynajmniej tak mi się wydaje. Aktualnie dziewczyna zgodziła się na warunki takie, że jedynie co to może narazie się wstrzymać z imprezami, ale co do reszty to chce robić to, co jej się podoba. Spotykać się z kolegami/koleżankami wtedy, kiedy się nie spotykamy (pracuję od poniedziałku do piątku, także spotykamy się tylko w piątki i soboty). Dodatkowo ostatnio kupiła sobie deskorolkę, minął pierwszy dzień, a już ktoś do niej zagadał. Moja dziewczyna jest bardzo towarzyska, lubi poznawać nowe osoby na portalach społecznościowych i na żywo. Podczas spotkań wraca raczej około 20-21, gdzie ja o 22 chodzę spać, do tego czasu raczej nie mamy możliwości nawet ze sobą pisać, ponieważ nie używamy telefonu na spotkaniach z kimś. Czy to normalne, że dziewczyna, będąc ze mną chce poznawać nowych chłopaków przez internet, jak i na żywo? Poprosiłem ją o oddanie deskorolki, żeby chłopacy do niej nie zagadywali i nie uczyli jej jeździć, bo moja zazdrość trochę nie pozwala mi na to. Bardziej jest nastawienia, że woli mnie rzucić, niż się więcej poświęcać, bo czekała ponad pół roku ze zmianami. Jeżeli chodzi o mnie, to jestem gotów zrezygnować z tego, o co mnie poprosi. I było już tak nie jeden raz. Dodam, że moja dziewczyna nie jest i raczej nigdy nie była zazdrosna. Czy jest na to jakieś wyjście, może jakieś wspólne dogadanie się, czy raczej nadchodzi koniec związku? Dziękuję za pomoc.
×