Kamilsad

Jak skupić na własnym szczęściu jeśli przez wiele lat byłem nieszczęśliwy, a szczęśliwy byłem dopiero wtedy gdy byłem z tą osobą która niedawno właśnie mnie zostawiła

Dzięki Wielkie, jako jedyny Ty podniosłeś mnie na duchu i dałeś jakąś rade Życzę Ci szczęścia przyjacielu i miłości

Mam wrażenie że właśnie nadużyłem tego Po wpływem emocji ... serio głupoty robiłem Jeśli chodzi czy mnie kochała ... to tak Kochała i to bardzo , zrobiła wszystko dla mnie . Szczerze żadna za mną tak nie latała jak ona

Tylko jedynie gdzie to mogę wysłać to ma meila bo na ig dostałem blocka a na fb ignoruje moje wiadomosci, a nr tele usunałem chyba że sis ma xD

Nie ty jeden mi to powiedziałeś , gdzie się da to wychodzę bo bym ocipi@ł w domu

Zawsze mnie jarała STRAŻ , miałem poprawiać maturę by się tam dostać , ale k***a od 2 miesięcy jestem rozbity i nie chce mi się dosłownie nic. Leże do 12 i przeglądam pierdoły bo na nic innego nie mam ochoty

Za niedługo ma urodziny , na pewno z tego skorzystam

Tak tylko jak spotykam się z innymi laskami to po takim spotkaniu czuję bardziej jak mi jej brakuje i szczerze to chyba nie chce na ten moment innej laski po prostu organizm mówi nie... Druga sprawa że tak bym chyba nie mógł jak napisałeś

Możliwe że tak jest. Też głupią rzecz robię że przeglądam prawie codziennie jej ig

Musiał byś przeczytać zanim się wypowiesz Ale nie wierzę już w te ksiązki , podobno szkoda czasu , lepiej poznać nową , ale jednak mi na tej zależy

Powiem tak naczytałem się książek Jak wrócić do eX i koleś tam napisał żeby udawać przez jakiś czas "przyaciela" więc też tak uczyniłem , ale ona na to że za wcześnie to wszystko i musi sobie jeszcze poukładać w głowie. Nie chce też naciskać bo po rozstaniu robiłem to bez opamiętania , targały mną emocje. Że znów robię to samo że cały czas tylko ja i ja. Mówiła że się odezwie za jakiś czas

No ...***m WIEM o tym ... Szukam jakiegoś wsparcia i jakoś przez przypadek tu trafiłem , ludzie piszą tu swoje problem więc sam przedstawiłem swoją sytuację.

Fajnie . Dzięki za słowa otuchy

Teraz czuję zupełnie co innego . Wiem że szczęścia nie powinno zależeć od drugiej osoby , ale we mnie coś pękło. Chciałbym do nie wrócić i zacząć życie od nowa . Przed tym jak ja poznałem byłem wesołym zajebistym chłopakiem dziś zupełnie na odwrót

Bardzo tego żałuję , mam wrażanie że straciłem kobietę życia