Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Karol.9393

Zarejestrowani
  • Zawartość

    2
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutral

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. Gdy kazał mi zrobić test przy nim . Nie umiem opisać tego uczucia. Tak jak bym miała naciągnąć go na dziecko . Czuję do niego żal. Zawiodłam się na nim jak na nikim innym . Zostawił mnie samą i woli imprezować? Dlaczego
  2. Witam . Będę się starała napisać krótko . Mam 28 lat . Byłam z moim partnerem 7 miesięcy. Pododno mnie kochał... Było wszystko okej. Staraliśmy się o dziecko . Po wprowadzeniu się do mnie były małe sprzeczki . Pewnego dnia przyszedł z pracy i mi oznajmij że chyba za szybko na wspólne mieszkanie i wspólne plany bo on ma dosc kłótni. Zaznaczam że to były małe sprzeczki . Wiem że ja przesadziłam sprawdzałam mu czasem telefon bo wkurzało mnie że jego mama wydzwania po pięć razy . Do tego kiedyś zobaczyłam w jego telefonie nagie zdjęcia jego dziewczyny byłej. Twierdzi że nie pamiętał że je ma . W nerwach przy ostatniej kłótni jak mi powiedział że za krótko się znamy żeby razem mieszkać ,wszystkie nasze plany szlak trafił powiedziałam trzy razy że się ma wyprowadzić. Zrobił to . Zabrał wszystko . Schody się zaczęły gdy zrobiłam test . No i są dwie kreski . Przyjechał łaskawie do mnie kazał mi zrobić test przy nim. Nie zapytał jak się czuje czy czegoś potrzebuje. Ja dwa dni non stop płakałam że zostałam sama. A on ciągle mówił że go zawiodłam i jestem dziecinna i że on potrzebuje czasu żeby mi to wybaczyć. Przeprosiłam go kilka razy chciałam żeby wrócił bo mamy mieć dziecko a on dalej to samo tylko o sobie . Mija trzeci dzień ja nie mam siły na nic nie jem nie śpię tylko płacze . Dzwoniłam kilka razy to ma mnie gdzieś. Siedzi kazdy dzień z kolegami. Dodam jeszcze że przy ostatniej rozmowie pytałam się co mam jeszcze zrobić zeby mi wybaczył że mu kazałam się wyprowadzić. Nie umiał odpowiedzieć. Mi się wydaje że wina jest obojga. Sprowokował mnie do tego żebym powiedziała że się ma wyprowadzić. Jak nagle stwierdził że na wszystko za wcześnie. On jest jedynakiem z dość zamożnej rodziny . Ja prosta dziewczyna która pracuje od 18 roku życia . Na wszystko musiałam zarobić sama. On wszystko dostawal. Co mam zrobić?? Czy problem jest w mojej osobie ?
×