Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ania1994

Zarejestrowani
  • Zawartość

    7
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutral
  1. Mam problem ze zdrowiem po szpitalu psychiatrycznym.Trafiłam do szpitala psychiatrycznego z powodu uzależnienia od leków nasennych,a konkretnie od clonazepanu.W szpitalu spędziłam 7 tygodni,przez ten okres czasu dostawałam dużo leków około 10-15 różnych 3x dziennie.Do 3 tygodnia wszystko było w porządku,po około 3 tygodniach zauważyłam,że leki przestały działać,dodatkowo moja waga przestała spadać.Do 7 tygodnia przytyłam łącznie 21kg.Myślałam że to wina leków i po wyjściu ze szpitala jak odstawie to będzie wszystko w porządku.Po wyjściu ze szpitala wróciłam do regularnego jedzenia i normalnego trybu życia,zaczęłam się odchudzać.Ćwiczyłam,biegałam 30 minut dziennie ,jadłam 2500kalorii i brałam suplementy które nie działały.Nie stety nic sie nie działa ,waga wręcz szła do góry,przytyłam jeszcze 6kg wciągu 2 tygodni!. Zaczęłam zmniejszać kalorie,i dokładać minuty cardio.Aż doszłam w ciągu 12 tygodni do 1000kcall i 90minut cardio.Po tym okresie waga nic nie spadła,ale też nie wzrosła już.Zaniepokoiłam się zrobiłam badania.Badania krwi w normie,hormony tarczycy w normie.Dostałam od lekarza spironol na pozbycie się wody,ponieważ podejrzewał że to zatrzymywanie płynów w organizmie.Dostałam dawkę 100mg.Po 2 tygodniach zero rezultatów,nic więcej nie wydalałam moczy niż przed braniem leku.Lekarz zmienił lek na furosemid.I znowu 2 tygodnie i nic.Miałam badane nerki,badanie usg jamy brzusznej,badania krwi,cukru,hormonów praktycznie wszystko było w porządku i w normie.Nic nie mogłam schudnąć,a w szpitalu się roztyłam.Więc spróbowałam diety 500 kalorii ,bo nic już nie szło.W ciągu 3 miesiecy nic nie schudłam!Nic nie czułam głodu na tych 500 kcall,dodatkowo biegałam 60 minut dziennie.Nie odczuwałam skutków diety,nie czułam wielkiego zmęczenia ,nie czułam głodu nic,nie wiem jak to możliwe,ale na takiej diecie to nawet bez ruchu się chudnie do pewnego momentu,a u mnie nic.Dietetyk również był zaskoczony,po tym okresie próbowaliśmy rożnych diet,ketoza ,dieta zbilansowana,dieta o niskim ig , nie stety do dzisiaj na żadnej diecie nie schudłam ,minęło już 1,5 roku od wyjścia ze szpitala,a moja waga to 94 kg przy 168cm wzrostu.Żadne też leki nie działały,leki diuretyczne nie działały,kawa nie działała,suplementy nie działały,po prostu nic.W końcu lekarz podał mi dożylnie furosemid,oczywiście nic się nie stało,lek nie zadziałał.Lekarz żeby sprawdzić to co mowie,że żadne leki na mnie nie działają,podał 10 jednostek insuliny żeby sprawdzić czy cukier spadnie i nic się nie stało,później 20 jednostek i też nic,cukier nie spadł.Żaden lekarz nie wie co sie dzieje z moim organizmem,ja też jestem przerażona.Leki podawane doustnie,dożylnie,domięśniowo nic nie działają,dodatkowo nie chudnę nawet na 500 kcall.Proszę o pomoc co dalej robić,do jakiego lekarza się udać,może ktoś poleci jakiegoś dobrego lekarza który może mi pomóc.Dostałam strasznej depresji od tego stanu,chciała bym schudnąć a nie mogę,leki nie działają,kawa nie działa,alkohol też nie działa,zdarzały się dni że piłam z depresji ale alkohol nie zadziałał tak jak inne rzeczy,wiem że to może wydawać sie abstrakcyjne ale nie stety tak jest.Proszę o pomoc.
  2. Może ktoś mi jeszcze pomoże,po lekarzach już chodziłam i rozkładają ręce.
  3. Mam problemy ze zdrowiem po szpitalu psychiatrycznym,nie wiem co się stało ale mój organizm nie reaguje na leki ani na niskie spożycie kalorii.Trafiłam do szpitala psychiatrycznego po tym jak zostałam uzależniona od leku clonazepamu ,ponieważ nie mogłam spać,w szpitalu spędziłam 7 tygodni.Przez pierwszy tydzień dostawałam leki w zastrzykach po których spałam niemal cały dzień,praktycznie nie jadłam.Po tygodniu zaczęłam spożywać większe ilości jedzenia z powodu depresji przez kolejne 6 tygodni przytyłam 11kg,przez ten okres dostawałam tylko duże ilości tabletek po 3x dziennie w tym czasie zmniejszano mi lek clonazepam abym się od niego od uzależniła,co mogłam zrobić w domu np. pod kontrolą lekarza.Jednak w pewnym momencie (około 5 tygodnia w szpitalu) leki przestały na mnie działać,nie mogłam spać,spałam około 2h dziennie.Po wyjściu ze szpitala byłam załamana tym że zamknęli mnie do szpitala tylko dlatego że byłam uzależniona od leków nasennych,jednak teraz myślę tylko o samobójstwie widząc do czego mnie doprowadzili.Jednak chciałam dalej żyć mimo tego że mnie tam zamknęli,więc postanowiłam że schudnę,wyjadę do innego miasta i zacznę nowe życie.Nie sety tak się nie stało ,postanowiłam że schudnę i wrócę do clonazepamu ponieważ nie mogę spać pomimo pobycie w szpitalu psychiatrycznym.Więc poszłam do psychiatry ,wypisał mi clonazepam ,myślałam że się w końcu wyspie,jednak okazało się że i clonazepam na mnie nie działa,próbowałam różnych dawek.Po kilku tygodniach poszłam do znów do lekarza i przepisał mi inny lek,ponieważ może ten na mnie nie działa,dostałam xanax i co się okazało ten również na mnie nie działa,tutaj również próbowałam różnych dawek,żadna melatonina,ashwagandha i inne naturalne sposoby na sen nie pomagają,zaczęłam również uprawiać sport ,jednak to porzuciłam po kilku tygodniach ze względu na brak rezultatów.Nie sety do dziś nie mogę poradzić sobie ze snem,a leki na mnie nie działają,dodatkowo próbowałam zrzucić wagę zaczynając od 1500 kalorii po kilku tygodniach brak rezultatów,więc zaczęłam jeść tylko 500 kalorii,niestety i w tym wypadku nie mogłam nic zrzucić ,ani kilograma tak ani kilograma nie schudłam jedząc tak mało,nie mam pojęcia z czego organizm czerpie energie ,dodatkowo nie pozbywając się wagi.Podejrzewam że zostałam czymś otruta w szpitalu psychiatrycznym o czym w karcie nie jest nic napisane,albo zostałam królikiem doświadczalnym na jakimś środku,przez co mój organizm tak się zachowuje,bo wszystkie problemy z organizmem zaczęły się właśnie w szpitalu psychiatrycznym jaki od razu po nim.Proszę o poradę co robić,do jakiego lekarza się udać,co może być przyczyna tak dziwnego zachowania organizmu. Dziękuję
  4. Moje problemy ze zdrowiem zaczęły się jak trafiłam do szpitala psychiatrycznego.Nie wiem co się stało z moim organizmem ale po wyjściu ze szpitala psychiatrycznego mój organizm przestał reagować na leki i mam problem z rzuceniem wagi.Od tego jak się zaczęło.Trafiłam do szpitala psychiatrycznego po tym jak uzależniłam się od leków nasennych a konkretnie od leku clonazepam,jadłam go garściami ponieważ inaczej nie mogłam zasnąć.W pewnym momencie moi rodzice wezwali pogotowie,które zabrało mnie na odział psychiatryczny.Spędziłam tam 7 tygodni.Nie wiem co mi podawali,ale przez pierwszy tydzień dostawałam coś w zastrzykach i leki,straciłam mowę po tym i spałam bardzo długo ,po tych problemach,lekarze odstawili lek i zostałam na samych tabletkach.Leki starłam się wypluwać ,jednak na noc brałam aby móc spać,po pewnym czasie (około 5 tygodnia) leki przestały działać i spałam około 2 godziny dziennie.Podczas pobytu w szpitalu przez depresje bardzo dużo jadłam i przytyłam 12 kg.Po pewnym czasie (około 5 tygodniu ) odczuwałam mega przesycenie i zapchanie przestałam jeść niemal całkowicie,przez kolejne 3 tygodnie nic nie schudłam.Po wyjściu ze szpitala myślałam że schudnę bez problemu i będę spać normalnie,jednak myliłam się.Dostałam do domu podobne leki,niestety po tych lekach też nie mogłam spać.Jadłam około 1000 kalorii dziennie i spałam przez około 2h dziennie.Po miesiącu nic się nie zmieniło waga wciąż była ta sama a ja spałam 2 godziny.Postanowiłam pójść do lekarza psychiatry,ponieważ nie mogłam spać wyprosiłam ponownie clonazepam.Niestety nic to nie dało dalej spałam 2 godziny dziennie,próbowałam różnych dawek.Nie wiem co się dzieje z moim organizmem,wygląda na to że przestał reagować na leki i na dietę,podejrzewam że przez te leki które mi podawali mogło to się stać.Nie wiem do jakiego lekarza mam się udać bo nie wiem jaka to choroba.Nie mogę schudnąć ani spać,proszę o waszą pomoc w czym może być problem.
×