Ogólnie długi nie duże, a praca znośna, ale 2300 zł na rękę do tego wynajmuje kawalerkę z moją partnerką z rozsądku. Brak studiów (ba matury) brak prawka (zdrowie i leki nie pozwalają oraz ogólne roztrzepanie). Znajomych brak nie pasowałem do osób które poznawałem wolałem wypić sam pub/bar (każdy na imprezy elektro) czy poczytać dobrą książek np: Brian Lumley. Ogólnie 32 lata i zero osiągnieć i ambicji.