Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

xzodiac

Zarejestrowani
  • Zawartość

    6
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

1 Neutral

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. Czaje. Dzieki za odpowiedz i nie owijanie w bawelne. Pozdrawiam
  2. Miałem, który było mi ciężko utrzymać. Czy to jest związane z "silnym podnieceniem"?
  3. Z tego co mi wiadomo plemniki są w tym płynie, który wydziela się jakiś czas przed wytryskiem przy silnym podnieceniu. Co jeśli to podniecenie nie wystąpiło?
  4. Czesc. Ostatnio uprawialem po alkoholu seks bez zabezpieczenia. Nie mialem orgazmu, ani wytrysku, nie czulem przyjemnosci ani podniety ze wzgledu wysokoprocentowe trunki. Ogolnie nawet bez alko nie moglem nigdy dojsc, gdyz jestem przyzwyczajony do masturbacji i tylko podczas niej dochodze. Partnerka po 36h od stosunku zazyla tabletke dzien po, ktora dziala do 72h. Miala dni nieplodne. Jak duze istnieje ryzyko ciazy?
  5. Wiesz co wytrysk podczas stosunku jeszcze nigdy mi sie nie zdazyl, poniewaz jestem zbyt bardzo przyzwyczajony do masturbacji i zawsze musialem konczyc reka. Trym razem, ciezko bylo mi utrzymac wzwod, gdyz nic nie czulem oprocz bolu, ktory jest zwiazany z przykrotkim wiazadelkiem. Dodatkowo dzisiaj kolezanka wziela escapelle (po 36h) od stodunku. Jej dzialanie jest skuteczne do ponoć 72h.
  6. Cześć. Mam 19 lat, ostatnio zdarzyło mi się uprawiać seks bez zabezpieczenia. Wcześniej miało to miejsce może raz czy dwa razy w życiu, jednak tym razem pod wpływem alkoholu kompletnie nie pomyślałem o formie zabezpieczenia w postaci prezerwatywy. Stosunek trwał krótko, miałem problemy z podnieceniem i szczerze kompletnie nie czułem przyjemności, prawdopodobnie w wyniku nadmiernej ilości alkoholu w mojej krwi. Zaznaczę, że nie miałem orgazmu, nie miałem wytrysku. Jakie istnieje prawdopodobieństwo, że po tej niechlubnej nocy moja partnerka mogłaby zajść w ciążę? Trochę mnie męczy i martwi ta kwestia. Nie potrafię jej wyrzucić z głowy. Pozdrawiam.
×