zyx00
Zarejestrowani-
Zawartość
346 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez zyx00
-
Dziwne że nie powiedziała że piach do auta wnoszą jej dzieci koleżanki
-
Oho Disney przekłada już na wrzesień, pogodynka stwierdziła ze jest za ciepło. Czy dla niej kiedykolwiek będzie ok? Tak to wyje że zimno, że pada, teraz będzie wyła że upały. Czy można jej jakkolwiek dogodzić?
-
Pod nowa rolką ze sprzątania szuflady „zgrozy” ktoś napisał jej że nie ma u niej żadnej organizacji, na co ona, że to ulubiona szuflada Melissy. Nie mam co prawda dzieci ale nie można dziecka nauczyć żeby nie odkładało rzeczy gdzie popadnie? Swoją droga dlaczego ona trzymać kuchni szczoteczki do zębów i serum do włosów? Takie rzeczy maja swoje miejsce w łazience, dziękuje za taka organizacje
-
Tez mam takie wrażenie. Ja akurat tym razem nie pisałam, bo jak poprzednim razem pytałam o co chodzi z tym namiętnym kaleczeniem polskiego to nie odpowiedziała
-
No nie wiem, gdybym była nastolatką to myśle że spodobało by mi się takie wyzwanie i ogarniałabym sobie tak krok po kroku jakieś rzeczy dostosowując to do potrzeb załóżmy mojego pokoju, nie mówimy tu od razu o wywalaniu mamie garów i ścierek
-
Błagam o czym ona ma opowiedzieć odnośnie dni wolnych i świąt, jak nie ma o niczym pojęcia? Dla niej ważne jest tylko to, że fajnie, bo lolo ma wolne i będzie się można do niego szczerzyć cały dzień, ale za to beee, bo dzieci będą cały dzień w domu i nie będzie można wykopać ich do szkół
-
Skaner, fasetki, zostawiam to na bok??? kompetycje, niwo, czym przepraszam jest tez trzydniowy „stasz” na judo? Mam wrażenie ze z vloga na vlog jest coraz gorzej, nie wierze ze gada tak pod komentarze, bo w komentarzach nikt o tym nie wspomina, ona jest najzwyczajniej w świecie durna i nie umie się wysłowić obrazili się i zakręcili ogrzewanie? Ciekawe jak szybko będzie płacz że dzieci chore, skoro wciąż wyje że tam taka zła pogoda i że zimno jest
-
I tak długo wytrzymała. Ja z niecierpliwością czekam aż odwidzi się jej meal prep i zaskoczy nas jakaś nowa zajawka
-
najnowsze ig story no śmiech na sali, człowiek nawet żeby nie chciał się z niej śmiać to nie da rady. Żulson: ubiera się jak bussineswoman, słucha podcastów jak zostać milionerem Też Żulson: wróci zaraz do domu, usiądzie na kanapie i będzie czekać aż ten milion spadnie jej z nieba (obrażona oczywiście na cały świat że to się jeszcze nie stało)
-
Ona po prostu chce mieć vibe zapracowanej bussineswoman, która w przerwie na lunch wyskoczyła na szybkie zakupy A tak serio to w sumie widze w niej siebie podczas pandemii, gdzie jedynymi moimi wyjściami były wyjścia właśnie na zakupy i żeby poczuć trochę człowieczeństwa robiłam sobie mejkap do biedry 🥴
-
Te meal prepy to jej kolejna faza manii. Nakupiła mase nowych pudełek tylko po to, żeby za dwa miesiące i tak jej się to znudziło, tak jak książki (które w swoim czasie hurtowo zamawiała), podcast (do którego kupiła specjalnie mikrofon), afirmacje i medytacje na które miała faze przez miesiąc i wiecznie o nich trąbiła. Swoją droga po co zawija te ugotowane jajka w folie aluminiowa??
-
Lolek tez się wydaje nie do końca pełnosprytny, raczej w nic ją nie kopnie
-
Dziewczyny wy chyba zapominacie że Juleczka miała iść na medycyne, pewnie będzie chciała iść w tę stronę, jeszcze nam kiedyś życie uratuje
-
Boże musiałam aż wrócić do filmiku i to zobaczyć bo włączyłam ja do składania prania i tylko słuchałam. No hit, jak nonszalancko sobie przerzuca te naleśniki jakby grała w jakichś Gotowych na wszystko
-
Tematy na podcast się wyczerpały, a przecież miała ich tak wiele. Ale pamiętajcie, słomiany zapał to przecież nic złego ;)
-
I jeszcze to jęczenie przez 15 min że jest zapracowana i nie ma czasu na siłownie 🥴 Laska pracuje z 2-3h dziennie i nie ma czasu na nic, bo jeszcze musi ugotować, zająć się domem i nie wiadomo co jeszcze. Juleczka obudź sie, naprawdę. Ludzie pracujący po 8+h dziennie TEŻ MAJĄ OBOWIĄZKI DOMOWE a jednak często znajdują czas czy to na siłownie, czy PRZECZYTANIE KILKU STRON KSIĄŻKI, co ciebie ewidetnie przerasta przez taaaak bardzo zapracowany styl życia
-
Nadrabiam właśnie filmiki po majówce i naprawdę nie da się znieść tego jej niechlujstwa językowego. Sama urodziłam się za granicą, polskiego uczyłam się równocześnie z innym językiem, z przewagą nawet tego drugiego, a jednak posługuje się, a przynajmniej sie staram posługiwać, poprawna polszczyzną. Ktoś powiedział jej kiedyś, że robi słodkie przejęzyczenia i teraz ciagle w to brnie i udaje wielką paryżanke która zapomniała języka, no błagam ileż można. Wiele dziewczyn nagrywających nie mieszka w Polsce a jednak potrafią się ciągnie wysłowić po polsku.
-
Dla mnie to jest jakieś odklejone, że nie spłaciła jeszcze jednego domu, a myślami już kupuje domek na południu Francji i niewiadomo co jeszcze. Wy tez kupujecie domy na 3 lata po czym wymieniacie go na nowy?
-
Ale to nie jej dzieci pewnie robią ten syf, to te cudze które zawodzi na judo tak na pewno syfią
-
Niezły dobór piosenki podczas sprzątania auta, ona zna jakiekolwiek podstawy angielskiego że zdecydowała się na utwór o zdradzie? ”metamorfoza” tak trudne słowo, czy ona nauczy się w końcu mówić?
-
Gdzie o tym mówiła?
-
A co z Gaczorkowa? Już nie ma wielkiej przyjaźni?