Nie wiem w zasadzie czy to dobra kategoria, ale nie wiedziałam do jakiej przypisać mój problem. A mianowicie, mam 21 lat i wyglądam jak małe dziecko, dosłownie. Mam strasznie dziecinną buzie, jestem szczuplutka i drobna- zero jakichkolwiek kobiecych kształtów. Jest to mój największy kompleks tak naprawdę i nie potrafię sobie z tym poradzić. Momentami jest mi nawet ciężko wyjść z domu, bo po prostu gdzieś z tyłu głowy myślę o tym jak wyglądam i jak oceniają mnie obcy ludzie. Boje się,że ten wygląd będzie dla mnie ogromną przeszkodą w poważniejszych działaniach typu znalezienie pracy, potencjalnego partnera itd. tbh nikt nie traktuje poważnie kogoś, kto wygląda na 15lat. nie wiem jak mam sobie z tym poradzić, może ktoś był/jest w podobnej sytuacji i ma jakieś protipy zeby choć trochę postarzyć się z wyglądu albo po prostu zaakceptować taką sytuację.
