Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

marcin40l

Zarejestrowani
  • Zawartość

    13
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

8 Neutral

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. marcin40l

    Co się stało z moim mężem

    Tutaj niestety znamy wersję jednej ze stron. Aby móc być obiektywnym należałoby wysłuchać opinii męża. Być może tutaj zostało to podkoloryzowane.
  2. marcin40l

    nie radze sobie

    Dokładnie. Kredyty są dla tych co mają kasę lub pomysł jak ja zrobić. Kredyt konsumpcyjny jest najgorszy. Bo przecież oczywista sprawą jest że jak ktoś nie odkłada nic czyli wydaje wszystko to biorąc kredyt musi się liczyć z tym , że dojdzie rata za miesiąc , a to oznacza tylko jedno - nie zarobiliśmy więcej, więc musimy z czegoś zrezygnować. Czyli prawdę mówiąc pogorszyć swoją sytuację sprzed kredytu. Często to droga bez wyjścia. Często chcemy kupić coś bez czego jesteśmy się w stanie obejść, coś co jest nam zbędne zadłużając się
  3. marcin40l

    nie radze sobie

    To faktycznie sytuacja troszkę patowa. Gdzieś jakiś kompromis musisz osiągnąć. Skoro praca która wykonujesz daje Ci satysfakcję ale nie jest dobrze płatną to raczej nie zrealizujesz tego o czym myślisz. Bo to czego pragniesz wymaga dość sporych środków finansowych. Najważniejsze jest zdrowie. Tego się trzymajmy.
  4. marcin40l

    nie radze sobie

    Dlaczego tak pesymistycznie podchodzisz do tego? Może będziesz miała swoje 5 minut w życiu? Wielu ludzi wychodziło nie z takich problemów. Powiem Ci na własnym przykładzie. Też nie pochodzilem z tzw bogatej rodziny, o wszystko musiałem walczyć sam. Poszedłem do pracy, zacząłem zarabiać, marne pieniądze, ale zacząłem inwestować w siebie, studia, kursy i w pracy awansowałem. Zrobiłem studia zdobyłem doświadczenie zmieniłem pracę i teraz można powiedzieć że zarabiam dobrze. Stać mnie na wiele rzeczy na które mnie nie było kiedyś stać. Robię co lubię, jeżdżę na wycieczki po Polsce, żyje. Jestem niecałe 4 lata starszy od Ciebie. Ale już nam swoje M, bez kredytu. Tak więc można do czegoś dojść. Może nie mam pałacu z basenem, samolotu ale żyje sobie spokojnie, finansowo nie narzekam. Uczuciowo się nie ułożyło, ale kto powiedział, że tutaj też nie będzie dobrze. Głowa do góry, myśl pozytywnie i nie poddawaj się. Miej marzenia , cele i staraj dążyć do tego aby zrealizować.
×