Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

emi1214

Zarejestrowani
  • Zawartość

    8
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

6 Neutral

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. 6 komórek, bez gwarancji chyba... Mam refundacje NHS. Inaczej tutaj ok 14tys funtów. Kochane, jak przygotowywalyscie się do transferu? A po transferze? Wrocilyscie do pracy? Może wzielyscie urlop? Ja mam wolne na dzień transferu I dzień po. Potem 3 dni ugich dniowek, pi 10 godzin. Nie jest to ciężka praca, ale cały czas na nogach I zastanawiam się, czy nie zaszkodzi...
  2. Hej dziewczyny jestem po skanie kontrolnym... ból w jajniku to torbiel, tak jak myślałam. Z 2 cm zrobili się 5. Ponoć nie ma to znaczenia przy ivf z kd. Poza tym to reszta "ladna". Endo 9mm. Do 25go mam dalej przyjmować buserelin 1mg plus estrogen. 27go rozmrozenie komórki, zapłodnienie. Partner ma wizytę na 9:30. Wieczorem telefon z kliniki czy wszystko ok. Do tego 27 zacząć brać dopochwowo progesteron (cyclogest). No i planowany dzień transferu na 1.11. plakalam jak nienormalna.
  3. Termin usg prywatnie 20.10. tu nie tak łatwo prywatnie od ręki do fine niestety. 21go mam kontrol w swojej klinice, czy endo ok itd. to zobaczymy. Jestem załamana tutejsza "pomoca". Pytanie dodatkowe. Czy jest sens brać suplementy takie jak olej z wiesiołka, dhea, q10 ? Tutaj nie otrzymałam odpowiedzi, czy warto, czy nie, czy wspomoze, czy jednak obojętne. Powiedzieli coś w stylu "chcesz, to bierz". Ogólnie czuje się tutaj tak, jakby robili to wszystko od niechcenia, byle hajs się zgadzał. Przebojów milion po drodze... Ale mimo wszystko, to mam nadzieję na pozytywny dla mnie rezultat. Dziękuję Wam za pomoc ❤
  4. Cześć. Proszę o pomoc jestem w trakcie stymulacji, ivf z kd. Mieszkamy w Anglii j tutaj też właśnie się leczymy. Na początek od 21dc miałam brać zastrzyk z busereline 0.5 ml I norethisterone 3x1 przez 7 dni, po czym przerwać i czekać na miesiączkę. Miesiączka pojawiła się po 4 dniach, to był wtorek. I od wtorku ból pleców. Połączyłam z bólem miesiaczkowym. Ale niestety, już po okresie, A nadal boli. Boli tak, że nie mogę spać, płacze z bólu... wjechał ketonal. Lekarz pierwszego kontaktu zalecił cocodamol. Dzwoniłam do kliniki. Opisałam sytuację, mówią, że to nie przez leki i żeby nie przerywać kuracji. Byłam na emergency w szpitalu w nocy, nic nie dało. Rodzin y przepisał badanie moczu i tyle. W moczu nic nie ma, wszystko ok. Nikt nie chce zrobić mi skanu, zbadać bardziej. Każdy odsyła do kogoś innego. Jestem załamana. Wydaje mi się, że może to mieć związek z torbielą na tym jajniku... nikogo nie mogę doprosic się o pomoc. Czy któraś z Was miała może taki ból? Co robic? Lekarze machaja ręka na ketonal, ja jednak mam obawy. Ale bez tego miałabym z bólu:(
  5. Dzięki za odpowiedź. Trzymam kciuki w takim razie
  6. Czy możesz powiedzieć czy dużo leków przed transferem? Czy w Twoim przypadku wszystko skończyło się dobrze? Jakie amh miałaś?
  7. Cześć dziewczyny. Jestem tu nowa. Przede mną ivf z kd. Mieszkam w Anglii. Ivf mam refundowane w 100% przez NHS. Leczenie trwało 1,5 roku. Najpierw laparoskopia (torbiel 8cm prawy jajnik), potem dali mi 4 miesiące na starania, dalej nic. Przepisami letrozole (bez monitoringu ?! Walczyłam o skan, ale niestety.) W międzyczasie fale gorąca, zamiast okresu plamienia. Wywalczyłam badanie AMH, a podczas rozmowy zaproponowano mi IVF. Niestety jak przyszły wyniki, okazało się, że AMH na poziomie 0,4 I że w grę wchodzi tylko KD bo na ciążę z moimi komórkami mam 1% szans. Konsultacja w innej klinice potwierdziła opinię. Dodatkowo tam zrobili mi skan 3d I na lewym jajniku widać jeszcze jakiś zapas komórek, ale prawy jest już nieczynny- prawdopodobnie przy laparoskopii wylyzeczkowali go zupelnie. 4 miesiące czekaliśmy na dostęp do banku KD. Mamy 5 kobiet do wyboru. Stoję przed wyborem. Aktualnie też jest ostatni mój cykl, w którym spróbuję stymulacji. Letrozole oraz wywalczony strzał w penie z Ovritelle. Jesli nic nie da, klikamy KD i czekamy. My wybieramy mrożone. Czy któraś z Was korzystała z mrożonych komórek? Jaki jest czas oczekiwania od momentu wskazania przez was dawcy do transferu? Do tego wszystkiego psychicznie nie ogarniam. Jestem już tak wypompowana walką o cokolwiek z tutejszymi lekarzami... ogólnymi trudnościami, tym, że wokół mnie wszyscy w ciąży. Że zwyczajnie chyba dopadła mnie depresja. A przecież niby ruszyło do przodu.
×