Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Julaa1300

Zarejestrowani
  • Zawartość

    19
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Julaa1300


  1. Jak to napisac? " Wyrzucili mnie"  z UP twierdza ze dostalam wezwanie zeby sie stawic i tego nie zrobilam, co jest nieprawdą bo takigo wezwania nie otrzymałam. I pisze w tym liscie ze wezwanie jest skutecznie dostarczone. I jak napisac to odwolanie? W sensie to wytłumaczenie? Ze sie nie zgadzam z ich decyzja zeby mnie pozbawic statusu osoby bezrobotnej


  2. Jestem w nietypowej sytuacji. Otóż znalazłam oferte pracy gdzie mogą przyjąć mnie tak naprawde od zaraz bo szukaja pracownikow cały czas i dostalam informacje ze zanosze cv i za kilka dni ide do pracy. Jest możliwosc przyuczenia itp. Ale sprawa wygląda tak jest to duży zakład produkcyjny, i cały czas waham sie czy podjąc prace tam,mimo że jest to teraz jedyne miejsce pracy gdzie dostane ją bez doświadczenia i nawet umowa o pracę. Ale problem wygląda następujaco : ja jestem osobą ze tak powiem wrażliwa i nie wiem jaka jest tam atmosfera jacy ludzie itd. nigdy nie pracowałam w takim zakładzie. Najbardziej boje sie tego ze nie dam rady "psychicznie" ze po 2 dniach juz bede bała sie tam isc 😞 w takim sensie , że nie dam rady nerwowo. Nie boje sie tego ze nie dam rady sie nauczyc bo pracuje tam ponad 3 tys. Ludzi i mysle ze kazdy dał rade to ja też dam, ale boje sie tego że niewiadomo na kogo trafie i jak juz podpiszę umowe bede musiala pracowac a ja bede miała dość bo dwoch dniach. Tym bardziej ze dlugo szukam pracy i bardzo mi na niej zależy ale cały czas sie waham isc z tym cv nie chce poźniej żałować i chodzić znerwicowana do pracy tym bardziej kiedys bylam ofiara mobbingu.  Ale z drugiej strony zawsze moze sie udac i byc dobrze. Wiem moze troche przesadzam ale nie wiem jak pokonac ten strach i isc ;/


  3. Otóż szukam juz pracy 2 lata i nic mam juz dość. Wysyłam CV w duzo miejsc ale 
     ciagle bez oddzewu (raz pracy nie dostalam bo nie mialam doswiadczenia). Przeczy
     talam gdzies ze moze byc blad w CV. Uczylam sie na cukiernika a gdy np wysylam 
    cv na magazyniera to mam wpisywac w doswiadczeniu to ze pracowalam jako cukiernik
     czy jak to jest? Bo z drugiej strony nic innego w doswiadczenie nie moglabym
     wpisac to nie mam nic wpisywac to tez troche bez sensu by było. Gdzies czytalam
     w internecie ze nie powinno sie pisac bo to nie odpowiada kwalifikacją ale np
     gdy nie jest potrzebne doswiadczenie tez nie powinni na to zwracac uwagi wiec 
    jak to jest? Bo ja juz naprawde nie wiem nieraz mysle ze nigdy pracy nie znajde
    tu zle cv wyslane tu brak doświadczenia i tak to idzie...
     


  4. Dnia 28.07.2021 o 11:58, Sylwia1991 napisał:

    Wiesz jeśli w twoim mieście nie ma pracy to nie biczuj się mentalnie że to tyle trwa. W mojej rodzinnej miejscowości- wyprowadziłam się- szczytem marzeń jest praca w markecie albo w urzędzie gminy.

    Czasem problem tkwi w dokumentach aplikacyjnych. Jak kiedyś zobaczyłam co ludzie wysyłają, to ręce mi opadły. Warto poświęcić czas aby cv i list motywacyjny wyglądał profesjonalnie. 

    Jeśli miasto jest małe, ale jesteś pewna że się nie wyda, to skłam w cv i dodaj sobie doświadczenia na innym stanowisku. Tak, aby było wiadomo że pracowałaś, ale że tu zaczniesz od zera. Oczywiście wymyślona praca była na umowie zlecenie- wtedy nie dostarczasz świadectwa pracy.

    A moge tam dodac ze np pracowalam na umowie zlecenie np przez pół roku. Jest to małe miasto więc raczej nie powinno sie wydac.


  5. Nawiazjuąc do poprzedniego tematu mam dylemat wiem mozecie stwierdzic ze to dziwne. Ale chce aplikowac drugi raz do tej firmy i pamiętam ze spytał mnie rekruter dlaczego chce pracowac właśnie tam. I nie wiem co mu odpowiedziec zeby to brzmialo jakos tak logicznie. Wiadomo ze chce pracowac zeby zarobic na siebie ta praca no moze nie bedzie praca moich marzeń a aplikuje bo jest ogloszenie i nie wymagaja doswiadczenia jest mozliwosc przyuczenia i dlatego sie zdecydowalam. Dodam ze ta praca to sie zajmuja obróbka metalu tam pakowanie detali przygotowywanie do obrobki i takie tam. Co moge mu powiedziec ze dlaczego chce pracowac tam dodam ze nie mam doswiadczenia w tej branży...


  6. Czy jest/był ktos w podobnej sytuacji? Od półtora roku szukam pracy bezskutecznie. Poprostu w moim miescie nie ma pracy co dzien przeglądam tego olx praca.pl no i nic z tego. Praca jest ale dla facetow spawacz budowlanka na koparke itp. ale niestety dla kobiet nie ma ofert. Nie mam prawa jazdy zeby dojechac gdzies dalej poniewaz nie moge zrobic. Wysyłam swoje cv jezeli juz pojawi sie jakas oferta ale wtedy bez oddzewu. Mam juz tego dosyc nie mam sił na to. Nie chce mi sie juz siedziec w domu chcialabym wkoncu wyjsc do ludzi nie wytrzymam dluzej siedzac w domu nic nie robiąc. Jestem zarejstrowana w UP ale oni tez nie maja dla mnie zadnych ofert. Wszyscy sa przeciwko mnie sadzą ze nie pracuje bo mi sie nie chce. Juz mi sie nieraz życ odechciewa mysle ze nigdy tej pracy nie znajde. Bylam na rozmowie to powiedzial ze nie zatrudni bo nie mam doswiadczenia itp i tak wkółko idzie. Tak chcialam sie wyżalic bo naprawde za chwile jakiejs depresji dostane :(( ale juz mam tego dosyc. Czasem czuje sie nikim ze nawet nie potrafie na siebie zarobic :(((Co robic bo ja chyba zwariuje niedługo czy tylko ja mam takiego pecha??


  7. Witam jestem w takiej nietypowej styuacji. Szukalam pracy dwa lata. Gdy udalo mi sie znalesc w firmie sprzatajacej pracowalam tam dwa dni. Ciotka namowila mnie na odejscie(z jednej strony sie cieszylam bo juz wtedy mi sie nie podobalo) bo obiecala mi ze zalatwi mi prace w innej firmie jednak no pracy nie dostalam. Teraz wrocilam do tej firmy sprzatajacej poniewaz no nie moglam znalesc innej pracy pomyslalam ze to moje jedyne wyjscie chociaz na jakis czas az nie znajde czegos innego. Jednak dzis bylam pierwszy dzien i juz mam poprostu DOŚĆ. Nie to ze sie nie chce pracowac czy cos ale sytuacja wyglada tak. Pracownice piją piwa sobie na przerwach pelno dymu papierosowego odpalaja jeden za drugim gdzie te przerwy odbywaja sie w PIWNICY gdzie nawet nie ma swiatla na korytarzach jedyne swiatlo co mamy to male okienko wiem porazka. Nie ma toalety przez 9h pracy. Na dodatek trzeba to robic bardzo szybko z tym mopem i miotla  normalnie biec po tych schodach- sprzatamy klatki schodowe bo zaraz poganiaja ze nie nadązam. Bardzo żałuje ze tam wrocilam. Nie podpisalam jeszcze umowy ale sama drugi raz sie prosilam zeby mnie przyjela i troche gupio mi znow odejsc ale nie wytrzymam tej presji tego wszystkiego juz mam dosc po 1 dniu 😞 . Co byscie zrobili na moim miejscu jak to odkrecic. To ze mam inna prace odpada ostatnio jej wcisnelam taki kit 😕 help. 😞

×